malcz Opublikowano 7 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2017 haha opaska powyżej siekierek to moje rodzime rewiry i w porównaniu do miejsca w którym byłem dzisiaj to jak park narodowy???? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zator Opublikowano 7 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2017 A jakoś Cię tam nie widuje;) ale fakt jest tam spoko zadupie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żyła Opublikowano 7 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2017 Fajny rewiry całe dzieciństwo z dziadkiem ale zasypało piaskiem i dupa... wkładające sie brzany na betonach,klenie 40+ .Szkoda, piaskarnia w Józefowie zrobiła bryndze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zator Opublikowano 7 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2017 Wogole człowiek robi swoje..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żyła Opublikowano 7 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2017 Dokładnie bo kocha i jest minimum 2 w tygodniu. Sandacza niema same gluty pod wymiar a sprzęty co raz lepsze, klen 40 na 3-4 wypady cieszy jak metruwka kaczego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk022 Opublikowano 8 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2017 Zapakowany na łódkę i popłynął w górę Wisły. Więc nie wiem czy wypuszczony. Mam nadzieję że tak ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qcyk Opublikowano 8 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2017 Raczej bym na to nie liczył... Myślę że został już z niego tylko ogon... Wysłane z mojego Sony Xperia za pomocą Taptalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekp29 Opublikowano 8 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2017 Poranna sesja dała tylko klenia ze 35cm.Jednak wypad bardzo utkwi mi w pamięci ze względu na to że mogłem obserwować żerowanie leszczy na 20 cm wodzie.Idąc na łowisko przed rano 4 przykuło moją uwagę zamieszanie na płyciźnie ,powolutku podszedłem i na dość dużym obszarze pojawiały się albo płetwy grzbietowe albo ogony.Stałem tak z pół godziny zauroczony. Wydaje mi się mogło być ich ponad setka.Tak były zajęte żarciem że pozwoliły mi podejść na 4-5 m , jak zdrętwiały mi nogi i się poruszyłem powoli odpłynęły . Wracając po 6 zajrzałem tam znowu i dalej żarły aż miło , ale już nie pozwoliły podejść tak blisko. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzyko Opublikowano 8 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2017 Ech ostatnio też byłem na opasce z tym że powyżej siekierek i to samo, tylko bez kostek WCA koledze przypadkiem nie pomyliły się eletrociepłownie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zator Opublikowano 8 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2017 (edytowane) No nie siekierki powyżej mostu siekierkowskiego, na przeciwko Wawra..... Edytowane 8 Lipca 2017 przez zator Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zator Opublikowano 8 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2017 No może ta opaska to pomiędzy ec siekierki a mostem:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablo208 Opublikowano 8 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2017 A przy 100cm wejdę na rafę za gdańskim? nie wiem dokładnie ... w tym momencie nie wejdziesz . Tzn jest opcja zaraz za zjazdem tą wydeptna dróżką ....niby jest góweczka z kamieni ,a na niej marszczy sie woda,ale trochę się przed wczoraj jeszcze balem tam lazić Generalnie może i bym wlazl ,ale bylem sam i wydygalem trochę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seba 123 Opublikowano 8 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2017 Poranna sesja dała tylko klenia ze 35cm.Jednak wypad bardzo utkwi mi w pamięci ze względu na to że mogłem obserwować żerowanie leszczy na 20 cm wodzie.Idąc na łowisko przed rano 4 przykuło moją uwagę zamieszanie na płyciźnie ,powolutku podszedłem i na dość dużym obszarze pojawiały się albo płetwy grzbietowe albo ogony.Stałem tak z pół godziny zauroczony. Wydaje mi się mogło być ich ponad setka.Tak były zajęte żarciem że pozwoliły mi podejść na 4-5 m , jak zdrętwiały mi nogi i się poruszyłem powoli odpłynęły . Wracając po 6 zajrzałem tam znowu i dalej żarły aż miło , ale już nie pozwoliły podejść tak blisko.[/quote Trafiłeś na tarło leszczy zapewne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk022 Opublikowano 8 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2017 Napewno na tarło. Często można zaobserwować to nad Wisłą. Szkoda tylko że równie często można spotkać szarpakowców w takich miejscach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekp29 Opublikowano 8 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2017 Tarło leszcza na piachu z nalotem mułu, żadnej roślinności , patyków . Jeszcze o takim czymś nie słyszałem.One po prostu ryły w mule ma nowym żerowisku - podniosła się woda 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pisarz Opublikowano 8 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2017 Tarło leszcza na piachu z nalotem mułu, żadnej roślinności , patyków . Jeszcze o takim czymś nie słyszałem.One po prostu ryły w mule ma nowym żerowisku - podniosła się wodaTo oczywista oczywistość , że byłeś świadkiem żerowania . Kilkukrotnie widziałem takie żerowanie właśnie na płytkich piaszczystych blatach.Tylko że ja widywałem to na pograniczu nocy. Leszcze wtedy poruszają się powolutku i ospale , podczas tarła ruchy tarlaków są szybkie i dynamiczne .Nie ma opcji żeby pomylić . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zator Opublikowano 8 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2017 Też to widywałem i też wieczorami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 8 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2017 Oczywiscie, że jadły. Tarlo jest na przełomie maja i czerwca. Do piachu i mulu potrzebna jest roślinność. Tak jak wspomniał pisarz, pływające energicznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łukasz 24 Opublikowano 8 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2017 W tamtym roku widziałem podobne zgrupowanie leszczy na płyciźnie tylko że pod koniec lipca, z tego co zaobserwowałem to nie ryły w piasku tylko żerowały na malutkim narybku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekp29 Opublikowano 8 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2017 To oczywista oczywistość , że byłeś świadkiem żerowania . Kilkukrotnie widziałem takie żerowanie właśnie na płytkich piaszczystych blatach.Tylko że ja widywałem to na pograniczu nocy. Leszcze wtedy poruszają się powolutku i ospale , podczas tarła ruchy tarlaków są szybkie i dynamiczne .Nie ma opcji żeby pomylić . Przed 4 rano była jeszcze szarowka , ale zerowaly do 7. Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mako150 Opublikowano 8 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2017 Byłem dzisiaj od 6 do 14, najpierw obłowiełem do okoła ptasią wyspę, potem powoli sobie przeszedlem pod filar gdańskiego. Jeden kleń się trafił i jeden bolo ze szpieguskiem odpłynął. Pękła żyłka chyba na węźle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mosquito Opublikowano 8 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2017 W piatek, bylem w okolicach gdanskiego. W koncu cos sie ruszylo. 2 bolki jeden kolo 60 drugi tak 55. Poza tym jakies takie mikro skubania klenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikryb Opublikowano 8 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2017 W tamtym roku widziałem podobne zgrupowanie leszczy na płyciźnie tylko że pod koniec lipca, z tego co zaobserwowałem to nie ryły w piasku tylko żerowały na malutkim narybku.Jednak myślę że to tarło. U mnie przed Warszawą mam to od tygodnia na płyciźnie. Na nic nie biorą, pływają bardzo powoli więc nie ganiają narybku i często widać płetwy parami. Czytałem że leszcze mogą się trzeć w dwóch terminach. I to ten drugi. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 8 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2017 (edytowane) Opowieść z cyklu miałem metrowego bolenia. Dzisiaj zobaczyłem na plyciźnie jakieś zamieszanie, coś wyraźnie zaznaczało swoją obecność, rzuciłem na pólmetrową wodę i spłoszylem dwie duże ryby. Nie wiedziałem za bardzo co to jest. Zacząłem rzucać boleniówka i dwa razy duże rybsko ruszyło za przynętą więc wyraźnie było nia zainteresowane. Jeden z kolejnych rzutów wyjście i tym razem siedzi. Ryba odchodzi w nurt i wali w żylke wiec od razu podejrzewam suma. Silowo ja podciagam i widze pletwe grzbietową, nic tylko olbrzymi boleń. Podciągam kolejny raz i widzę wielki ogon, metrowe bolenie jednak istnieją. Ryba jest niesamowicie silna, decuduje sie podnieść kotwice inaczej jej nie wyjme mimo ze mam strofta 0.22. Holuje w dryfie i podciagam juz na granicy wytrzymalosci zestawu i...oczom ukazuje sie amur. Jest wpiety za brode na zewnatrz pyska. W czasie holu czuje ze zylka o cos haczy, nie wiem czy pletwe czy hak kotwicy. W kazdym razie w pewnym momencie trace rybe, zylka byla oslabiona ale nie pekla na wezle. Szkoda bo ryba miala spokojnie metr. Odjazdy byly niesamowite, po 15-20m. Szkoda ze nie sa bardziej drapiezne. Ciekawe czym mnie jeszcze Wisla zaskoczy?Pisze z tel wiec przepraszam za pisownie. Edytowane 8 Lipca 2017 przez wujek 13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 8 Lipca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2017 Metrowy amur na takim zestawie to mega emocje. Ryba jest znacznie silniejsza od bolenia. Miałem kiedyś takiego 120+ na strofcie 0,25. Jeszcze jako młody chłopak. Zimna sierpniowe noc. Jak bez spodniobutów w wodzie, szkoda pisać ile to trwało, najdłuższy hol życia. Na koniec zaczepil o podbierak i popłynąl. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.