Warszawska i podwarszawska Wisła

[wobo]

A może by tak o rybach a nie o d... M....?

[silurus]

na Wiśle są czasem powodzie, gdzie ptaki tracą oba lęgi, ostatnio dosyć często to się zdarza.

Sens tych barek, był też taki, aby ludzie nie mieli możliwości wejścia łatwego na taką pływającą barkę. W okresie, kiedy ptaki wysiadują widziałem idiotów, którzy rzucali się takimi jajkami. Ale powtarzam dla mnie to pieniądze wyrzucone w błoto.

 

Nie potrafię zrozumieć co powoduje, że ptaki są tak szczególnie traktowane. Czy jest tylu "ornitologów" z zamiłowania wśród ludzi i jednostek decyzyjnych, że powstają takie kretyńskie pomysły ? Dlaczego np nie są tak traktowane jeże, krety czy zwięrzęta nie wspomnę już o rybach.

 

wytłumaczyłbym Ci, ale za dużo pisania. W skrócie ptaki są bardziej widoczne. Chroniąc siedliska ptaków, chroni się również inne gatunki zwierząt. Gdybyś chciał chronić ryby świadomie, należałoby zakazać melioracji, budowania tam, stosowania nawozów itp. i wszelkich innych przyczyn, które mają wpływ na rozród i życie ryb.

[pisarz]

Dziś na warszawskiej  Wiśle zawody  SFP. Z tego co wiem to pierwsze konkretne ryby padły . Boleń 77cm , kleń 56 i trochę mniejszych , czyli koledzy dają radę.

[mako150]

No i pięknie! Super, że się dzieje nad naszą Królową! Trzymam kciuki, że goście połowią i udanej zabawy

[pisarz]

No i pięknie! Super, że się dzieje nad naszą Królową! Trzymam kciuki, że goście połowią i udanej zabawy

Bolka złowił tubylec   , ale goście też łowią , jeszcze cała nocka i kawał ranka przed nimi

Edytowane 29 Lipca 2017 przez pisarz

[sajdol1]

Brodził ktoś? Działo się coś na rafach?

[olo86]

Pytasz o SF?

Byłem do 3 na rafie - miałem 3 klenie z jednego przelewu, ale żaden nie przekroczył 35 cm.

Z tejże rafy był też zgłoszony sumek.

w nocy martwo, za wyjątkiem bobrów, wydr i leszczyków.

Edytowane 30 Lipca 2017 przez olo86

[elmo]

Czy ktos sie orientuje co to za instalacja / budowa na wisle powyzej warszawy miedzy (bylymi) wyspami zawadowskimi a betonami? Nieco powyzej glowek tych trzech na zawadach.

[korol]

Dobre info aż chyba sprawdzę. .

[sacha]

Czy ktos sie orientuje co to za instalacja / budowa na wisle powyzej warszawy miedzy (bylymi) wyspami zawadowskimi a betonami? Nieco powyzej glowek tych trzech na zawadach.

A nie zabrali się czasami za budowę mostu na trasie tej co ma iść od Ursynowa do drogi na Lublin i Terespol ?

[marcin k]

A nie zabrali się czasami za budowę mostu na trasie tej co ma iść od Ursynowa do drogi na Lublin i Terespol ?

Tak, to ta budowa, ruszyli pełną parą.

[vako]

Czy ktoś się orientuje co to za instalacja / budowa na Wiśle powyżej warszawy miedzy (byłymi) wyspami Zawadowskimi a betonami? Nieco powyżej główek tych trzech na zawadach.

Tędy będzie biegła południowa obwodnica Warszawy i wzięli się za Most Południowy.

Edytowane 30 Lipca 2017 przez vako

[elmo]

Dzieki.

[Gość DAWIDspinn]

Dawno nie odwiedzalem naszej Wisełki. Bujałem się troche po górskim Sanie, polując na królowe, brzany. Na Sanie się udalo wiec czemu nie u nas? Dojście do miejsca mega trudne. Szczerze to zastanawiałem się jak wrócić. Po drodze spotkałem kolegę z forum który jednak wchodził tą samą niezbyt bezpieczna drogą i niestety nie podał mi złotego środka na powrót Pozdrawiam Jacek Dochodzac do sedna mialem brzane i to wielka. 10 minut holu w rynnie. Po czym udalo mi się z nią zejść za przelew. Juz byla moja. Juz byla w podbieraku. Piekna, ciemna na oko 75cm plus. Aby dojść do miejsca w którym mogę cyknąć fotę musiałem pokonać dwa wlewy. Jeden byl niestety za gleboki. Straciłem równowagę. Wtedy ryba wypadla z podbieraka. W sumie to nie miała trudno. Ledwo się zmiescila. Glowa i ogon wystawal poza obręcz. Taka o to smutna historia. Może chociaż Legiunia mi dzis poprawi humor

[pisarz]

Dawid , nie ma bólu piękną baśkę z Wisły zaliczyłeś .  

Wczoraj trafiłem na piękne żerowanie ryb , miałem na kiju trzy fajne bolki i dwie brzany i wszystko spadło podczas holu . To był ból .

[Mariano Italiano]

Za szybko chciałeś fotki zrobić

[pisarz]

Za szybko chciałeś fotki zrobić

Maniek , wyć się chciało .

Świadkiem brania i holu drugiej brzany był Kamil .   Trzaskał mi fotki jak ją pompuję do brzegu i .............

To był fatalny dzień.

[Ryboman]

Który z kolegów dziś łowił przy porcie SUM koła nr 3?

[marcin1121]

Panowie dzisiaj byłem obserwatorem ciekawego zjawiska (przynajmniej dla mnie). Skradając się za boleniem zobaczyłem przy samym brzegu, głebokość 0,5m  ( na odcinku ok.50m) pojawiające się płetwy grzbietowe ryb. Ryby w granicach 1-2kg. Moim zdaniem były to leszcze jednak bylo juz zbyt ciemno żeby być tego pewny. Jeżeli to leszcze to co one by robiły o tej porze roku na takich płyciznach, blisko siebie- przeciez dawno po tarle. A może to inne ryby. Na woblery boleniowe nie reagowały. pzdr

[sacha]

Moim zdaniem były to leszcze jednak bylo juz zbyt ciemno żeby być tego pewny. Jeżeli to leszcze to co one by robiły o tej porze roku na takich płyciznach, blisko siebie- przeciez dawno po tarle. A może to inne ryby.

Kiedyś na Tarchominie właśnie pod wieczór stada jazi tak pływały.

[olo86]

Panowie dzisiaj byłem obserwatorem ciekawego zjawiska (przynajmniej dla mnie). Skradając się za boleniem zobaczyłem przy samym brzegu, głebokość 0,5m  ( na odcinku ok.50m) pojawiające się płetwy grzbietowe ryb. Ryby w granicach 1-2kg. Moim zdaniem były to leszcze jednak bylo juz zbyt ciemno żeby być tego pewny. Jeżeli to leszcze to co one by robiły o tej porze roku na takich płyciznach, blisko siebie- przeciez dawno po tarle. A może to inne ryby. Na woblery boleniowe nie reagowały. pzdr

Niesamowite... w lato? Leszcze? Żerujące na mulistych płyciznach? 

 

Pierwszy raz na Wiśle?

[malcz]

Może chociaż Legiunia mi dzis poprawi humor

Nie poprawiła...teraz agrowpie...l w Niecieczy jako kropka nad "I".

[marcin1121]

Niesamowite... w lato? Leszcze? Żerujące na mulistych płyciznach? 

 

Pierwszy raz na Wiśle?

na jeziorze o tej porze to niespotykane. a na wiśle moje początki - 3 raz. pzdr

[siatkaz]

na jeziorze o tej porze to niespotykane. a na wiśle moje początki - 3 raz. pzdr

Na jeziorze może i nie ale na zbiornika zaporowych takie widoki też się trafiają.

Leszcze na 100%.

 

Dawid nie rozumiem Twojej smutnej historii. 

Też kiedyś miałem identyczną sytuację, zaliczyłem wywrotkę z brzaną w podbieraku jak szedłem do brzegu. Ja byłem mokry i szczęśliwy, że złowiłem. A, że fotki nie było - nie zawsze muszą być, a będą i następne.

Gratulacje ładnej brzany. 

[Gość DAWIDspinn]

Nigdy nie zabieralem ryb, dlatego trofeum było dla mnie zawsze zdjęcie. Tak jakby zaliczam ładna rybę kiedy zrobię jej fotkę i sam zwrócę jej wolność