Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

Kolego Vako,

z dokumentu który zamieściłes wynika, że miejscowościami granicznymi w okolicach Góry Kalwarii są  Kosumce (kilka km w góre rzeki) i Nadbrzeż (kilka km w dół, bliżej Karczewa i Konstancina). To by się zgadzało, bo rybaka widziałem jak stawiał siaty zarówno w góre, jak i w dół od GK. Czyli miejscowość Glinki nie mogła być miejscowością graniczną jego rewiru, no chyba że łowił poza swoim rewirem.

Chodzą słuchy, że w tym roku zrezygnował z dzierżawy Wisły, co ma swoje dobre i złe strony. Dobre: nie będzie już kłusował, złe: znaczy, że wyj...ł z tej wody wszystko co się dało. Jak już rybakowi nie opłaca się stawiać siat, to znaczy ze z rybami jest gorzej niż źle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A już tak szczerze to był ktoś nad wodą? Np. "z psem" na spacerze? Rzeka się budzi?

 

Pozdrawiam,

Malcz

Malcz, we wtorek pojeździłem rowerem nad Wisłą, spotkałem dwóch dziadków ze spławikami, z jednym pogadałem (z zachowaniem kilku metrów odstępu oczywiście), brały mu same uklejki. Woda bardzo niska, aktywność drobnicy i jakiegoś drobnego drapieżnika tylko na płytkiej i stojącej wodzie. Niestety ale mamy niżówkę na początku kwietnia i nie zanosi się na zmianę. Wysycha nam ta Wisełka Panowie, jak i cały kraj z resztą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno susza nadchodzi. W niektórych publikatorach już jest. Kto pierwszy ten lepszy. Ale nie ma co się pałować nad problemem. Problemy są po to, żeby je rozwiązywać. Moją uwagę zwrócił bardziej most, niż sprytnie sfotografowana plaża. Ruch samochodowy niemal zamarł. Może troszku drgnie jak baryłka ropy spadnie do pięciu dolców. Jeszcze chwilkę trzeba poczekać. Na cholerę nam most, po którym nic nie będzie jeździć? Podręczniki historii otworzyć i czerpać od największych. Warszawo, trzeba ci wody! Przeróbmy most nieznanego jeszcze imienia na akwedukt. Same plusy. Chwilowo poszukujący pracy (tak się podobno nazywa bezrobotnych) znajdą zajęcie, GW odtrąbi że cofnęliśmy się do czasów starożytnego Rzymu, w TVP pochwalą się zwalczeniem klęski żywiołowej, Polsat zrobi reality show o kojarzeniu par z ocynkowanymi wiadrami w garści. Ale do rzeczy. Wspomniana grupa z wodą we wspomnianych wiadrach ustawi się w ogonku na Płaskowickiej. Będą lać wodę. Woda powędruje w kierunku Wawra akweduktem, powiedzmy Wodnika Szuwarka, a ja w Falenicy umyję sobię zęby. Może nawet wystarczy do podlania fikusa. Efekt operacji wydaje się nie powalający. Ale medialnie miazga!

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zamian rzeka. Jeśli ktoś często bywa nad wodą, wychodzi kilka PLN za łowienie.

 

Piotrze, ja mogę nawet nie łapać , ja uwielbiam siedzieć i patrzeć na płynącą wodę , gdzie spławia się chociaż ukleja. Płacę za to.

Ja opłaciłem oczywiście kartę , ale jest mi przykro , że nie dopuszcza się nowych, starszych ,młodszych i mądrych ludzi do PZW.

Ja mam 60 lat i się nie pcham, ale widzę i słucham - ilu jest fajnych ludzi ,  chętnych do mądrego działania .Na Jerkbait jest wiele ciekawych wypowiedzi , aż miło poczytać . Życzę wszystkim zdrowego pobytu na wodą... :) .

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysły i fajne wypowiedzi na forum to jedno, a wprowadzenie ich w życie będąc osobą odpowiedzialną za działanie związku to trochę inna para kaloszy - niemniej rzeczywiście chciałoby się aby na czele tak dużej organizacji jak PZW, szczególnie OM stały trochę bardziej światłe i elastyczne umysły....

Pozdrawiam,

Malcz

Edytowane przez malcz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj z rana nad Wisłą. Woda niska....

Od 5.00 do 9.00 urwałem trzy woblery;) i nie odnotowalem nawet puknięcia.

Ale widziałem kilka ataków bolenia i brzanę.

Ta mi rozwaliła system, tak wielkiej nigdy nie widziałem. Myślę, że pomiędzy 80-90 cm wynurzyła się bardzo blisko mnie. Wielka i zajebiście gruba!!!!

Edytowane przez zator
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj z rana nad Wisłą. Woda niska....

Od 5.00 do 9.00 urwałem trzy woblery;) i nie odnotowalem nawet puknięcia.

Ale widziałem kilka ataków bolenia i brzanę.

Ta mi rozwaliła system, tak wielkiej nigdy nie widziałem. Myślę, że pomiędzy 80-90 cm wynurzyła się bardzo blisko mnie. Wielka i zajebiście gruba!!!!

Przedtarłowa to i gruba.

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...