spinnerman Opublikowano 7 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2018 Z tym PALCEM Kolego, to trochę przesadziłeś. Wszyscy wiemy, że leTko nie jest, ale żeby od razu z palcem... 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qcyk Opublikowano 7 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2018 No te paluchi to żona się śmieje, że jak szpony orła A palec dla zjadaczy boleni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dekosz Opublikowano 7 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2018 U mnie wczoraj klasyczne "0" - bez brania, bez odprowadzki - po prostu "na czysto". 2h na Dębówce, 11:30 -13:30.U mnie dzisiaj to samo płynie pełno syfu z drzew Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pisarz Opublikowano 7 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2018 A palec dla zjadaczy boleni Daniel Wreszcie zdjęcia rzecznych rozbójników . Pięknie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 7 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2018 Biorą, biorą 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
womar Opublikowano 7 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2018 Z boleniami na Wiśle może szału nie ma, ale co jakiś czas można jakiegoś wypatrzyc i coś z wody wycisnąć.Natomiast dramatyczna staje się sytuacja z kleniami, ale przy tempie opadania wody jakie obserwujemy w ostatnich latach nie ma co się dziwić - podejrzewam, że skuteczność tarla jest bardzo mała. A na portrecie ilustracyjnie ryba z przedwczoraj Wysłane z mojego G8141 przy użyciu Tapatalka 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 7 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2018 W tym roku może się uda. Woda wcześnie się nagrzała; 20 st już ma i kleksy stoją już na tarliskach. 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Damian15 Opublikowano 8 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2018 Ja dziś krótki wypad nad Wisłe.Z spinem i muchówką moje początki z muchówką i udało się kilka małych kleników koło 20cm wyciągnąć,a tak to nic więcej nic się nie działo. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qcyk Opublikowano 8 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2018 U mnie 2 50-taki...niestety najlepsze miejsca zajęli grunciarze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RulleZ Opublikowano 9 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2018 Wczoraj poniżej Gdańskiego prawym brzegiem. Jedno odprowadzanie ładnego klenia prawie pod same nogi oraz boleń +-40cm, niezmierzony i odhaczony w wodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
K-Pon Opublikowano 9 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2018 Wczoraj poniżej Gdańskiego prawym brzegiem. Jedno odprowadzanie ładnego klenia prawie pod same nogi oraz boleń +-40cm, niezmierzony i odhaczony w wodzie. +- od jakiej długości? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczupak1 Opublikowano 9 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2018 Ja dziś sobie spacer prawym brzegiem z żoną zrobiłem od S8 do Śląsko-Dąbrowskigo. Żona robiła zdjęcia a ja się przyglądałem miejscówkom. Jednego Muszkarza widziałem. Spacerując powyżej Gdańskiego zastanawiałem sie czy 4 gruntówki na osobę to jeszcze grzech czy już śmiech w żywe oczy?A dlaczego nie zadzwoniłes po straz mości kolego ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RulleZ Opublikowano 9 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2018 +- od jakiej długości? od wartości bezwzględnej tak jak pisałem, odhaczony w wodzie i niezmierzony, na oko miał +-40cm A dlaczego nie zadzwoniłes po straz mości kolego ?bo nie miałem nr telefonu do straży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 9 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2018 (edytowane) U mnie początek właściwego sezonu przejawiał się mała ilością czasu.Nie łowiłem ani 1, ani 3 maja. Chyba pierwszy raz w mojej wędkarskiej historii.Ale trochę rybek różnych gatunków i tak trafiło w dobre ręce, w tym kilka boleni i leszczy.Poniżej 2 najokazalsze i jeszcze 1 fajne ujęcie. RH14 Edytowane 9 Maja 2018 przez korol 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skorio Opublikowano 9 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2018 (edytowane) Witajcie, wczoraj w "moim" sektorze 4h (15-19). Na początku rzucam w poszukiwaniu klenia i ... pustka. Najeżdżam na Lechona, który zajął miejscówkę "kleniową". Myślałem, że to zaczep, podchodzę bliżej, a wielka łopata zaczyna odjeżdżać Zmęczyłem się okrutnie zanim go podholowałem, żeby wypiąć ownera z płetwy grzbietowej. Uciekł zły. Dalej w dół zapinam małego sandaczyka. Kolejne rzuty i nic. Ataku bolka, czy klenia się nie doczekałem. Ale za to Panie Basie pięknie "delfinują" na swoich miejscówkach. Jeszcze przyjdzie czas i na nie. Napotkani grunciarze/spławikowcy źli jak ten Lechon "- Nic Panie nie bierze, nic k..wa, nawet babka". Stan wody okrutny, pewnie w czerwcu i lipcu będziemy przechodzić na drugi brzeg z wodą po klatę...kule...kolana...kostki (wiślane 4K). Edytowane 9 Maja 2018 przez Skorio 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk_80 Opublikowano 9 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2018 bo nie miałem nr telefonu do straży. Numery telefonów do posterunków PSR są w każdym zezwoleniu wędkarskim które masz przy sobie, sprawdź. Ja często widuje gościa co łowi na 3 feedery, zawsze jak się zbliżam to jedną wędkę zwija. Jak nie złapiesz na gorącym uczynku to ciężko. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RulleZ Opublikowano 9 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2018 Numery telefonów do posterunków PSR są w każdym zezwoleniu wędkarskim które masz przy sobie, sprawdź. Ja często widuje gościa co łowi na 3 feedery, zawsze jak się zbliżam to jedną wędkę zwija. Jak nie złapiesz na gorącym uczynku to ciężko.spokojnie, TO WIEM Jednak nie noszę zezwoleń wędkarskich ze sobą codziennie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RulleZ Opublikowano 9 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2018 Witajcie, wczoraj w "moim" sektorze 4h (15-19). Na początku rzucam w poszukiwaniu klenia i ... pustka. Najeżdżam na Lechona, który zajął miejscówkę "kleniową". Myślałem, że to zaczep, podchodzę bliżej, a wielka łopata zaczyna odjeżdżać Zmęczyłem się okrutnie zanim go podholowałem, żeby wypiąć ownera z płetwy grzbietowej. Uciekł zły. Dalej w dół zapinam małego sandaczyka. Kolejne rzuty i nic. Ataku bolka, czy klenia się nie doczekałem. Ale za to Panie Basie pięknie "delfinują" na swoich miejscówkach. Jeszcze przyjdzie czas i na nie. Napotkani grunciarze/spławikowcy źli jak ten Lechon "- Nic Panie nie bierze, nic k..wa, nawet babka". Stan wody okrutny, pewnie w czerwcu i lipcu będziemy przechodzić na drugi brzeg z wodą po klatę...kule...kolana...kostki (wiślane 4K).a już miałem na Priw pisać czy łowisz, znaczy ile łowisz bo widać, że łowisz 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sener1986 Opublikowano 9 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2018 Od spójni do grota parę pykniec. Przeraża szybkość opadania wody Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek St. Opublikowano 9 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2018 Na południu trochę popadało i ma popadać tak więc może coś przyleci. U nas susza masakryczna. Kilka lat wstecz o tej porze to czasem ciężko było na główki wejść. Nie da się ukryć Panowie, że Wisła nam wysycha... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RulleZ Opublikowano 9 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2018 Od spójni do grota parę pykniec. Przeraża szybkość opadania wody Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu TapatalkaJutro po pracy się tam wybieram. Zobaczymy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qcyk Opublikowano 9 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2018 Woda masakrycznie w dół poszła. Wczoraj nie spojrzałem na stan i po dotarciu na miejscówkę na której jeszcze w niedzielę stan był akuratny łza pociekła po policzku [emoji23] Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sener1986 Opublikowano 9 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2018 Jutro po pracy się tam wybieram. Zobaczymy.Powodzenia. Napisz czy coś siadlo[emoji5] Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciekd01 Opublikowano 10 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2018 (edytowane) dziś przed pracą udałem się na pierwszy majowy zwiad kleniowo-boleniowy nad Wisłę. Ruszyłem na stałą miejscówkę, gdzie w kwietniu spotkałem kilka kleni, ale maksymalnie z 3 z przodu. Na wodzie cisza, woda nisko, sporo śmieci. Powyciągałem trochę szmat i gałęzi, wyleciał mi wobek z rąk przy zakładaniu na agrafkę i utonął... (nauka dla misia - woblery zapinamy nad stałym lądem), główne pudełko kleniowe zostało w domu, generalnie jakoś tak kiepsko się dzień zaczął... Ale w końcu jest i sukces! Pierwszy kleń powyżej czterdziestki w tym roku ładnie przywalił i dał się wyholować. Niestety, ten boleń nie spełnia forumowego minimum. Morale podbudowane! Wracając zaszedłem jeszcze w miejsce, gdzie utopiłem wobler, ale nie dałem rady go wypatrzeć ani namacać. Może jak wrócę w kaloszach, a nie pracowym laczku, to go odnajdę. Biorę jeszcze w rękę największą wyholowaną wcześniej gałąź z trawami, paczę... i nie wierzę. Moje dwa woblery, które zostały w zaczepach jeszcze w kwietniu Także nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Piękny dzień Edytowane 10 Maja 2018 przez mario 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin186 Opublikowano 10 Maja 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2018 Na fotce widać bolenia, a gdzie kleń? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.