Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

Bo nie mieszkałeś w Warszawie w latach 60/70 czy 80. Bergiel i Karowa to były najlepsze miejscówki, ciężko było miejsce znaleźć. Nawet był wędkarz pan T. który miał kilka medali za sumy od WW ale okazało się że na berglu na szarpaka wyciągał. Jakaś knajpa od niego brała.

Darek w tamtych latach to cały odcinek warszawskiej Wisły miał wygląd i zapach rozcieńczonego szamba. Jednak ścieki komunalne to było "mały pikuś".

W tamtych latach okręg przemysłowy zaopatrywał Wisłę w całą tablicę Mendelejewa i w to ilościach na miarę norm socjalistycznych .Pamiętajcie że woda po produkcyjna  z  okręgu przemysłowego( kopalnie , koksownie , huty i.t.p)  była spuszczana do Wisły . A oczyszczanie ścieków , akurat wiem jak to wyglądał , bo pracowałem przy neutralizacji ścieków galwanicznych jednego z największych stołecznych zakładów pracy.

Jednak tamte czasy mam nadzieję że minęły bezpowrotnie .

Edytowane przez Pisarz.......ewski Piotr
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 x p jak pisał M Szymański - patyczki, podpaski i prezerwatywy...

I z tego tak szybko Wisła się nie oczyszcza.

Przed dwoma laty będąc na SFP - na opasce w okolicy biura zawodów, praktycznie każdy zaczep to była strata przynęty. 

Kamienie opaski były pokryte "czymś" śliskie, mocne, można było dostrzec fragmenty ww przedmiotów.

 

Szkoda, że znów będzie "nowa dostawa"...

Patyczki, podpaski, prezerwatywy. Ciekawe kto w Warszawie wrzuca takie rzeczy do klo? Pewnie słoiki?  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patyczki, podpaski, prezerwatywy. Ciekawe kto w Warszawie wrzuca takie rzeczy do klo? Pewnie słoiki? ;)

A co ma piernik do wiatraka ? Uwierz ze nie trzeba być rodowitym mieszkańcem metropoli by mieć jakiekolwiek poczucie przyzwoitości by nie wrzucać wszystkiego gdzie popadnie ????????

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patyczki, podpaski, prezerwatywy. Ciekawe kto w Warszawie wrzuca takie rzeczy do klo? Pewnie słoiki?  ;)

Na przykład ja - regularnie wrzucałem patyczki do kibla, a wiesz dlaczego? Bo poki nie zacząłem wedkować na Wiśle to byłem w 100% przekonany że ścieki są oczyszczane a nie lecą bezpośrednio do rzeki, po prostu nawet nie brałem pod uwagę takiej możliwości (stolica dużego europejskiego kraju, przecież to byłoby niedorzeczne). Jak zobaczyłem potem te wszystkie skarby na brzegach to nie wierzyłem w to co widzę. Teraz wiadomo że nic nie wrzucam, żonę i rodzicow też nauczyłem, ale niestety jak widzę że nawet w moim otoczeniu połowie ludzi nie chce się segregować głupich śmieci to wolę nie myśleć co wrzucają do kibla. Debilizm, krotkowzroczność, lenistwo - to siedzi w nas bardzo mocno. A poza tym to jest mi cholernie przykro bo kiedy zacząłem mieć jakiekolwiek efekty w połowie klenia w tym roku to moje miejscowki zalano g*wnem :(

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Darek w tamtych latach to cały odcinek warszawskiej Wisły miał wygląd i zapach rozcieńczonego szamba. Jednak ścieki komunalne to było "mały pikuś".

W tamtych latach okręg przemysłowy zaopatrywał Wisłę w całą tablicę Mendelejewa i w to ilościach na miarę norm socjalistycznych .Pamiętajcie że woda po produkcyjna  z  okręgu przemysłowego( kopalnie , koksownie , huty i.t.p)  była spuszczana do Wisły . A oczyszczanie ścieków , akurat wiem jak to wyglądał , bo pracowałem przy neutralizacji ścieków galwanicznych jednego z największych stołecznych zakładów pracy.

Jednak tamte czasy mam nadzieję że minęły bezpowrotnie .

Cytat z jednej z książek z ówczesnego okresu : " Wisła śmierdziała tak jakby się zesrał szwadron ułanów razem z końmi". 

Muszę popracować z kwadrans a później coś napiszę z własnych obserwacji tylko nie wiem czy tu czy u tetryków  B)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby zrobili kolejny zbiornik za wawą byśmy mieli teraz więcej wody w Wiśle, z gównem to z gównem ale więcej. No i nie byłoby takiego skażenia niżej.

Warszawka duszona we własnym sosie ;)

 

Przyjedź do Krakowa, zobacz jak wygląda Wisła pogrodzona stopniami, wyskocz później do Nowego Korczyna i się zdziw jak bardzo się oczyszcza, gdy nie jest przegradzana. Wróć do Warszawy i przyznaj że nawet ze ściekami lepiej jest bez zapory :P

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z zamierzchłej przeszłości . Połowa lat 80 pojechałem na ryby gdzieś między Dęblinem a Stężycą. Przy brzegu jakaś piaszczysta łacha z wodą do kostek i zółtym piaskiem , 15-20m dalej rozmyta główka i tam się ulokowałem. Nie pamiętam czy brało czy nie (pewnie nie) ale o świcie wyłażę z namiotu a piaszczysta łacha nie istnieje. Znaczy jest łacha ale zamiast żółtego piasku pokryta jest szaro-brązową mazią a wierzchem płynie syf i piana. Zacząłem się zwijać ale ktoś miejscowy w międzyczasie się trafił to zapytałem o co chodzi. Okazało się że noce z soboty na niedziele to jest czas spuszczania syfu z odstojników w Puławach . A tam jakieś zakłady chemiczne były ( a może i są).

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda rzeki ot i co.Przepisy co do połowu ryb coraz ostrzejsze ,rezerwatów nad Wisłą jak rodzynków w dobrym cieście że strach ruszyć się metr w lewo albo w prawo żeby nie podpaść a tu sru i jeszcze dorabianie jakiś głupich filozofii do całej sytuacji.Totalna bezradność zamiast od razu próbować chociaż część tego syfu przerzucać refulerami albo spróbować błyskawicznie przerzucić most , a nawet po trochu przewalać szambiarkami na trzy zmiany.Zawsze to ileś procent mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

attachicon.gif abc.jpg

 

No taka ilość poszła pękniętymi rurami że aż wywołała falę kulminacyjną poruszającą się pod prąd  :ph34r:  :blink:  :D

O tym w którą stronę Wisła ma płynąć decyduje ul. Nowogrodzka a jedna z głównych postaci wie lepiej więc sie nie kompromituj  :P

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka razy zbierałem się do zwrócenia uwagi, że sprawa rozdmuchiwana jest sztucznie do karykaturalnych rozmiarów celem odwrócenia uwagi opinii publicznej od innych .... zdarzeń. No ale po co mieszać politykę do działu o Wiśle....w sumie dobrze, że tym razem zasłonę stanowi ekologia a nie np Mama Madzi...mniej groteskowo, a może i coś dobrego to da. Był ktoś pod Berglem? Słyszałem, że już o 3 rano wszystkie 'najlepsze miejsca' były pozajmowane ;) 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...