Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

Gość DAWIDspinn

Byłem na spacerze wieczorem, mogę stwierdzić że świt jest dużo lepszy od zmroku :) Na miejscówkach gdzie rano wychodziło po kilka, może kilkanaście boleni, chlapaly się tylko jakieś pojedyncze maluchy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgarnął małego wobka przeznaczonego nie dla niego ;)

Kij do 7 gram...

attachicon.gif DF448529-3282-46C6-9CFA-413BEC491302.jpeg

Napiszę szczerze.Podziwiam forumowych Kolegów którzy łowią w Królowej na kije jak Kolega(do 7g).

Nie wiem, czy to zdrowe,czy może akt desperacji,czy może wreszcie chęć połowu białorybu(mniejszego kalibru) ale dla mnie Wisła i kij do 7g to delikatnie pisząc nieporozumienie. Zaznzaczyć muszę, że tym postem nie chcę nikogo urazić,ale oprócz wiosennych dopływów,wolno płynących odnóg nigdy nie zdecydował bym się na tak delikatne łowienie.

Szczerze pozdrawiam delikatniej łowiących.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę szczerze.Podziwiam forumowych Kolegów którzy łowią w Królowej na kije jak Kolega(do 7g).

Nie wiem, czy to zdrowe,czy może akt desperacji,czy może wreszcie chęć połowu białorybu(mniejszego kalibru) ale dla mnie Wisła i kij do 7g to delikatnie pisząc nieporozumienie. Zaznzaczyć muszę, że tym postem nie chcę nikogo urazić,ale oprócz wiosennych dopływów,wolno płynących odnóg nigdy nie zdecydował bym się na tak delikatne łowienie.

Szczerze pozdrawiam delikatniej łowiących.

Nie czuję się absolutnie obrażony ani urażony... ;)

Pojechałem na okonie które dzień wcześniej fajnie brały na jednej z met stąd taki zestaw.

Edytowane przez wojciech1919
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj spędziłem większość dnia nad Wisła , około 6 jeden krótki , około 15-stej w największą patelnię trafiłem 3 , największy 62 , a wieczorem zero :) , jeśli chodzi o aktywność największą przejawiały rano ale jakoś mi brać nie chciały , łowi ktoś z was brzany ??? Występują na odcinku Warszawskim ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj spędziłem większość dnia nad Wisła , około 6 jeden krótki , około 15-stej w największą patelnię trafiłem 3 , największy 62 , a wieczorem zero :) , jeśli chodzi o aktywność największą przejawiały rano ale jakoś mi brać nie chciały , łowi ktoś z was brzany ??? Występują na odcinku Warszawskim ???

Masz w wātku brzanowym warszawskie brzany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość DAWIDspinn

Występuja i łowi się je na spinning. Najczęściej jednak a nawet zawsze trzeba wejść daleko do wody. Najłatwiej je lowic na nizowce, w sumie to większość łowi je wtedy, nie znam osoby regularnie lowiacej brzany przy większej wodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Występuja i łowi się je na spinning. Najczęściej jednak a nawet zawsze trzeba wejść daleko do wody. Najłatwiej je lowic na nizowce, w sumie to większość łowi je wtedy, nie znam osoby regularnie lowiacej brzany przy większej wodzie.

Chyba, że z łodzi. Z regularnościā już większy kłopot. To nie jest typowy drapieżnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozazdrościć lepszych wyników na Wisełce. Na Odrze od połowy lipca ryby wymiotło, nie biorą po prostu. Wczoraj, cały poranek na lżejszy i średni sprzęt, tylko parę powąchań przynęt. Zauważyłem w pewnym momencie żerującego suma. Na sandaczówkę trafiły nieco większe przynęty i dwa średnie (ok. 120cm i 150 cm) wąsate udało się zapiąć. Ale sumy chyba też zagotowane w tej wodzie, bo jakoś nie przejawiały wielkiej woli walki, wyjątkowo krótki hol, jakbym dysponował sumówką w starciu :( . Brzany i sandacze całkowicie wymiotło, jakieś jazie, klenie, okonie, szczupaki, przy samozaparciu da się złowić, no i sumy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dogadane [emoji23] Podobno kolejną wylinkę znaleźli na Wawrze. Ja tam się nie znam ale taki pyton to chyba rzadziej zrzuca wylinkę niż raz w miesiącu...

To dobry pomysł :clappinghands:

A może w ten sposób chcą znęcić pytona. :D

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dobry pomysł :clappinghands:

A może w ten sposób chcą znęcić pytona. :D

 

Wypchamy barana siarką, rzucimy pytonowi i gad sczeźnie !!!

Kiedyś dzwoniłem na eko, jak dwa zwierzątka uciekły z wyspy. Były już prawie pod Grota.

 

A teraz przymusowa przerwa od rybek :( Będę przez tydzień niańką...

 

post-57267-0-32343300-1533745084_thumb.jpg

 

post-57267-0-24346100-1533745082_thumb.jpg

Jak nic chciałoby się wspomnieć o ich kolorze i liczbie....

 

 

Edytowane przez korol
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to się wyjaśniła obecność kóz na wyspie, jakiś czas temu mocno się zdziwiłem widząc tam blaszany hangar a przy nim beczące kozy. Tylko nie wiem po co na siłę chcą tam zachęcić ptaki do gniazdowania, będą chciały to przylecą, jak nie to znajdą lepszą miejscówkę. Jeszcze trochę i wymyślą ptasie 500+ ;)

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś się w ogóle gnieździ na tej wyspie, czy tylko wyrzucili ileś ton piachu w Wisłę? Pomysł idiotyczny, ptaki mają od groma łach i wysp gdzie nie ma ludzi i hałasu. Wolą gniazdować poza stolicą. Barka-wyspa już chyba zniknęła, też raczej nie spełniła swojej roli.

Edytowane przez wujek
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba twórcom nie chodziło o lisy i dziki, wręcz przeciwnie,  dla ptaków gniazdujących na ziemi nie są pożadane, lisy wyżerają jaja i młode, dziki tratują gniazda. Sama obecność rybitw niczego nie dowodzi, na wyspach zawsze siedzą jakieś ptaki. Ptaki wybierają miejsca na gniazda według swojego klucza nie ludzi. Moim zdaniem tam nie będzie gniazd.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na poronione pomysły powiązane ze środowiskiem i ekologią najłatwiej wyrwać unijną kasę także ten....

Dla mnie genialne.  Walisz UE po rogach , a w zamian za to masz pieniądze , uznanie , tytuł naukowy. Czy nie lepsze od metody "Na wnuczka"!? :lol:

 

Bareja by się uśmiał :D

post-52308-0-87481200-1533800453_thumb.jpg

post-52308-0-21507400-1533800599_thumb.jpg

Edytowane przez Pisarz.......ewski Piotr
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We wtorek w moim sektorze w godzinach 16-20 w poszukiwaniu wąsatych Pań, niestety na zero. Przy tym stanie już "sięgam" tam gdzie chcę, niestety bez powodzenia. Na rafie brodzących brak, ale łódeczki jak najbardziej. Na napływie długo cumował fajny pontonik (może ktoś z Was?). Jako pocieszenie wąsaty Pan w rozmiarze S. Około 20 namierzyłem dwa bolki, które weszły na stołówkę, były niewielkie. Jedno wyjście do przynęty ale nieudane. Pytona nie spotkałem, chociaż oglądałem po dwa razy każde "ciasne" miejsce, w którym planowałem się zatrzymać :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamysł był taki, by w czasie powodzi jakie często są na Wiśle w okresie wysiadywania i odchowu młodych pisklaki mogły przeżyć. Jednak dla mnie to chory pomysł.

Niestety Unia lubi innowacyjne pomysły, które często są od czapy. Po prostu kasa wyrzucona w błoto. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...