Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

Te wszystkie węzły łączące fluro z plecionką są spoko, jak się je robi w domu lub wygodnie siedząc na brzegu. Powodzenia przy wiązaniu po 5 zaczepie podczas głębokiego brodzenia, albo dodatkowo brodzenia w nocy :)
Inna też jest perspektywa ilości zaczepów przy łowieniu boleni (no chyba, że tylko RH), a inna przy brzanach. Boleniowe przynęty są ciężkie i relatywnie łatwo je odstrzelić. Trudniej jest z malutkimi woblerami, nawet z wykorzystaniem nurtu.

Ale pod sandaczowanie na lekko mam już plecionkę plus VEP, a pod sumowanie plecionkę plus fluro. W pierwszym wypadku prawie nie mam zaczepów, bo łowię pod powierzchnią, w drugim rozginam kotwice.


 

Edytowane przez korol
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Późno, w moim przypadku, ale zaczynam próby z nocnym spinningiem. No, może wieczornym. To, co przekonuje, to pory żerowania. To co do tej pory zniesmaczało i powstrzymywało od wypadów po ciemku, to tak naprawdę obsługa zestawu. Wobler wjeżdżający w szczytową przelotkę, zdejmowanie farfocli z kotwiczek, pętanie nowego zestawu po rwaniu. W zupełnych ciemnościach traci się odrobinę poczucie kierunku, nie mówiąc o braku kontaktu wzrokowego z woblerem powierzchniowym. Zdjęcia zrobione w dzień też są fajniejsze. Coś za coś. Jeśli ryby tak ustaliły sobie porę posiłku, to zamiast kłaść się do łóżka trzeba zapychać nad rzekę, zacisnąć zęby wyczuwając plecionkę omotaną na szczytówce i ciskać między pląsające nietoperze. Przynajmniej spokojnie i pusto. Z czasem, jak pojawią się wyniki, przekonanie przyjdzie

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, zgadzam się, ale właśnie dlatego zaproponowałem ten węzeł - można się go nauczyć wykonywać bardzo sprawnie nawet brodząc za brzanami, trzymając wędkę pod pachą i silnym wietrze ;)

 

Przy dobrze dobranym FC do grubości pletki przy mocnym zaczepie najczęściej pęka węzeł Palomar na łączeniu FC z agrafką, czyli dokładnie tam gdzie powinien, a cały przypon z FC jakieś 50-70cm zostaje, więc jest to kwestia dowiązania agrafki, co zajmuje parę sekund.

 

Nie zauważyłem też żeby odstrzeliwanie czy zrywanie przynęt wpłynęło znacząco na moc węzła, dlatego nie przewiązuję, a jedynie sprawdzam węzeł po zaczepach czy holu. Po wprowadzeniu takiego zestawu całkowicie zrezygnowałem z łowienia żyłkami, również w przypadku boleni i brzan. W moim przyapdku kombinacja linka+FC na te ryby jest taka sama- najczęściej Egi-Metal PE 0.8 + FC Momoi 0.33. Co prawda, łowię najczęściej w Odrze - na Wisłę linka może być odrobinę mocniejsza, ale dużo zależy od miejsca i mocy patyków. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Późno, w moim przypadku, ale zaczynam próby z nocnym spinningiem. No, może wieczornym. To, co przekonuje, to pory żerowania. To co do tej pory zniesmaczało i powstrzymywało od wypadów po ciemku, to tak naprawdę obsługa zestawu. Wobler wjeżdżający w szczytową przelotkę, zdejmowanie farfocli z kotwiczek, pętanie nowego zestawu po rwaniu. W zupełnych ciemnościach traci się odrobinę poczucie kierunku, nie mówiąc o braku kontaktu wzrokowego z woblerem powierzchniowym. Zdjęcia zrobione w dzień też są fajniejsze. Coś za coś. Jeśli ryby tak ustaliły sobie porę posiłku, to zamiast kłaść się do łóżka trzeba zapychać nad rzekę, zacisnąć zęby wyczuwając plecionkę omotaną na szczytówce i ciskać między pląsające nietoperze. Przynajmniej spokojnie i pusto. Z czasem, jak pojawią się wyniki, przekonanie przyjdzie

 

Dokładnie, mam bardzo podobne odczucia i bardzo podobne kwestie mnie do tej nocnej walki zniechęcają, dla mnie największym problemem jest trochę rzucanie ...no właśnie "w ciemno"....nie widzę załamań nurtu, ciężko czytać wodę itp. Wszystko pozostałe da się dość szybko wypracować...

Edytowane przez malcz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te wszystkie węzły łączące fluro z plecionką są spoko, jak się je robi w domu lub wygodnie siedząc na brzegu. Powodzenia przy wiązaniu po 5 zaczepie podczas głębokiego brodzenia, albo dodatkowo brodzenia w nocy :)

Inna też jest perspektywa ilości zaczepów przy łowieniu boleni (no chyba, że tylko RH), a inna przy brzanach. Boleniowe przynęty są ciężkie i relatywnie łatwo je odstrzelić. Trudniej jest z malutkimi woblerami, nawet z wykorzystaniem nurtu.

 

Ale pod sandaczowanie na lekko mam już plecionkę plus VEP, a pod sumowanie plecionkę plus fluro. W pierwszym wypadku prawie nie mam zaczepów, bo łowię pod powierzchnią, w drugim rozginam kotwice.

 

95% mojego łowienia nad Wisłą odbywa się w nocy, bardzo często w miejscach gdzie ledwo można się ruszyć. Od tego roku zamiast przyponów z FC, zacząłem używać Regenerator firmy SG i naprawdę jestem pod dużym wrażeniem jego funkcjonalności. Jest tak samo nierościągliwy jak fluocarbon, ale za to znacznie bardziej miękki, przez co wiąże się go o wiele łatwiej niż FC. Do wytrzymałości na węźle też nie mam żadnych zastrzeżeń - często muszę się wręcz męczyć żeby zerwać przynętę z zaczepu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując, jednemu Zośka, innemu Maryśka.

Nawet fajnie, że nie ma jednego słusznego rozwiązania.

 

 

 

Dokładnie każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety i każdy łowiący ma swoje preferencje i przyzwyczajenia . :)

Przypon z FC ma sens kiedy jest dużo grubszy od plecionki (wytrzymałość) , a wtedy trudniej małego woblera sprowadzić do dna . Przy łowieniu okoni na mikro-główki z opadu samą cieniutką plecionką i tą samą plecionką ale z przyponem FC , różnica jest mocno zauważalna.  A to znowu czasami dobrze :) ,a czasami nie :( .

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zaliczyliśmy wspólnie z Dawidem (@Dawidspinn) sesję od 22 do około 2. Warunki sprzyjały, około 10 stopni, brak wiatru i deszczu. Udało mi się zlowic pierwszego sandacza w życiu, żaden rekordowy okaz, ale mnie bardzo ucieszyl. Dzięki Dawid za wspólny wypad i porady, pod okiem takiego fachowca można się naprawdę wiele nauczyć :)

 

 

Łukaszu, gratulujemy serdecznie pierwszego sandacza, ale przed opublikowaniem zdjęcia sugeruję lekturę - http://jerkbait.pl/topic/3700-zasady-umieszczania-zdj%C4%99%C4%87film%C3%B3w-na-forum-jerkbaitpl/

 

 

  • Like 17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...