fonix Opublikowano 18 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2020 Kroczę po cienkiej linii pomiędzy podziwem i nienawiścią 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 18 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2020 (edytowane) Kroczę po cienkiej linii pomiędzy podziwem i nienawiścią hehe...co roku jest taka petarda, a prosiłem tyle razy Piotrka - leżącego się nie kopie a zaraz zaczną się brzany.... Szczerze to nie ogarniam, że można być aż tak dobrym na tym odcinku, bo to że ryby są i są ludzie którzy je łowią - nie ma wątpliwości, ale że są takie osoby jak Piotrek które po prostu idą po swoje to jest niesamowite....i dobrze, przynajmniej można popatrzeć na fajne foty, ucieszoną paszczę łowcy i zrozumieć jakim się jest leszczem... Pozdrawiam Piotrek i czekam na więcej Malcz Edytowane 18 Czerwca 2020 przez malcz 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 18 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2020 "Duża aktywność przed frontem. W sumie do przewidzenia...". Faktycznie, do przewidzenia. Tego samego wieczora złowiłem małego okonia. Piotr nie przewidział jednej rzeczy. Tego, że przewidywalne dla niego rzeczy są nieprzewidywalne dla innych. Chyba zaprowadzę sobie notesik do wpisywania instrukcji wędkowania w Wiśle. Po czterdziestu latach moczenia kija... Może syn skorzysta, bo go chyba wzięło na dobre. A brzany mogły by się zacząć. Będzie trochę oddechu, bo to już zupełnie czarna magia i na dzień dobry daję sobie z nimi spokój. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mackowiak Opublikowano 18 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2020 A ja zapytam kolegów o porady na Wisłę na UL.Umiem łowić na Bugu (środkow0-dolny bieg od Kodnia do Siemiatycz), na Biebrzy. Naumniałem się łowić na UL na kanałach w UK i na Great Ouse, Little Ouse, Avon.Ale na Wiśle jestem totalną fujarą. Spinning za okoniem, kleniem, jaziem na królowej naszych rzek mi nie idzie. Na starorzeczach, na stawach, na wyżej wspomnianych rzekach, w ich naturalnym biegu (prostki z nawisami traw, cofki, wiry, przykosy) - umiem łowić piękne ryby, na Wiśle jestem fujarą totalną. Łowię od Młocin na północ aż po Modlin. Ktoś chętny kiedyś na wspólną wyprawę? Może wydedukuję co robię źle, z kimś kto dobrze zna rzekę. Ryby wypuszczam wszystkie bez wyjątku, więc nie ma strachu, że wybiorę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 18 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2020 Na pewno wkrótce się przyzwyczaisz. Poczekaj na niższy stan i będzie dobrze. A teraz ta sama zasada, co na rzece ze wschodu - łowić przy zalanych trawach. Po tym odcinku Bugu może być jedynie łatwiej 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek St. Opublikowano 18 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2020 Latem łowię na Wiśle sporo okoni i do tego całkiem ładnych jako przyłowy przy kleniowaniu. Czasem walą jak oszalałe w małe woblerki albo obrotóweczki prowadzone w pobliżu kamieni. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fossegrim Opublikowano 18 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2020 A ja zapytam kolegów o porady na Wisłę na UL.Umiem łowić na Bugu (środkow0-dolny bieg od Kodnia do Siemiatycz), na Biebrzy. Naumniałem się łowić na UL na kanałach w UK i na Great Ouse, Little Ouse, Avon.Ale na Wiśle jestem totalną fujarą. Spinning za okoniem, kleniem, jaziem na królowej naszych rzek mi nie idzie. Na starorzeczach, na stawach, na wyżej wspomnianych rzekach, w ich naturalnym biegu (prostki z nawisami traw, cofki, wiry, przykosy) - umiem łowić piękne ryby, na Wiśle jestem fujarą totalną. Łowię od Młocin na północ aż po Modlin. Ktoś chętny kiedyś na wspólną wyprawę? Może wydedukuję co robię źle, z kimś kto dobrze zna rzekę. Ryby wypuszczam wszystkie bez wyjątku, więc nie ma strachu, że wybiorę Na pewno wkrótce się przyzwyczaisz. Poczekaj na niższy stan i będzie dobrze. A teraz ta sama zasada, co na rzece ze wschodu - łowić przy zalanych trawach. Po tym odcinku Bugu może być jedynie łatwiej Nie bój, Piotrek tak wszystkim mówi ale on ma jakieś abrakadabra i nagle wyjeżdżają jakieś niewyobrażalne ryby z kanałku wawerskiego czy fontanny w saskim ogrodzie 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert2 Opublikowano 18 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2020 (edytowane) A ja zapytam kolegów o porady na Wisłę na UL.Umiem łowić na Bugu (środkow0-dolny bieg od Kodnia do Siemiatycz), na Biebrzy. Naumniałem się łowić na UL na kanałach w UK i na Great Ouse, Little Ouse, Avon.Ale na Wiśle jestem totalną fujarą. Spinning za okoniem, kleniem, jaziem na królowej naszych rzek mi nie idzie. Na starorzeczach, na stawach, na wyżej wspomnianych rzekach, w ich naturalnym biegu (prostki z nawisami traw, cofki, wiry, przykosy) - umiem łowić piękne ryby, na Wiśle jestem fujarą totalną. Łowię od Młocin na północ aż po Modlin. Ktoś chętny kiedyś na wspólną wyprawę? Może wydedukuję co robię źle, z kimś kto dobrze zna rzekę. Ryby wypuszczam wszystkie bez wyjątku, więc nie ma strachu, że wybiorę UL to raczej na starorzeczach Wisły i kanale. Chociaż Borsuk na UL złowił w Wiśle jedną z najfajniejszych ryb wstawionych w tym roku w tym wątku (boleń 86 cm).Odezwij się do Borsuka na priv (skromny i uprzejmy gość - zrobił mi fajną fotkę zdjęciowego jazia). PS. Dzisiaj spadł mi ładny sum (nie przy zalanych trawach - samice są już na typowych miejscach) z woblera na kotwicy bezzadziorowej. PozdrawiamRobert Edytowane 18 Czerwca 2020 przez robert2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariusz79 Opublikowano 18 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2020 dzisiaj szybki 2h i jeden boleń 65cm na bezstera z powierzchni 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szczupakos Opublikowano 18 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2020 Dzisiaj wieczorny wypad przed burzą, dlugo nie połowiłem ale dawno nie widziałem takiej aktywności ryb. Fakt faktem trwało to może z 10-15minut ale widok był piękny. Niestety bez wyników, po krotkim holu spadł mi ładny szczupak. Jutro dogrywka, nie poddaje się p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 18 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2020 (edytowane) Na pewno wkrótce się przyzwyczaisz. Poczekaj na niższy stan i będzie dobrze. A teraz ta sama zasada, co na rzece ze wschodu - łowić przy zalanych trawach. Po tym odcinku Bugu może być jedynie łatwiej Piotrek nabrałeś mnie...były zalane trawy i to w trzech miejscach i nie złowiłem A tak na poważnie to fajne, sympatyczne łowienie przed burzą, miałem dokładnie 1.5h łowienia - do 21, bo musiałem jeszcze zdąrzyć na zakupy. Dawno się nie zdarzyło żebym skończył przed czasem, ale burza i walące pioruny wypędziły mnie z nad wody 15min przed końcem sesji. Bez kontaktu i o dziwo przez te 75min nie zaobserwowałem żadnego ruchu na wodzie...nawet zaoczkowania drobnicy...jak to różne potrafią być warunki nad wodą?Szkoda bo w powietrzu pachniało dobrym wieczorem nad wodą...może jutro się uda... Pozdrawiam,Malcz Edytowane 18 Czerwca 2020 przez malcz 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 Bo to nie te trawy, pomyliłeś miejsca U mnie niestety wieczory (uważam, że są lepsze od świtów) odpadają. Ale może to i dobrze. Jakaś równowaga zachowana.We wrześniu mam drugą cześć egzaminu który zdawałem w marcu, także czasu na ryby ekstremalnie mało i raczej nie będę tu ludzi denerwował.Teraz jeszcze jestem na home office i oszczędzam w ten sposób na dojazdach 1-1,5h dziennie... Ale przycisnę jesienią. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 Ależ nie krępuj się Piotrze, wpadaj choć na pół godzinki. Do września daleko, a jako siła napędowa warszawskiego wątku, nie powinieneś go traktować po macoszemu. Dziś nadchodzi front burzowy, więc zgodnie z instrukcją z notesika stawiłem się po trzeciej nad rzeką. Jeden kleń przedszkolak na smużaka i dwa wyjścia przyzwoitszych ryb do tegoż. Nauka idzie jak krew z nosa...Ale przynajmniej pięknie było nad Wisłą o świcie. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z.Milewski Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 Sum trochę dał mi popalić, próbował przetrzeć plecionkę o kamienie. Znów nie udało mi się tej ryby zapakować do pobieraka.Chwyciłem go dłonią, dobrze, że nie gryzł Tak z ciekawości, ta ryba to na zestaw "boleniowy" złowiona?Przed paroma dniami trafił mi się przyłow sumka, może minimalnie mniejszego, na zestaw sandaczowy, z plecionką oznaczoną jako 0,13mm. Wydawało mi się, że hol trwał wyjątkowo długo, "cackałem się" bo częściej używam 0,16mm, ten hol dłużył się, oceniałem całą "akcję" na około pół godziny. Ale akurat nagrało się to na kamerę, nie mogłem wprost uwierzyć, gdy licznik pokazał zaledwie ponad 9 minut. Postawiłbym dolary przeciw orzechom, że wojował co najmniej 20 minut.A ile czasu ta twoja ryba walczyła na "boleniówce", bo to sprzęt pewnie porównywalnej mocy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 (edytowane) Na pewno szybciej. Hol intensywny z wykorzystaniem mocy sprzętu, walenie ogonem po powierzchni, próba odjazdu w zaczepy. Mam zasadę, że na Wiśle się z nimi nie bawię. Za dużo wszystkiego na dnie.Nie włączałem nagrywania, bo i tak było całkiem ciemno.Mój zestaw to power pro 0,28 + fluro 0,46.. Łowię nim bolenie, sumy i sandacze.Jeśli tylko na sumy, to pp 0,32 + fluro 15-20kg - gotowy przypon dragona Edytowane 19 Czerwca 2020 przez korol 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z.Milewski Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 Rzeczywiście moc sprzętu nieporównywalna, musiało iść szybko.Zazwyczaj używaną plecionką 0,16mm holuję tak, że kij lekko trzeszczy, a przy 0,13 tak się nie da, to kolosalna różnica. Hol porównywalnej wielkością ryby, trwa o połowę krócej. A już twoje 0,28 to już kosmos, cała sprawa pewnie trwała z 2 minuty.Na klasycznej sumówce mam bodajże 0,34 i z tą linką to już nie ma zmiłuj, takie sumki do 130cm szału dostają, kotłują się nieraz na powierzchni jak pstrągi. Natomiast te same ryby na 0,13 lub 0,16 pływaja dużo bardziej spokojnie, statycznie, ufne w swoją wielkość i moc w porównaniu ze sprzętem, na który zostały zaczepione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piszpunta Opublikowano 19 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2020 Dwie godziny nad wodą przed zachodem słońca. Trzeci rzut woblerem prowadzonym przy samym dnie i siedzi boleń 70+. Już go miałem prawie w podbieraku i odjechał w górę rzeki prosto w zwalone drzewo. Wypiął się a woblera urwałem. 10 min później jeszcze jeden około 60cm na wobler prowadzony tuż pod powierzchnią. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 20 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2020 Dwie godziny nad wodą przed zachodem słońca. Trzeci rzut woblerem prowadzonym przy samym dnie i siedzi boleń 70+. Już go miałem prawie w podbieraku i odjechał w górę rzeki prosto w zwalone drzewo. Wypiął się a woblera urwałem. 10 min później jeszcze jeden około 60cm na wobler prowadzony tuż pod powierzchnią....i miło, była akcja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciek25 Opublikowano 20 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2020 Od świtu tarło krapia na Wiśle. Bolki pływały leniwie razem z krapiami wybierając sobie na spokojnie ofiarę. Przez chwilę zachowywały się nawet jak delfiny pokazując się całe nad powierzchnią. Oczywiście wszelkiej maści przynęty miały w głębokim poważaniu. Wydaje mi się też że przypłynął na wyżerkę mały sumek. Miejsce fajne zalane trawy sąsiadujące z łachą piachu i wyraźnym przeglebieniem. Wracając do krapi to widziałem kilka sztuk które z pewnością spełniały kryteria na złoty medal, (nie, nie były to leszcze). Brania nie zaliczyłem ale chociaż sobie popatrzyłem ???? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
silurus Opublikowano 20 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2020 rano jeden bolek 65 i sandacz podobny spadł przy podbieraniu 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MGOR Opublikowano 20 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2020 zbiera ktoś z Was dane dotyczące stanu wody (bulwary)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek St. Opublikowano 20 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2020 Ja obserwuję dane na pogodynce ale nie zbieram ich w jakiś usystematyzowany sposób i nie spisuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikryb Opublikowano 20 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2020 Ja zbieram od kilku lat, tylko mam wyrwę od stycznia do maja bo pogodynka publikuje od początku roku w PDFie, a dopiero w czerwcu namierzyłem stronę IMGW z danymi w koszernych formatach. Szkoda, że tak późno bo jest tam dużo więcej wód i stacji pomiarowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
silurus Opublikowano 20 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2020 wieczorek kumpel bolka 50 + i sumek na dokładkę 115 cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogunow Opublikowano 20 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2020 A znacie aplikację na smartfona Zwałkowe Pegle ?Jest w Google Play.Stany wód z całej polski z ostatnich 12 miesięcy w formie wykresu.Używam jej od dawna i polecam 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.