Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

Przyszedł listopad, ale ciepły jak na razie.
Bolenie są aktywne, przez co dobrze rozpocząłem dzień i nie szkoda teraz siedzieć w robocie.

Najpierw wziął mi taki typowy formułowy stykacz.
post-57267-0-36638000-1541148867_thumb.jpg
Wbrew pozorom dał sporo radości.

A w kolejnym rzucie już fajniejszy i silniejszy grubasek. Takie lubię :)
post-57267-0-43405700-1541148868_thumb.jpg

Zestaw jak ostatnio, dość toporny, także hole były zdecydowanie siłowe.
Najpierw obstukałem dno gumami sandaczowymi, a potem zmieniłem na boleniowe.
Pozdrawiam
 

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyszedł listopad, ale ciepły jak na razie.

Bolenie są aktywne, przez co dobrze rozpocząłem dzień i nie szkoda teraz siedzieć w robocie.

 

Najpierw wziął mi taki typowy formułowy stykacz.

PB026303.JPG

Wbrew pozorom dał sporo radości.

 

A w kolejnym rzucie już fajniejszy i silniejszy grubasek. Takie lubię :)

PB026305a.jpg

 

Zestaw jak ostatnio, dość toporny, także hole były zdecydowanie siłowe.

Najpierw obstukałem dno gumami sandaczowymi, a potem zmieniłem na boleniowe.

Pozdrawiam

 

Jak Ci się spisują te Śpiochy? Jaki to model? Bo widzę że lekko u Ciebie nie mają ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Ci się spisują te Śpiochy? Jaki to model? Bo widzę że lekko u Ciebie nie mają

 

To spodniobuty Respi 3C. Wytrzymują średnio jeden sezon - mój sezon :)

Traktuje je jednorazowo. Jeśli ciekną z mojej winy (i nie da się łatwo skleić) po prostu kupuję następne.

 

Mam też simmsy (śpiochy), lepiej skrojone, wygodniejsze na wędrówki po brzegu w upał, ale na szybki wypad, gdy chce tylko chwilę porzucać 3C nadają się najlepiej.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała dygresja z serii spiningiści vs grunciarze. Jestem na główce obławiam spokojnie, widzę że kroczy Pan z gruntówką, ale zatrzymuje się wita i mówi, że spokojnie, on ma czas niech Pan sobie obławia. Pogadaliśmy potem dobre 20 min i poszedłem na następną główkę. Zatrzymuję się kilka metrów przed szczytem główki żeby nie spłoszyć potencjalnych gagatków z przelewu i zmienić przynętę, a za chwilę zza pleców wychodzi młody adept sztuki spinningowej i bez "dzień dobry" staje dziarsko na szczycie i szykuję się do pierwszego rzutu. Na moją uwagę usłyszałem, że nie widzi żebym łowił...co prawda zreflektował się po po dalszej wymianie poglądów, ale niesmak pozostał. 10 min później na główce były już 4 osoby...to był mój ostatni raz podejrzewam:D

Edytowane przez Sicu
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała dygresja z serii spiningiści vs grunciarze. Jestem na główce obławiam spokojnie, widzę że kroczy Pan z gruntówką, ale zatrzymuje się wita i mówi, że spokojnie, on ma czas niech Pan sobie obławia. Pogadaliśmy potem dobre 20 min i poszedłem na następną główkę. Zatrzymuję się kilka metrów przed szczytem główki żeby nie spłoszyć potencjalnych gagatków z przelewu i zmienić przynętę, a za chwilę zza pleców wychodzi młody adept sztuki spinningowej i bez "dzień dobry" staje dziarsko na szczycie i szykuję się do pierwszego rzutu. Na moją uwagę usłyszałem, że nie widzi żebym łowił...co prawda zreflektował się po po dalszej wymianie poglądów, ale niesmak pozostał. 10 min później na główce były już 4 osoby...to był mój ostatni raz podejrzewam:D

To standard. Niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po długiej nieobecności zawitałem wczoraj wieczorem nad Wisłę (ostatnio szwędałęm się po okołowiślanych starorzeczach, z nienajgorszymi wynikami z resztą). Zaczęło się dobrze: na woblerka siadł ładny okoń, sandaczyk niewymiarowy, jakieś odprowadzenie. Im bliżej zachodu słońca tym ryba zdawała się mniej aktywna, zmieniłem wędkę i zacząłem łowić gumami bliżej dna, jednak bez efektów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś pogoda nie rozpieszcza.
Złowiłem dwa i powiedziałem sobie dość stania na deszczu.

Pierwszy wziął na 10cm wobler sandaczowy w spowolnieniu. 
post-57267-0-72188500-1541234814_thumb.jpg

Drugi uderzył w podbijaną w kamienistej rynnie gumę. W pierwszym, bądź drugim rzucie po założeniu. Sprawdziła się.
post-57267-0-99292900-1541234816_thumb.jpg post-57267-0-26410100-1541234819_thumb.jpg

Sprzęt cały czas toporny. Nie przeszkadza im. 
post-57267-0-66749100-1541234821_thumb.jpg
 

Edytowane przez korol
  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Nawet napisałem kilka postów wyżej. Power pro 0.31 i gruby fluro. Nie chciało mi się przewijac i spinninguje plecionką sumową. Tylko wędkę zmieniłem na boleniowa. Plus taki, ze rozginam haki w zaczepach.

Edytowane przez korol
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj popołudniu krótki godzinny wypad. Zero kontaktu z rybami, napotkani grunciarze na łódkach: dwóch Panów, sześć gruntów, czyli wiślana rzeczywistość. Zapamiętałem nr rejestracyjny jednej z łódek. Tak się zastanawiam: jak piętnować takie rzeczy, aby skutecznie takich ludzi odstraszać od tego typu praktyk?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym tygodniu byłem u siebie na wschodzie i mi nerwy troszkę puściły...w sobotę przyławiam na zestaw okoniowy szczupaka 70+ kolejnego dnia łowi go Pan z reklamówką. Szamotanie się żywej ryby w reklamówce wytrzymuję jakieś 20min. W końcu krzyczę z drugiego brzegu ze jak już ma zabrać tą rybę to niech ją zabije a nie męczy w torbie. Uzyskuje odpowiedź spier....laj. Po propozycji moich odwiedzin na przeciwległym brzegu "pan" widowiskowo uśmierca rybę piętą... wracając do samochodu widzę rower którym "pan" przyjechał tylko zostawił go przy wjeździe żeby nie ciągnąć go przez wysokie trawy i... Chyba przy kolejnej wizycie będę musiał uważać na auto... później żałuję ale to był impuls... [emoji23]

 

 

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio widziałem akcje: starszy spinningista,jeb z buta jakaś rybę i do reklamówki. Tak się złożyło, że spotkaliśmy się schodząc z łowiska. "Leszcz za kapote, wracam do domu, nie można być pazernym". Przyznam się, że nie wiedziałem co dziadkowi odpowiedzieć. Zawsze mam problem z takimi emerytami prowadzącymi rower.

 

Szkoda Daniel że się nie zgadalismy w zeszła sobotę. Pewnie lowiliśmy i tak dość blisko..

Edytowane przez korol
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten nie był emerytem gość w sile wieku roweru starszego człowieka w życiu bym nie uczył pływać...

Ja ostatnio widziałem akcje: starszy spinningista,jeb z buta jakaś rybę i do reklamówki. Tak się złożyło, że spotkaliśmy się schodząc z łowiska. "Leszcz za kapote, wracam do domu, nie można być pazernym". Przyznam się, że nie wiedziałem co dziadkowi odpowiedzieć. Zawsze mam problem z takimi emerytami prowadzącymi rower.

Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będąc wczoraj na Wiśle obławiając główkę słyszę, że ktoś przebija sie do mnie i bez ani "be" ani "me" staje 3m dalej i zaczyna rzucać. Po pewnym czasie owy osobnik lat koło 60 wkońcu zagadał czy coś bierze i od słowa do słowa wyszło, że złowił 1 okonia ok. 23cm i załadował go do torby bo miał nadzieje, że dołowi więcej ale teraz żałuje bo jednak nic wiecej nie złapał i dziwi się, że kiedyś to tu było okonia a teraz bida.. Ręce mi opadły. Najlepsze, chwile wcześniej przeżywał, że ktoś tam zabrał suma 120cm i jak tak można.. Ze skrajności w skrajność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj popołudniu krótki godzinny wypad. Zero kontaktu z rybami, napotkani grunciarze na łódkach: dwóch Panów, sześć gruntów, czyli wiślana rzeczywistość. Zapamiętałem nr rejestracyjny jednej z łódek. Tak się zastanawiam: jak piętnować takie rzeczy, aby skutecznie takich ludzi odstraszać od tego typu praktyk?

Na którejś z grup spiningowych dostałem ostatnio joby bo napisałem że 3wedki to taka sama patologia jak sieci. Taka rzeczywistość

 

Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...