CacY55 Opublikowano 2 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2019 Czemu nie. Możesz go zaliczyć Jaki by nie był jest to już fajny jaź Gratulacje za nowe PB I w dodatku mój pierwszy dziękuję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 2 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2019 Boklenie też są, szczególnie dużo takich dziwolągów było z 5 lat temu na opasce powyżej Czajki(zbieżność z obecną sytuacją zupełnie przypadkowa). Co wypad trafiał się jakiś pokemon. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wobo Opublikowano 2 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2019 Tylko jaź... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 2 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2019 (edytowane) Pysk i ogon boleniowy. Tusza, układ łusek i płetwy jaziowe. Klasyczna hybryda. Edytowane 2 Września 2019 przez malcz 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość DAWIDspinn Opublikowano 2 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Września 2019 Jazie trą się w tym samym czasie co bolenie, dlatego często się krzyżują. Co do klenio/jazi to określenie raczej typowo wedkarskie bo o takich hybrydach nie słyszałem 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goliatwielki Opublikowano 3 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2019 https://demotywatory.pl/4945376/Wszystko-dla-Plocka A Wy Panowie co robicie dla kochanej Wisełki? :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sukingad Opublikowano 3 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2019 Na dzień dzisiejszy i w zaistniałych okolicznościach? Gó..no robimy. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goliatwielki Opublikowano 3 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2019 Widzisz a Maja się powstrzymuje Bądź jak Maja, uratuj Wisłę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 3 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2019 Słyszałem że od niedzieli ścieki będą płynęły zastępczym rurociagiem. Dobrze by było bo od poniedziałku urlop. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FanAtyk Opublikowano 3 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2019 (edytowane) Właśnie sam się zastanawiam ile czasu czekac z wybraniem się nad Wisłę poniżej kolektora kiedy już odpalą zastępczy rurociąg, tydzień, dwa, miesiąc? PS. Rafał super rybka, gratulacje! Edytowane 3 Września 2019 przez FanAtyk 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Night_Walker Opublikowano 3 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2019 W lubelskim jelenie już zaczęły rykowisko. Wie ktoś może, czy u nas też? To robi fajny klimat a w mojej okolicy albo ich nie ma albo jeszcze siedzą cicho. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ezehiel Opublikowano 3 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2019 W lubelskim jelenie już zaczęły rykowisko. Wie ktoś może, czy u nas też? To robi fajny klimat a w mojej okolicy albo ich nie ma albo jeszcze siedzą cicho.W telewizji pokazują non stop jakiegoś jelenia co drze jape.. A poważnie. Trzeba by pojechać w kampinos żeby namierzyć. W okolicach wawy nie spotkałem się z tym. Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Night_Walker Opublikowano 3 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2019 Przy Grota widywałem łosie, saren jest dużo, dzików na szczęście sporo mniej niż powiedzmy 5 lat temu...więc jelenie pewnie też się pałętają. Ale wypad do Kampinosu posłuchać rykowiska....w sumie też fajna sprawa, chociaż wolałbym mieć taki koncert nad wodą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ezehiel Opublikowano 3 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2019 Jak nad wodą to trzeba szukać - blisko - gdzieś nad Wkrą.Dalej - Dolina Baryczy, Puszcza Knyszyńska, gdzieś nad Bugiem. Jelenie mają to do siebie, że na ryby nie chodzą.Przynajmniej te kopytne;) Trzeba znaleźć u nas myśliwego który pifpafuje te zwierzaki lub innego amatora leśnych akcji ze zwierzakami i się z nim zgadać. Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
silurus Opublikowano 3 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2019 (edytowane) Jelenie mają to do siebie, że na ryby nie chodzą.Przynajmniej te kopytne;) czasem chodzą jest nad Wisłą jedna wyspa, przynajmniej mi znana, gdzie jelenie na czas rykowiska spieprzają na wyspę wiślaną przed myśliwymi i grzybiarzami.Łosie to tam normalność. Edytowane 3 Września 2019 przez silurus 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bobby0404 Opublikowano 3 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2019 W lubelskim jelenie już zaczęły rykowisko. Wie ktoś może, czy u nas też? To robi fajny klimat a w mojej okolicy albo ich nie ma albo jeszcze siedzą cicho. Jeszcze nie... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikas Opublikowano 3 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Września 2019 U nas w Płocku pomysł jest żeby tą gówno rurę do rurociągu przyjaźń podłączyć i do ruskich puścić...ewentualnie na Zegrze puścić bo tam ryba gówno bierze... ...a tak na poważnie to na dzień dzisiejszy wali w korycie i pokryło się to z procesem gnilnym roślin...obecne ochłodzenie powinno trochę uspokoić sytuację...najważniejsze żeby jak najszybciej przekierowali ten zrzut bo sam pracuję w Warszawie i rzeczywiście dziwne uczucie sr..ć tutaj a pić wodę w Płocku......jeziora za to nasze w okolicy mają pełne obłożenie...ruch jak na łowiskach specjalnych [emoji23]...nie wiem już czy śmiać się czy płakać... Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pieczywko Opublikowano 4 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2019 (edytowane) Dwaj podwarszawscy wielbicielie top-waterów od Wildrivera. Z jednym mam nieodparte wrażenie w zeszłym tygodniu już sie spotkałem. Edytowane 4 Września 2019 przez pieczywko 15 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrmurzyn Opublikowano 5 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Września 2019 jak się nic nie stało???Ja chcę wiedzieć, że jak idę nad Wisłę to mam przed sobą czystą rzekę, a nie wychodek. Kurde może dla niektórych się nic nie stało, ale dla mnie to nie do zaakceptowania. Nie jesteśmy krajem trzeciego świata. Chcę wiedzieć, że będąc nad rzeką mogę moczyć w niej nogi, złapać rybę, po prostu odpoczywać, a nie zastanawiać się czy wizyta nad rzeką skończy się w najlepszym razie u dermatologa, nie wspominając o zmysłach typu nos i oczy, które muszą patrzeć na kibel płynący. Panowie stało się i nie mówcie, że tak kiedyś było. Kiedyś w Wiśle łososie, certy, trocie i jesiotry płynęły, aż pod Tatry. Właśnie, dobre słowo, kiedyś !!!!!!Od ilu lat łowisz na Wiśle? A certy są i biorą częściej niż sumiki Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
silurus Opublikowano 6 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Września 2019 (edytowane) Od ilu lat łowisz na Wiśle? A certy są i biorą częściej niż sumiki Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalkaod dziecka czyli prawie 40 lat już z wędką nad Wisłą. Że certy są to wiem, bo łowiłem, tylko przeczytaj co ja napisałem ze zrozumieniem. "Kiedyś w Wiśle łososie, certy, trocie i jesiotry płynęły, aż pod Tatry" Edytowane 6 Września 2019 przez silurus 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 6 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Września 2019 Też mam 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotrmurzyn Opublikowano 6 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Września 2019 od dziecka czyli prawie 40 lat już z wędką nad Wisłą. Że certy są to wiem, bo łowiłem, tylko przeczytaj co ja napisałem ze zrozumieniem. "Kiedyś w Wiśle łososie, certy, trocie i jesiotry płynęły, aż pod Tatry"Łososie, trocie, jesiotry. Kiedy to było panie. Mi chodzi że jak już tyle na Wiśle łowisz to już nie raz złowiłeś jakiegoś pekla w stylu podpaski lub prezerwatywy i to na całej długości w Warszawie a teraz "tylko" na Bielanach wypływa. Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
silurus Opublikowano 6 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Września 2019 Łososie, trocie, jesiotry. Kiedy to było panie. Mi chodzi że jak już tyle na Wiśle łowisz to już nie raz złowiłeś jakiegoś pekla w stylu podpaski lub prezerwatywy i to na całej długości w Warszawie a teraz "tylko" na Bielanach wypływa. Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalkano tu Cię zaskoczę, bo nigdy ale to wynika tylko z tego, że łapałem zawsze powyżej ścieku. To nie moje klimaty. Ja wiem, że człowiek do wszystkiego się przyzwyczai podobno, ale moja wrażliwość na syf jest bardzo mała. Omijałem i omijam takie miejsca z daleka. Piszesz: Łososie, trocie, jesiotry. Kiedy to było panie.No właśnie zapominamy i nie rozumiemy tego co utraciliśmy i przyzwyczajmy się do tego, że Wisłą gówno płynie i traktujemy to jako normalność. Dla mnie to jest chore.Porozmawiaj sobie z ludźmi, którzy pamiętają Wisłę sprzed tamy i jeszcze wcześniej niedługo po wojnie jaka woda była w Wiśle. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 6 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Września 2019 ...jeśli chodzi o jesiotra to ostatni chyba w 1964 to nie tak dawno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Night_Walker Opublikowano 6 Września 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Września 2019 No cóż za gatunkizm. To, że ostatni egzemplarz rodzimego jesiotra w 1964, to nie oznacza że ostatni jesiotr. Toć są imigranckie jesiotry A te ponoć dalej są do złowienia 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.