Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

Dawid super ryba. Napisz choć trochę o okolicznościach połowu.

 

Może zagląda tu wędkarz z którym się dziś mijaliśmy wiec pozwolę sobie pogratulować znajomości Wisły. Iść ślizgiem na stojąco między rafami przy takim stanie? Imponujące. Za 2 dni 48 cm ????

Edytowane przez sajdol1
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj od 20 do 24 okolice spojni, totalne bezrybie :/ tylko białoryb się splawiał przed zmierzchem. 5 sesji w czerwcu w tych godzinach zaliczone, w tym roku i jeden sandacz wymiarowy się trafił przy moście północnym... Lubię łowić na Wiśle, ale w tym roku to chyba strata czasu :(

Edytowane przez dekosz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zagląda tu wędkarz z którym się dziś mijaliśmy wiec pozwolę sobie pogratulować znajomości Wisły. Iść ślizgiem na stojąco między rafami przy takim stanie? Imponujące. Za 2 dni 48 cm ????

 

Sajdol1

Ten wędkarz tu nie zagląda ale przekaże mu gratulacje od Ciebie ????

Edytowane przez marcin k
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 12.30 mogło już nikogo nie być. Tu czas ma znaczenie. Szczególnie w takich temperaturach.

Ja byłem. Stawiło się nas czterech, wszyscy z koła 62 Potok. Z tego co zrozumiałem tego dnia było generalnie zarybianie kleniem w OM, również w innych miejscach. Na Warszawę dostaliśmy 10 worków. Wszystkie zostały załadowane do jednego auta i ruszyły do wypuszczenia w różnych miejscach. Pomogłem przy pierwszej miejscówce, gdzie poszły 3 worki i musiałem wracać do pracy. Zdjęcia były cykane, pewnie się pojawią.
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wieczorem wybrałem się  nad podwarszawską Wisłę . Nad wodą byłem około 19, przez godzinę złowiłem klenia ok.40 cm i okonka 20+. Tak kilka minut po 20 trafiłem jakąś lokomotywę - coś dużego zassało małego, 2,5 cm wobka, wyciągnęło kilkanaście metrów żyłki, po czym luz, ściągam zestaw, wobka brak. Czyżby Pan Wąsaty trafił się na kleniowy zestaw i przetarł żyłkę? Na to wygląda. Szkoda, bo póki co to najładniejsza ryba sezonu, ale tym zestawem w tym miejscu (zatopione drzewa w pobliżu) nie do wyjęcia.

Około 20.30 dołącza do mnie brat i przenosimy się na inną miejscówkę. U mnie bez kontaktu, ale braciak ok.22 wyjmuje (z moją skromną pomocą przy podebraniu) bolenia 77 cm - zdjęcie w wątku z boleniami. Ryba trochę podmęczona długim holem, ale po krótkiej reanimacji wróciła w bardzo dobrej kondycji do wody.

Po takim wypadzie wraca wiara w Królową.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...