korol Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Gratulacje !!!! Ale ryba o której wziął? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DAWIDspinn Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2018 9.50 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciek1b Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Dawid gratulacje, wrzuć to zdjecie do wątku z boleniami.Wujek a coś więcej mógłbyś napisać o historii ze 102? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DAWIDspinn Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Wrzucę na spokojnie z jakimś fajnym opisem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Dawid gratulacje, wrzuć to zdjecie do wątku z boleniami.Wujek a coś więcej mógłbyś napisać o historii ze 102?Nie warto, poza tym to dzień Dawida i nie ma co psuć atmosfery 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek St. Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Gratulacje, przepiękna ryba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pisarz Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Nie warto, poza tym to dzień Dawida i nie ma co psuć atmosfery Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2018 (edytowane) W pewnym momencie miałem dziś podobny nastrój jak Dawid. Ale po kolei. Pierwszy rzut i mały sandacz. Idę dalej. Nie po nie przyszedłem, szkoda męczyć jego kolegów w rozmiarze S. Obławiam kolejne rynny i rynienki. Jakoś dziwnie pusto.Zająłem właściwe stanowisko. Dla odmiany wyciągam z pudełka mały pływający woblerek sygnowany P.O. Skrót nie wróży niczego dobrego, ale oddzielające kropki dają nadzieje. Jeden z pierwszych rzutów, idealny, tam gdzie chciałem. Siedzi!Powoli się wycofuję, aby kontynuować walkę na spokojniejszej wodzie. Co jest? Ryba się w zaczepie. Może ruszy? Nie, nie da rady, nic z tego ugrzęzła na amen. Nic to, powoli wchodzę z powrotem w silny nurt. Bardzo daleko. Gdy jestem już kilka metrów od ryby ruszam ją z dna. To nie zaczep. Podnosi się na ułamek sekundy i zatrzymuje jakiś metr obok. Rośnie poziom adrenaliny.Stoję w b. silnym nurcie na granicy spodniobutów, obok nóg mam nieświadomą wielką brzanę. Mam rekord, myślę zuchwale. Próbuję się szybko cofnąć. Nie ma jak, za plecami rynienka, przeleje mnie. Powoli idę bokiem na około stawiając malutkie kroczki. Gdy już opanowałem nurt i własne bezpieczeństwo mogę się skupić na rybie. Muruje do dna, robi leniwe odjazdy, wydaję się, że bez wysiłku, ale też bez przekonania. Ufff, jakie szczęście, że nie chce spływać. W życiu bym jej nie zatrzymał. Fajnie też, że nawinąłem dla odmiany mocniejszą żyłkę 0,2. Dalsza analiza, dolna kotwiczka zdjęta i zamieniona śruciną. Raczej nie zaczepi o dno i najprawdopodobniej jest mocno zapięta. Mijają kolejne długie minuty, a ja zdobywam cenne metry. Wciąż jest niebezpiecznie, wciąż wystarczy jej jeden zryw. Gdy w końcu podciągam ją blisko spokojnej wody, ukazuje się po raz pierwszy. -To sum, sum, nie brzana, sum, mam suma.Na usta cisną się wszelkie przekleństwa, ale stoję w milczeniu. Chwilowa burza nienawiści i powraca opanowanie. Hol kontynuuje na zimno, z codziennym dla mnie wyrachowaniem. Jeszcze z 10 minut i jest mój. Normalnie bym się cieszył, ale nie dziś. Wobler niemal w przełyku. Nożyczki za krótkie, muszę włożyć rękę do paszczy. Leżał spokojnie, udało się bez zadrapań.Idę sobie dalej, łowie dwa małe klenie z 35-38cm. Wracam na chwilę, jeszcze raz spóbować złowić brzanę, ale nie mam weny. Zmierzając do samochodu łowię jeszcze bolenia niespełniającego formułowego minimum.A oto moja rekordowa brzana. Edytowane 30 Sierpnia 2018 przez korol 25 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk022 Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2018 (edytowane) Gratulacje Dawid ! Nie Gratulacje Korol ! Kolejność przypadkowa Edytowane 30 Sierpnia 2018 przez Patryk022 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2018 (edytowane) Dzięki Patryk, ale tym razem nie ma co gratulować. Obłowiłem się ich w czerwcu, a teraz to najbardziej niechciany typ przyłowu..Nie ma startu do Bolesława Wielkiego Edytowane 30 Sierpnia 2018 przez korol 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DAWIDspinn Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Gratki korol, dobrze połowione ???? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek St. Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2018 No nic chłopaki, zainspirowaliście mnie, lecę dzisiaj wieczorem nad wodę. Ta dobra seria wiślanych połowów ma szansę dzisiaj jeszcze potrwać :-) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
womar Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Ależ byk! I nie mówię tu Dawid o Tobie Wysłane z mojego G8141 przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketnik Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Był potężny, zresztą spotkałem kolegę z forum zaraz przed wypuszczaniem i mówił że nie widział nigdy takiej ryby To prawda. Miałem przyjemność robić jedno ze zdjęć. Ryba po prostu ogromna i piękna. Wysłane z mojego Redmi 5 Plus przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DAWIDspinn Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2018 O siema ! Dzięki za foty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikryb Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Korol nie narzekaj. W sumie sum też fajna ryba. Wielu by się z Tobą zamieniło. ;-) 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pisarz Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Po to łowimy! Nie wyobrażasz sobie życia bez wędkowania Ten rok w tym temacie poszerzył moją wyobraźnię. Oglądając zdjęcia waszych ryb czuję się jak narkoman przed witryną apteki. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk_80 Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Pisać, że złowiłem dziś Bolenia 62cm to przy rybie Dawida troszkę obciach:) No ale każdy walczy po swojemu, czasu mało to i ryby na szybko. Cieszy i to. Gratulacje Dawid i Korol. Wisła jak ma dobry humor to wynagradza. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DAWIDspinn Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2018 Bez przesady każdy powyżej 60sieciu cieszy Nie ma co zawyżać standardow, trafił się to super, traktujmy to jako taką wisienkę na torcie 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FanAtyk Opublikowano 31 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2018 Wczoraj wieczorową porą krótki sumik, sandaczyk, klenik i jeden wymiarowy kleń 41cm, wszystko na salmo tiny. P.S.Korol, to ty wczoraj stałes na rafie po pas w wodzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 31 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2018 Hej, wolałbym nie poruszać tego typu tematów.A tymczasem dziś szybkie trzy kleniki 38-41.Mam wrażenie, że tych maluchów można się obłowić, ale ryby 50+ są już cholernie trudne. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 31 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2018 Hej, wolałbym nie poruszać tego typu tematów. A tymczasem dziś szybkie trzy kleniki 38-41.Mam wrażenie, że tych maluchów można się obłowić, ale ryby 50+ są już cholernie trudne. Klenie 40+ to nie maluchy, to już ryby fajne - nie przesadzajmy Co do pięćdziesiątek masz zdecydowaną rację....Bez przesady każdy powyżej 60sieciu cieszy Nie ma co zawyżać standardow, trafił się to super, traktujmy to jako taką wisienkę na torcie Dawid, raczej truskawką 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DAWIDspinn Opublikowano 31 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2018 No tak truskawka ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 31 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2018 Malcz,przy kleniach cieszę się od mniej więcej od 45, a tak mocno od 50 cm. Stąd nazewnictwo.Wiadomo, w tym temacie ilu wędkarzy, tyle miar.Zastanawia mnie, czemu tak słabo z tymi dużymi. Wydawałoby się, że odcinek Warszawski ma mega potencjał.I tak, jak na przykład duże jazie można łowić dość regularnie w miejscach sąsiadujących z różnymi "zrzutami", tak na regularne duże klenie nie mam pomysłu.Chyba tylko taki, aby częściej bywać nad Bugiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 31 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2018 Malcz,przy kleniach cieszę się od mniej więcej od 45, a tak mocno od 50 cm. Stąd nazewnictwo.Wiadomo, w tym temacie ilu wędkarzy, tyle miar. Zastanawia mnie, czemu tak słabo z tymi dużymi. Wydawałoby się, że odcinek Warszawski ma mega potencjał.I tak, jak na przykład duże jazie można łowić dość regularnie w miejscach sąsiadujących z różnymi "zrzutami", tak na regularne duże klenie nie mam pomysłu.Chyba tylko taki, aby częściej bywać nad Bugiem Ty i te Twoje bużańskie mety....zazdroszczę łowienia kleni w takich miejscach, a właściwie znajomości ich bytowania.Co do kleni to rzeczywiście mega dziwne, duża rzeka, dużo kamieni...mają wszystko co potrzebne....ja mam tylko jednego 50+ z Wisły...i złowiony w miejscu całkiem z d**y...tam gdzie brały takie 15-20... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.