Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

Ja też schodząc ok 10 naliczyłem w sumie 4 ;)

ale Daniela - mogło Cię wprowadzić w błąd dwóch gości którzy byli na rafie, a nie łowili.

U mnie też słabiutko - krótki kontakt z brzaną (prawdopodobnie podhaczoną) i tyle...

Zbierali pamiątki przed wojenne chyba.... Ja ich nie zbieram a trafiłem na jakiś spory pocisk ....Leży na samym początku rafy...Trzeba uważać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zdążyłem bo zbieracze najwyraźniej to zawineli ....Jak wracałem z rafy już tego nie widziałem ....Wyglądało jak duży nabój z taką lotką na końcu. Nie znam się na tym,ale raczej to jakiś spory kaliber był . Tak czy inaczej na takie niespodzianki trzeba przy tym stanie wody uważać

Edytowane przez "Paweł"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyskoczyłem dzisiaj na rafę poniżej grota. Byłem od 11ej do 13:30, celem było spotkanie z Panią B. Jak to było jednak do przewidzenia, zszedłem bez kontaktu a Baśka mnie wystawiła i na spotkanie nie przyszła. Brodziłem max do jajec, swoją drogę byłem tam pierwszy raz, więc też nie wiem czy łowiłem w dobrych miejscach i w ogóle miałem na to spotkanie szansę - na wodzie raczej martwo, raz pokazał się jakiś sportowy bolek który zagonił drobnicę na płyciznę...

 

...wszystko byłoby spoko gdyby nie prężący się stary dziad z gołą dupą który skutecznie zablokował mi jedną drogę powrotu na początku rafy - musiałem wracać na około, żeby nie wleźć centralnie na niego. Skubany bezwstydnik łaził goły i wypatrywał przez lornetkę co się dzieje....100m wyżej za burtą grilowała sobie rodzinka z trzema córkami 3-5 lat....masakra....

 

P.S. nie mam pojęcia skąd ale jakoś wyjątkowo dużo opon między kamieniami tam mieszka, wszelkiej maści i rodzaju...tak na oko na odcinku po którym się poruszałem, spotkałem ze 12 sztuk.

Edytowane przez malcz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano tę okolicę upodobali sobie różnorodni przedstawiciele orientacji odmiennej/nych. Strefa homosi ciągnie się od Centrum Olimpijskiego do Gdańskiego...ale jak widać migrują również poza ten obszar. 

Jakkolwiek jestem stosunkowo tolerancyjny, to czasem nieco irytuje mnie konieczność odpuszczania tamtego odcinka coby nie narażać się na widoki, których odzobaczyć się nie da ;)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyskoczyłem dzisiaj na rafę poniżej grota. Byłem od 11ej do 13:30, celem było spotkanie z Panią B. Jak to było jednak do przewidzenia, zszedłem bez kontaktu a Baśka mnie wystawiła i na spotkanie nie przyszła. Brodziłem max do jajec, swoją drogę byłem tam pierwszy raz, więc też nie wiem czy łowiłem w dobrych miejscach i w ogóle miałem na to spotkanie szansę - na wodzie raczej martwo, raz pokazał się jakiś sportowy bolek który zagonił drobnicę na płyciznę...

 

...wszystko byłoby spoko gdyby nie prężący się stary dziad z gołą dupą który skutecznie zablokował mi jedną drogę powrotu na początku rafy - musiałem wracać na około, żeby nie wleźć centralnie na niego. Skubany bezwstydnik łaził goły i wypatrywał przez lornetkę co się dzieje....100m wyżej za burtą grilowała sobie rodzinka z trzema córkami 3-5 lat....masakra....

 

P.S. nie mam pojęcia skąd ale jakoś wyjątkowo dużo opon między kamieniami tam mieszka, wszelkiej maści i rodzaju...tak na oko na odcinku po którym się poruszałem, spotkałem ze 12 sztuk.

Malcz - przy tym stanie wody, brodząc do wspomnianej wysokości, największe szanse masz na spotkanie zabłąkanego bolka ;) chyba, że się odważysz i "przekroczysz Rubikon" ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malcz - przy tym stanie wody, brodząc do wspomnianej wysokości, największe szanse masz na spotkanie zabłąkanego bolka ;) chyba, że się odważysz i "przekroczysz Rubikon" ;)

Olo...jestem świadomy tego, że raczej trzeba wejść dalej...ale, że był to pierwszy raz i byłem sam(raczej wolałbym nie liczyć na pomocną "dłoń" koleszki zza pleców :) ) to nie szarżowałem, godzina też raczej nie wędkarska....to taki testowy wypadzik, może skuszę się na jakieś poważniejsze brodzenie po właściwej stronie B)

Edytowane przez malcz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zmobilizowałem się w końcu na poranne łowienie. Wczesna pobudka, nad wodą byłem tuż przed 5 rano. Zimno jak diabli, zaledwie 8 st. Woda na powierzchni martwa, jednak udało się wydłubać 3 kleniki: 2 małe, ale jeden już całkiem przyzwoity, 42 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godzinki na opasce. Taki oto bolololo 55cm... ale na bezrybiu cieszy.

 

Zapoznaj się z regulaminem publikacji zdjęć na JB.PL: http://jerkbait.pl/topic/17989-zasady-umieszczania-zdj%C4%99%C4%87-na-forum-jerkbaitpl/

 

Klenie nie reagowały ignorując dosłownie wszystko

Edytowane przez mario
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyskoczyłem na dwie godzinki 5 brań , jedno fajne łupnięcie Pana klenia niestety nie zacięte. Dwa wyjęte standardowe trzydziestaki

Na wodzie coś się działo , a to bolek ze trzy razy gdzieś się pokazał coś się spławiło i dwa razy wąsaty się pokazał z wielkim  rozgłosem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyskoczyłem na dwie godzinki 5 brań , jedno fajne łupnięcie Pana klenia niestety nie zacięte. Dwa wyjęte standardowe trzydziestaki

Na wodzie coś się działo , a to bolek ze trzy razy gdzieś się pokazał coś się spławiło i dwa razy wąsaty się pokazał z wielkim  rozgłosem.

To gdzie Ty Jacku bywasz nad ta Wisła? Z Twoich opisów to tak jakbyś łowił w zupełnie innych miejscach niż ja, moje okolice to sąsiedztwo mostu grota, ale to chyba zawsze ta zła strona :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...