Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

Woda jakaś martwa, jeden okołowymiarowy sandacz.

Słabiutko to fakt, ja wczoraj zaatakowałem wieczorem z nadzieją że to lekkie ochłodzenie coś zmieni - Jeśli chodzi o ryby to nie zmieniło nic, ale trzeba przyznać że przez wiatr komarów praktycznie wcale. Jeśli chodzi o aspekty wędkarskie to przez 2h bez kontaktu, po tym czasie dałem sobie "ostatnie 10" rzutów, w ósmym zaliczyłem takie jebnięcie na krótkim dyszlu, że długo jeszcze będę pamiętał - niestety ryba się odbiła.

Jakieś czterdzieści ostatnich rzutów później zawinąłem się na wieczorny piątkowy chillout z zieloną APĄ.

 

Pozdrawiam,

Malcz

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystając z urlopu, nie mogłem powstrzymać się przed przywitaniem się z Królową. Szybkie spotkanie zaowocowało dwoma wymiarowymi Bolesławkami.

Wędkarski nochal tym razem też nie zawiódł.

Bez fotek,bo byli inni wędkarze...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę off topic - ale: byłem nad Wisłą już 7 razy i złapałem tylko jednego okonia. Mam różne przynęty (woblery, obrotówki etc.) - zero skuteczności. Czy koledzy też tak mają, czy po prostu źle dobieram miejsce, porę albo coś innego?

 

Poradzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę off topic - ale: byłem nad Wisłą już 7 razy i złapałem tylko jednego okonia. Mam różne przynęty (woblery, obrotówki etc.) - zero skuteczności. Czy koledzy też tak mają, czy po prostu źle dobieram miejsce, porę albo coś innego?

 

Poradzicie?

 

Poświęć dzień cały -od świtu do zmroku na obserwację innych.(przydatna lornetka będzie).

 

Ryby(drapieżnej ryby) w Wiśle, ale tam... we wszystkich naszych wodach jest tragicznie mało.

Czytając opowieści kolegów(kilkadziesiąt lipieni i lenoków dziennie) którzy odwiedzają zagraniczne łowiska, lub oglądając choćby prezentowane w innym dziale filmy(91 szczupaków w ciągu 10 godzin w dwie osoby - średnia - 4,5 szczupaka na godzinę) można można wpaść w potężne kompleksy w temacie umiejętności wędkarskich.

Niesłusznie. Jak ryba jest to bierze, jak jej nie ma to wędkowanie na sciernisku będzie podobnie efektywne.

 

Rozmawiałem całkiem niedawno z przedstawicielem okręgu... wszyscy są winni, że ryb nie ma: rolnicy bo sieją za dużo nawozów, wędkarze bo zabierają, kormorany, wydry, norki, baaa sumy, ale super jest tylko gospodarz wody....

 

Nie stresuj się, poobserwuj, wreszcie i Ty będziesz łowi.

 

A Ci co tutaj pokazują rybki to tuzy Wiślane, którzy nad Wisłą spędzili setki jeśli nie tysiace godzin.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś o świcie już coś tam się działo.

Najpierw, zaraz po braniu spiął mi się boleń. Za chwilę zameldował się około wymiarowy sandacz, a po nim kolejny boleń, tym razem już dobrze wcięty - na oko z 73cm.
post-57267-0-71216400-1561872892_thumb.jpg post-57267-0-29094800-1561872895_thumb.jpg post-57267-0-08218700-1561872897_thumb.jpg

Ryby brały na jednego z moich pewniaków, czyli bolenio-sandaczówkę wykonaną przez kolegę z forum o imieniu Paweł.
Podpowiem, że były na płytkiej wodzie z silnym nurtem i twardym dnem.

 

  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę off topic - ale: byłem nad Wisłą już 7 razy i złapałem tylko jednego okonia. Mam różne przynęty (woblery, obrotówki etc.) - zero skuteczności. Czy koledzy też tak mają, czy po prostu źle dobieram miejsce, porę albo coś innego?

 

Poradzicie?

daleko mi do eksperta, ale wybierz sobie jedną rybę (proponuję bolenia), poczytaj i pooglądaj - gdzie jak i kiedy (np. tu polecam

), do końca wakacji skup się tylko na tym, będąc nad wodą o różnych porach, ale mniej więcej w takich samych miejscach (np. tylko główki, tak żebyś dobrze je poznał)  efekty muszą być :) 
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zakamuflowany na pewnej miejscówce zrobiłem krótką przerwę w rzucaniu pod wiatr. A tu nagle 5 metrów ode mnie lokuje się parka i w szybkim tempie realizuje program 500+...hmmm... co tu robić ? ... nie mam jak się wycofać ... więc rzucam dalej :) ... mina przyszłej matki bezcenna :)

Zachęcony opisem Kolegi, zerwałęm się w sobotę z rana ale niestety.... tylko ryby. Kilka oksów takich +- 25 i szczupak ok 60 cm...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście wiało konkretnie, momentami wobki wracały pod nogi. Ja zaliczyłem dzisiaj powrót na bardzo dawno już nieodwiedzaną przeze mnie metę pod kościołem. Przypomniały się czasy kiedy człowiek nie dysponował jeszcze autem i leciał na pierwsze dzienne 185 na sadybie, żeby pochasać w tych rewirach...piękne czasy...dzisiaj szybko zapunktowałem kleniem 30+ I skupiłem się na bolkach. Niestety niewiele z tego wyszło, ale bolenie na pewno były w łowisku bo:

1. Gość łowiący ze 30m poniżej mnie wszedł w miejsce zajmowane przeze mnie wcześniej i trafił rybę na pewno 60+

2. Miałem wyjście pięknej torpedy pod same nogi już przy wyciąganiu wobka. Nawet pokusiłbym się o to że przez ułamek sekundy czułem jej opór...Niestety klasyczny krótki dyszel i Missed The Target. Niestety nie powtórzył.

 

No i widziałem dwóch brodzących którzy wchodzili na rafę około 20ej.

Panowie przyznać się kto i jakie wyniki?

 

Pozdrawiam,

Malcz

Edytowane przez malcz
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem wczoraj po dłuższej przerwie. Jedno branie średniego bolenia - spóźniłem się chyba o "godzinę" z zacięciem niestety bo myślami byłem gdzie indziej:D

 

Dodatkowo jeden szczupak ~50 cm, który obawiam się nie przeżył tego spotkania - macie jakieś patenty na wyciąganie wobków zażartych bardzo głęboko?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...