Warszawska i podwarszawska Wisła

[malcz]

Ręką dotknięty, więc zaliczony

haha Dawid to nie PerchPro

[Gość DAWIDspinn]

Brawo malcz dokładnie z tego filmu mi się to wzięło ????

[Gość White--fish]

Czy przy obecnym stanie Wisły, jest sens jechać na odcinek od Spójni w stronę mostu Grota? Czy lepiej jechać gdzie indziej? Łowię tylko z brzegu bez brodzenia. Szukał bym bolenia, ewentualnie klenia

Edytowane 3 Sierpnia 2019 przez Suchotnik

[pisarz]

Czy przy obecnym stanie Wisły, jest sens jechać na odcinek od Spójni w stronę mostu Grota? Czy lepiej jechać gdzie indziej? Łowię tylko z brzegu bez brodzenia. Szukał bym bolenia, ewentualnie klenia

Na takie pytanie nie ma dobrej odpowiedzi . Tak zwany efekt "Drugiego brzegu"

Odcinek który wymieniłeś to tak zwany rewir Skorio    . Nasz kolega ( dziś obchodzi urodziny ) łowi tylko na tym odcinku i niemal zawsze ma fajne efekty. Ale On zna tam każdy kamień i zawad. A zawadów tam nie brakuje   , co przy tak niskim stanie wody grozi wywietrzeniem pudełek.

[Gość White--fish]

Królowa nigdy nie była dla mnie łaskawa...

[RulleZ]

Królowa nigdy nie była dla mnie łaskawa...

Nie zastanawiaj się priw.

[jacekp29]

Udało się trzy dni połowić , od jutra dwa tygodnie tylko z moim Jaśkiem, szlifujemy mowę [emoji106][emoji16].

Z rybami ciężko , ale udało się coś wychodzić. Ryby z miejsc dziwnych , ale może dlatego tam jeszcze były [emoji6]

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[robert2]

Dzisiaj sum 225 cm, mój przyjaciel, jeden z najlepszych ichtiologów w Polsce,  Adam G (dyrektor Okręgu PZW Ciechanów, do którego należę) ocenił wagę na 80 kg.

Oczywiście ryba dalej do złowienia. Napotkany chłopiec dziesięcioletni z mojego telefonu nagrał film z wypuszczania ryby.

 

Te 225 cm to zmierzone w prostej linii miarką budowlaną z obi na rybie jak ta,  którą do pokazuję na zdjęciu - wygięta w części ogonowej. Myślę że ułożona równo miarka pokazałaby co najmniej 230 cm. Ale niech będzie 225, bo to moje pb - będzie łatwiej pobić.

 

Pozdrawiam

Robert

Edytowane 4 Sierpnia 2019 przez robert2

[robert2]

Nie widzę zdjęcia (nie wiem dlaczego, bo chciałem wstawić). Coś nie pykło . I niech tak zostanie.

[byku121]

Być może to ten sam co mi w zeszłą sobotę dwa razy porwał zestaw  Czy może przypadkiem nie miał w pysku dwóch woblerów ? 

[robert2]

Chyba się udało.

Pozdrawiam

Robert

[Gość DAWIDspinn]

Jakim sprzętem wyjęty, chyba średniej mocy spinning z tego co widzę, dlatego tym bardziej gratulacje

[robert2]

Złowiony z ręki i z brzegu na mocny sprzęt. Kij to batson isa 1027 f,260 i 30 lb. Na tym kiju podniosłem do góry suma 70 cm. A hol suma 117 cm trwał ok. 3 minuty. Kij kupiłem od naszego forumowego kolegi Drzejko w tym roku z przeznaczeniem pod suma. Plecionka pp 0,36, przypon dragona big game 30 kg. Najsłabszym ogniwem w tym zestawie był kołowrotek tica libra 4000 którą kupiłem kilkanaście lat temu od forumowicza Zewu.

Pozdrawiam Robert

[Gość DAWIDspinn]

Napiszesz jeszcze jaka przyneta? Gratulacje z ręki z brzegu to mega wyczyn

[robert2]

Dziękuję. Przynęta to guma uzbrojona big game mustada.

[korol]

Podczas przywitania z rzeką wymęczony kleń i branie suma, który na szczęście się spiął....bo na pewno bym nie wyholował.

[mako150]

Ja dzisiaj przed pracą wyskoczyłem na 1,5h. Od 5 do 6.30... dwa bolenie na kiju miałem. Jeden spiął się po uderzeniu, drugi po minucie holu. Nowy dużo sztywniejszy kij + plecionka zrobiły swoje. Muszę lepiej wyczuć hamulec

[Gość DAWIDspinn]

Sztywny kij i plecionka to słaby pomysł na bolenie, optymalnym zestawem którym lowie już kilka lat jest plecionka plus kijek o akcji medium, góra med/fast choć to już zależy od oznaczenia firm. Myślę że mam rocznie nie więcej niż 5procent spadow.

[malcz]

Ja też....tylko że u mnie te 5% boli najbardziej, bo od trzech lat spadają mi zawsze największe ryby i wszystkie te sytuacje "niestety" bardzo często mam przed oczami. W kolejnych latach mam na kiju PB i nie mogę sobie z tym poradzić Przynajmniej dwie z z nich były 80+ Wszystkie spady, max do 30 sekund po braniu.

 

Pozdrawiam,

malcz

 

P.S. a ostatnio totalnie straciłem wenę i bywam nad wodą raz w tygodniu...tak, żeby ręka się nie zastała....

Edytowane 6 Sierpnia 2019 przez malcz

[Gość DAWIDspinn]

Ja naszczescie mam farta i te największe ryby wyjmuję, nie raz "za włos" co przyprawia mnie o palpitacje serca, ale nie mam co się skarżyc na brak skuteczności w przypadku brania dużego bolenia.

 

Druga sprawa która potwierdza zasadę używania trochę wolniejszego kija w przypadku zastosowania plecionki jest to ze bolenie często biorą pod samymi nogami, od sztywnego kija będą się po prostu odbijać.

Edytowane 6 Sierpnia 2019 przez DAWIDspinn

[mako150]

Sztywny kij i plecionka to słaby pomysł na bolenie, optymalnym zestawem którym lowie już kilka lat jest plecionka plus kijek o akcji medium, góra med/fast choć to już zależy od oznaczenia firm. Myślę że mam rocznie nie więcej niż 5procent spadow.

Wymieniłem poczciwego Batsona na japońskie super graphity i tak wyszło pobawię się hamulcem jeszcze, w ostateczności na drugą szpulkę żyłkę założę . Jest jeszcze opcja numer trzy... skupie się na kabanach + 80 to i kij zapracuje ????????????????????

[IrekR]

A co sądzicie o połączeniu szybszego kija i żyłki?

 

Wysłane z mojego MI 8 przy użyciu Tapatalka

[malcz]

Wymieniłem poczciwego Batsona na japońskie super graphity i tak wyszło pobawię się hamulcem jeszcze, w ostateczności na drugą szpulkę żyłkę założę . Jest jeszcze opcja numer trzy... skupie się na kabanach + 80 to i kij zapracuje

Jak już dojdziesz do wprawy w łowieniu tych kabanów 80+ na zawołanie to daj znać, będę Ci nosił graty. Niczym prawdziwy "Caddy".

Edytowane 6 Sierpnia 2019 przez malcz

[mikryb]

Wymieniłem poczciwego Batsona na japońskie super graphity i tak wyszło pobawię się hamulcem jeszcze, w ostateczności na drugą szpulkę żyłkę założę . Jest jeszcze opcja numer trzy... skupie się na kabanach + 80 to i kij zapracuje [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]

A rzeczony Batson już kilka bolków w nowych rękach wyciągnął. Dzięki i pozdrawiam. :-)

[chulo]

Wczoraj po niemal 4 letniej przerwie wróciłem na przelewy (Spójnia) z niemałym trudem sie dostałem pomimo niskiej wody. Przekopanie kanalu pare lat temu nadal mocno utrudnia wejscie. Wiele sie pozmienialo na wodzie. Kiedyś swietne miejsce "przy głazie" gdzie leży chyba najwiekszy kamień na przelewach to teraz olbrzymi kamień na wyspie. Jedynie na końcu (przy najwiekszym nurcie od strony cw nadal podobny układ) Kiedyś wydawalo mi się ze nic tam nie będzie się zmieniać (no bo jak takie głazy) Jednak od czasu przekopania kanału zmiany na rzece w tym miejscu ogromne. Co do wyników to parę klonkow.