Warszawska i podwarszawska Wisła

[mikryb]

A ja w sobotę holowałem przez chwilę życiowego bolenia. Potem zacząłem się zastanawiać co to za ryba bo chyba nie boleń. A ostatecznie wyszedł duży leszcz za boczek. Na szczęście niezbyt uszkodzony. Przy samym brzegu strzelił świecę jak szczupak.

;-))))

[Qcyk]

Sobota już taka jest też miałem życiowego bolka który okazał się sumem [emoji23]

 

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka

[dekosz]

Od 21 zaczął płynąć okropny syf... Brązowa piana. Godzina łowienia z plecionki fluo zrobiła się brązowa. Smród niesamowity, zgnilizna, zdechla ryba

[krolik1994]

Kolo 20 w Otwocku podobnie smierdzialo. Ale woda w miare czysta

[pomidor babinicz]

Kolo 20 w Otwocku podobnie smierdzialo. Ale woda w miare czysta

To pewnie z satera.

[krolik1994]

To pewnie z satera.

Nieeeee , ten zapach zepsutego sera i śmierdzącej ukiszonej skarpety bym rozpoznał

[Qcyk]

Dzisiaj 2,5h nad wodą z czego godzinna to walka z dżunglą wiślaną [emoji23] Wybrałem się w samo serce wiślanej dżungli dojście na miejsce 30 min tyle samo powrót . Zero kontaktu. W drodze powrotnej zaglądam na łaszkę na którą spokojnie można dojść w trawce po kostki jeden taki ok 60 i jeden już fajny strzela ale się nie zapina... czasami nie warto zbierać kleszczy i pajęczyn [emoji6]

 

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka

Edytowane 12 Września 2018 przez Qcyk

[maciek1b]

Ja dziś walczyłem między 9 a 12, woda niska i poodsłaniały się nowe łachy których wcześniej nie zarejestrowałem. Trochę jakiegoś syfu zbierało się ale woda raczej standard i nie wyczułem niepokojących smrodów. Bardzo aktywny był średni szczupak, miałem 4 brania: jeden wyholowany maluch taki ze 30 cm, jeden zacięty fajniejszy pożegnał mnie widowiskowym wyskokiem i przy dwóch zaspałem przy zacinaniu ale atakowały na tyle blisko że w polaryzacyjnych było je widać wszystkie w granicach 40-50cm. Bolenie mało aktywne powierzchniowo popróbowałem powalczyć z patrolowcem ale totalnie ignorował przynęty i ganiał kleniki pod moimi nogami. Rzadko ale konkretnie walił jego większy kolega, nie podpływał blisko i podobnie jak młody nie interesował się moimi propozycjami. Szczupaki uspokoiły się po 11 a bolenie nadal w swoim rytmie sobie żerowały omijając konsekwentnie podawane raz po raz nowe wabiki. W końcu nierówna walka z boleniem trochę mnie znudziła przynajmniej nad wodą było bardzo przyjemnie, pogoda i powoli rozpoczynająca się jesienna atmosfera wynagrodziła mi nie do końca udany wypad.

[Qcyk]

Ja już chcę żeby się ochłodziło [emoji4] Wręcz nie mogę się doczekać [emoji16] Też nie zarejestrowałem ani smrodu ani syfu...

 

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka

[Olczykim]

Dzisiaj była taka lipa... Gdański w dół. Na wypłyceniu krótki sandacz...

[Ciastek]

Dziś jeden krótki szczupły na kleniowego wobka, taki z 40cm. Ryby były aktywne tylko mało czasu, byłem z 40min.

[Qcyk]

Zaczynają jeść... 6:3 dla mnie ryby w przedziale 50-70. Oczywiście największy spadł ale był mega słabo zapięty. Najprzystojniejszy poniżej. Przynęta bezsterowy pinokio

 

 

 

Edytowane 15 Września 2018 przez Qcyk

[jacekp29]

Dzisiaj takie mocno wypracowane kleniki 3 szt. około 35 cm . Przyłów w postaci Bolka 50+ . Na wodzie cisza

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Jasiek170476]

Pochmurny dzień idealny na bolenie

[Qcyk]

Dokładnie. Wyszedłem z domu i jak zobaczyłem chmury i lekki deszcz to mi się micha sama śmiała [emoji16]

Pochmurny dzień idealny na bolenie

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka

[maciekd01]

Zaczynają jeść... 6:3 dla mnie ryby w przedziale 50-70. Oczywiście największy spadł ale był mega słabo zapięty. Najprzystojniejszy poniżej.

Ładny wynik!

U mnie jeden circa 55, ale na szybkim wypadzie cieszy. Kark już gruby.

Edytowane 15 Września 2018 przez pomelo (maciekd)

[Gość DAWIDspinn]

Gratulki Daniel ???? Dobry dzień też dziś porapowałem ????

[CacY55]

U mnie popołudniowy wypad zaowocował Bolkiem 55cm i Szczupłym 35cm

[korol]

Wrócił  na rewiry

 

Brzana 75+ i kleń 45+

 

[mako150]

Niedzielne?

[korol]

Poniedziałkowe.

Dziś 2x sum, sandacz, klen i bolen.

[Gość DAWIDspinn]

Zazdroszczę czasu w tygodniu i gratuluje wyniku. Też muszę się wybrać ????

[korol]

Wbrew pozorom nie chciałbyś się zamienić na wolny czas. Zresztą za kilka lat doświadczysz

Edytowane 18 Września 2018 przez korol

[Qcyk]

Dzisiaj szybka godzina przed pracą i jeden taki 60+ do tego sandaczyk z przedszkola Fajne rozpoczęcie dnia

[korol]

U mnie podobnie, tylko w przerwie miedzy pracą. Sajgon jakiś, pół nocy spędziłem na kompie i telefonie.
2 klenie (ok 40 i 45 cm) i sandacz (ok 55).
Niby ok, ale biorąc pod uwagę resztę okoliczności bardzo niezadowalający wynik ;/