Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

To dziwne to 3 m dołek (ktöry wyczyściłem z powieszonych żyłek i plecionek?!)na 1,5 m wodzie...

Skąd tam marmurek!?!

Przypłynął na szybką kolację...;)

Mi ostatnio jeden zgarnał 4 cm horneta w metrowej szybkiej rynnie - nudził się przepływając...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość DAWIDspinn

Tu nie ma o czym myśleć. Sum to nasza rodzima wiślana ryba. Za brak ryb mogą oczywiście odpowiadać stworzenia z wąsem ale one raczej chodza na dwóch nogach.

Edytowane przez DAWIDspinn
  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajszy wieczorny 68 cm, przynęta, miejsce i sposób prowadzenia takie same jak ostatnio. Boleń wcześniej chlapną w przelewie co było dla mnie sygnałem że należy tam na niego zapolować. Ryba silna przy wyhaczaniu zdemolowała woblera.Poza tym jedno stuknięcie koło północy w shad rapa SSR9. Kilka razy coś jakby polowało na drobnicę przy powierzchni bo ta wyskakiwała.

post-56069-0-27654200-1500020090_thumb.jpgpost-56069-0-73717800-1500020079_thumb.jpg

Edytowane przez mariusz79
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poranna sesja - klonek na oko ze 35 cm . Jedno branie przyzwoitej ryby , dwa pryknięcia kołowrotka i kicha .

Na wodzie cisza .

Spływała tratwa pewnie około 20 metrów długości , jakieś szałasy na niej , palenisko , ster z przodu i  z tyłu. Fajna zajawka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poranna sesja - klonek na oko ze 35 cm . Jedno branie przyzwoitej ryby , dwa pryknięcia kołowrotka i kicha .

Na wodzie cisza .

Spływała tratwa pewnie około 20 metrów długości , jakieś szałasy na niej , palenisko , ster z przodu i  z tyłu. Fajna zajawka.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki chłopaki za wsparcie i dobre słowo. Mam nadzieję, że niedługo będę ganiał ze spinem nad brzegami naszej pięknej rzeki. A póki co jak wszystko pójdzie dobrze, z soboty na niedzielę wybieram się z kolegami na nockę z gruntami. Ognisko, kiełbaska, jakieś piwko też pewnie się znajdzie...Miła odmiana.

Kilka lat wstecz dość często zasadzałem się z gruntami, ale ryb było więcej, prawie zawsze coś godnego uwagi się trafiło. Jak nie sandacz, to sumek, na trupka trafiały się ładne szczupaki. Hitem był ponad 50 cm kleń, który wziął koledze na wątróbkę. Działo się...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...