mikryb Opublikowano 30 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2019 Na warszawskich rafach jeszcze nie brodziłem, ale jeśli brodzę latem to w piance kajakarskiej i butach z neoprenu. Jak głęboko to zakładam kapok i czasem mam dmuchaną bojkę z wodoszczelną kieszenią na ciuchy i dokumenty. Mokro ale chyba bezpieczniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 30 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2019 A tymczasem: http://jerkbait.pl/topic/128347-brzany-2019/?p=2620273 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
silurus Opublikowano 30 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2019 (edytowane) Ładna sztuka złapana, czy stała tam sobie ?? Edytowane 30 Lipca 2019 przez silurus 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 30 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2019 Jesteś niemożliwy. Chyba tym czego Ci wypada życzyć jest jak najwięcej czasu spędzanego nad wodą. Przepraszam, w wodzie. Wszystkiego dobrego Piotrze. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miskof Opublikowano 30 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2019 Teraz jest mi ciężko opisać gdzie to dokładnie się działo, ale jeśli ktoś by chciał zbadać to miejsce to chętnie się z tą osobą tam wybiorę i wskażę.Słuchajcie, każdy ma swoje przemyślenia, doświadczenie itp.Kto chce niech wchodzi na własną odpowiedzialność.Ja osobiście nie zamierzam próbować drugi raz, jak dla mnie gra nie jest warta ryzyka i nie chcę przeżyć powtórki z rozrywki, a tym którzy tam pójdą życzę powodzenia i trzymam mocno kciuki żeby dali radę bo to piękne, wyjątkowe miejsce.Tylko błagam uważajcie na siebie! 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 30 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2019 A tymczasem: 6.jpghttp://jerkbait.pl/topic/128347-brzany-2019/?p=2620273 Nieprawdopodobna uniwersalność i dniówka....Piotr BRAWO !!! No i oczywiście 100 lat, oraz jak najwięcej czasu na rafach.... Pozdrawiammalcz 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 30 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2019 Rybki z 2 dni (urządziłem konkretne świętowanie), pierwszego dnia klenie, bolenie, brzany. Drugiego klenie, bolenie, jaź 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miskof Opublikowano 30 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2019 Rybki z 2 dni (urządziłem konkretne świętowanie), pierwszego dnia klenie, bolenie, brzany. Drugiego klenie, bolenie, jaź Zdrówka Korol i oby więcej takich rybek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miskof Opublikowano 30 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2019 Mam nadzieję że nie będą tam znowu kopać.... https://www.facebook.com/StatekPanama/posts/403712373581518?__tn__=K-R Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek St. Opublikowano 30 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2019 Rybki z 2 dni (urządziłem konkretne świętowanie), pierwszego dnia klenie, bolenie, brzany. Drugiego klenie, bolenie, jaź Ładne combo. Gratulacje i Wszystkiego Najlepszego :-) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 30 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2019 (edytowane) 2h na podwarszawskiej miejscówce na zero. Klasyczne zero - bez kontaktu. Ryby zaczęły pokazywać się razem z nietoperzami przed zmrokiem. Tak około 20:50. Jeden na prawdę gruby boleń. Niestety w tym miejscu jedyna szansa to poprowadzenie woblera z nurtem, nie da się ich zajść z drugiej mańki... Pozdrawiam,Malcz Edytowane 30 Lipca 2019 przez malcz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pisarz Opublikowano 30 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2019 Mam nadzieję że nie będą tam znowu kopać.... https://www.facebook.com/StatekPanama/posts/403712373581518?__tn__=K-RTo nie wydobywanie skarbów zabiło rafę . To bezmyślna i zresztą całkowicie nieudana próba zbudowania ptasiej wyspy. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CZM Opublikowano 30 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2019 To nie wydobywanie skarbów zabiło rafę . To bezmyślna i zresztą całkowicie nieudana próba zbudowania ptasiej wyspy. Od razu nieudana, kozy mają wypas, a i kasa u kogoś w kieszeni się zgadza ???? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinnerman Opublikowano 31 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2019 W nawiązaniu do bezpieczeństwa, takie coś fajne do brodzenia znalazłem przez przypadek https://lure-japan.com/collections/new-arrivals/products/ima-original-froating-vest-x-o-black-green-uk-stock Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 31 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2019 U mnie w drodze do pracy kleniowy przylow na rapmastera. Także o wilku mowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 31 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2019 To nie wydobywanie skarbów zabiło rafę . To bezmyślna i zresztą całkowicie nieudana próba zbudowania ptasiej wyspy. Jeszcze gdyby spełniała swoją rolę, tak samo jak barka powyżej północnego. Ptaki miały na nią wywalone chyba nawet przy powodzi. No może jedynie żeby kupę zrobić na siedząco. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 31 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2019 To nie wydobywanie skarbów zabiło rafę . To bezmyślna i zresztą całkowicie nieudana próba zbudowania ptasiej wyspy. Oczywiście wyspa i zmiana układu nurtu to główna przyczyna nieszczęścia. Wszyscy się na pewno zgadzamy.Poprzedzające to wykopki i usunięcie dębów również in minus. Teraz swoje dołożyła przebudowa mostu. Co do wyspy, świetna miejscówka dla kóz i czasem, czasem sarny lub bażanta... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pisarz Opublikowano 31 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2019 (edytowane) Od razu nieudana, kozy mają wypas, a i kasa u kogoś w kieszeni się zgadza Jeszcze gdyby spełniała swoją rolę, tak samo jak barka powyżej północnego. Ptaki miały na nią wywalone chyba nawet przy powodzi. No może jedynie żeby kupę zrobić na siedząco. Ptasie wyspy to był genialny pomysł , wielowymiarowy . Niestety , ludzkiej mądrości nie doceniły głupie ptaki . A może odwrotnie? Edytowane 31 Lipca 2019 przez Pisarz.......ewski Piotr 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CacY55 Opublikowano 1 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2019 Prawie 3 tygodnie przerwy od Wisełki przez co jadąc rano na nową miejscówkę byłem pełen nadziei, że coś uda się przechytrzyć. Zameldowałem się na miejscu, woda pięknie ożywiona co chwilę słychać ataki i widać uciekającą drobnicę. Pierwsze rzuty: kilka brań i zacieć nie w tempo po czym chwila ciszy. Biczując wodę zamyślony spojrzałem pod nogi, a tam patrze sympatyczny woblerek się majta na zaczepie uwielbiam takie znajdki. Po oględzinach dochodzę do wniosku rękodzieło, kotwica solidna nie zardezwiała widać niedawno urwany. Bez namysłu zakładam, pracuje pięknie, drobno. Myślę sobie-na Klenia idealny. I tak w 4 rzucie wzdłuż opaski mocne uderzenie.. Pierwsza myśl -nieduży Bolek się przyplątał. Po walce jednak niespodzianka bo na płyciźnie pojawia się dordna klucha. Podbierak oczywiście został 2m dalej w plecaku na brzegu, a że widzę Kleniozaur zaczepiony dosłownie "za skórkę" szybka decyzja wyciągam ręcznie... i tyle go widziałem zdążyłem dotknąć, a on wystrzelił jak torpeda zrywając się, a kotwica dwoma grotami wylądowała wbita w moją nogę... Było by nowe PB bo na oko miał 40+ spokojnie. Został po nim niestety niesympatyczny kolczyk w nodze, który po małej samotnej operacji udało się wyjąć Na pocieszenie doszedł wymiarowy garbusek Dzień zaliczam do udanych bo nowa miejscówka zapowiada się fajnie, ręka rybą śmierdzi, nowy fajny woblerek zasilił szeregi, a czas spędzony nad wodą naładował baterie Pozdrawiam i życzę owocnych łowów! 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DAWIDspinn Opublikowano 1 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2019 Ręką dotknięty, więc zaliczony ???? 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekNikt Opublikowano 1 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2019 Ręką dotknięty, więc zaliczony ????Akurat w tym zagadnieniu nie do końca się zgodzę ???????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CacY55 Opublikowano 2 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2019 Ręką dotknięty, więc zaliczony ????Haha to było szybkie C&R ???? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FanAtyk Opublikowano 2 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2019 U mnie wczoraj bolenik i 3 klenie (jak z jednego rocznika, ok.30cm) plus dużo niezaciętych brań. A i jeszcze było bliskie spotkanie z liskiem Oczywiście mogło być lepiej, ale ja wyznaje maksymę że nawet najgorszy dzień nad Wisłą jest lepszy niż najlepszy dzień w pracy Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RulleZ Opublikowano 2 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2019 U mnie wczoraj bolenik i 3 klenie (jak z jednego rocznika, ok.30cm) plus dużo niezaciętych brań. A i jeszcze było bliskie spotkanie z liskiem Oczywiście mogło być lepiej, ale ja wyznaje maksymę że nawet najgorszy dzień nad Wisłą jest lepszy niż najlepszy dzień w pracy Pozdrawiam!a u mnie wczoraj mały sumek pod wieczór, a dziś z rana wczesnego okoń, sandacz i szczupak jak się lubi swoją pracę to wtedy się nie wartościuje dni, tych nad wodą i tych w pracy 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek St. Opublikowano 2 Sierpnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2019 Ja wybrałem się przedwczoraj wieczorem, okoń plus krótki sumek i spiąłem dość przyzwoitego bolka. Do tego na kamienistej ostrodze znalazłem martwego suma takiego około 120-130 cm. Co ciekawe, dokładnie w tym samym miejscu bodajże 2 lata temu też znalazłem martwego suma w tym że sporo większego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.