Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

Poza wyliczeniami, które zakładam, że były właściwe (zgodne z sztuką) należy brać pod uwagę wady materiałowe, które przy tak dużych obciążeniach jak w tym konkretnym przypadku mogły ujawnić się już po kilku latach. Wracając do mojej wcześniejszej wypowiedzi chciałbym jedynie zaznaczyć, że nie wierzę w oszczędnościową realizację tak ważnej inwestycji oraz błędy podczas projektowania bo tego nie rysował i nie wyliczał student o babci na poddaszu w przerwie wakacyjnej tylko sztab ludzi z konkretnymi uprawnieniami.

 

 

... a żeby nie było, że kogoś bronię bo mi te ścieki nie przeszkadzają to owszem przeszkadzają, mieszkami w odległości ok 1 km od wypływu ścieków i aktualnie czuję ten zmysłowy wiaterek z południowego zachodu ... jak przed laty ;)

Edytowane przez Flame
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sami fachowcy od ścieków, tuneli, przetargów itp. Bez urazy Panowie, ale nie macie pojęcia jakie były uwarunkowania przy projektowaniu i bu

budowie (rozbudowie) oczyszczalni ścieków oraz kanałów doprowadzających, a wiedzę czerpiecie z artykułów w sieci i z obrazków w TV. Uważacie, że banda partaczy przy wódeczce zaprojektowała i wykonała ten "przesył". Tak duża inwestycja jak rozbudowa oczyszczalni "Czajka" oraz kolektora przesyłowego pod dnem Wisły została zaprojektowana i zrealizowana na podstawie konkretnych i przemyślanych wyliczeń więc pisanie o czyjejkolwiek winie to zwykłe bicie piany aby kogoś zwyczajnie pojechać bo przecież winni muszą się znaleźć. Temat kosztów rozbudowy w/w oczyszczalni to już inna bajka, ale nie tak oczywista jak piszesz Michał.

 

... i sorki za offa ;)

 

Ja faktycznie pojęcia nie mam jak się projektuje tak potężne i zespolone instalacje, ale pojęcie mieć powinni Ci co projektowali, a przede wszystkim Ci co odbierali ! Jak widać i słychać i czuć wszyscy zawiedli po całości. Ciekawe dlaczego ... Ponadto na każdy niemal element tejże instalacji jest, a przynajmniej powinna być jakaś gwarancja na wykonanie. O tym jakoś nikt nie wspomina ... Czemu cisza o odpowiedzialności ze strony projektujących, odbierających, a także ze strony głównego wykonawcy ? Nawet odbierając mieszkanie od dewelopera każdy szuka "dziury w całym" aby można było zgłosić na czas te usterki głównie po to aby poprawił je wykonawca, a nie po odbiorze użytkownik. A pod takimi odbiorami także się podpisać musieli. Mało tego, przecież potężne komisje się na ten cel powołuje, które notabene za darmo nie pracują ...

 

 

Poza wyliczeniami, które zakładam, że były właściwe (zgodne z sztuką) należy brać pod uwagę wady materiałowe, które przy tak dużych obciążeniach jak w tym konkretnym przypadku mogły ujawnić się już po kilku latach ...

 

Po kliku latach tak z naciskiem na kilku, ale nie po 11 miesiącach ... I raczej nie należy z automatu brać pod uwagę wad materiałowych bo to by znaczyło, że jednak zawiodła jakaś tam kontrola na etapie produkcji tychże materiałów i brak kontroli nad tym co zamawiano, a co dostarczano tym bardziej, że koszty były tak potężne. Teoretycznie mogło zawieźć raczej wykonanie bo jak wiadomo nawet najlepszy materiał w kiepskich rękach (czytaj za publiczne pieniądze) jest niekoniecznie dobrze wykorzystany.

 

 

Edytowane przez Sławek Nikt
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Most Pontonowy zbudowany. Ale tak na prawdę, to interesują mnie rozwiązania docelowe oraz to ile będą kosztowały.

Możliwe, że coś przegapiłem, ale tutaj krytykowaliśmy samo zawalenie ważnego dla sporej części Polski projektu.
Komentarze nie wynikały z sympatii, czy tam antypatii politycznych, tylko wprost z merytorycznych zaniedbań których skutki wciąż obserwujemy.
Akurat zawodowo zajmuję się nadzorem właścicielskim, także ciężko mi zaakceptować tłumaczenie "złe materiały" i inne takie mało poważne wymówki.

Poza tym jesteśmy tutaj przede wszystkim wędkarzami, kochamy rzekę i raczej większość chciała by po prostu włożyć bez obrzydzenia rękę do Wisły. Kwestia jakie funkcje w swojej partii pełniła Prezydent Warszawy dla mnie jest nieistotna.


Co do rybek, dawno wątek warszawskiej Wisły nie wyglądał tak ubogo. Trwa drugi najlepszy po tarle uklei okres. Mam nadzieję, że coś fajnego łowicie. Ja wracam już wkrótce :)


 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Co do rybek, dawno wątek warszawskiej Wisły nie wyglądał tak ubogo. Trwa drugi najlepszy po tarle uklei okres. Mam nadzieję, że coś fajnego łowicie. Ja wracam już wkrótce :)

 

 

 

Co do blokady wątku, to pewnie się narażę....ale jak dla mnie niezrozumiałe kompletnie - na tak długi czas....miałem kilka tematów podczas weekendu, które chciałem poruszyć i zdobyć informacje, ale nie było gdzie i jak, a zakładać kolejny wątek bezsensu....przez takie historie forum sporo traci, tym bardziej że dyskusja była dość kulturalna, no ale trudno z władzą się nie dyskutuje.

 

Co do rybek, to ja nie byłem od miesiąca...może dzisiaj zrobię wieczorną sesję jak uda się normalnie wyjść z pracy...plan jest również zaatakować jutrzejsze świtanie...

 

Połamania !

Edytowane przez malcz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem, ale samą drobnicę połowiłem. Jeden fajny ryb palnął w przynętę już blisko mnie, po czym się zawinął przy powierzchni i tyle go widziałem. I nawet nic nie urwałem. Woreczek śmietków też przy okazji zebrałem.

 

Pozwolę sobie zalinkować przy okazji:

 

https://www.facebook.com/events/3476483995718929?acontext=%7B%22source%22%3A5%2C%22action_history%22%3A[%7B%22surface%22%3A%22page%22%2C%22mechanism%22%3A%22main_list%22%2C%22extra_data%22%3A%22%5C%22[]%5C%22%22%7D]%2C%22has_source%22%3Atrue%7D

 

Ja będę z rodzinką urzędował na Młocinach, zapraszamy. Pozdro!

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj jeden urwany wobler a potem zahaczyłem żyłkę z kilkoma woblerami. Udało się wyjąć tylko mój i jeszcze jeden. Reszta pływa nadal i czeka na ratunek.

A z ryb tylko bolek 35+ i spadnięty chyba okoń.

Wszędzie sumiarze z mocno utrudniającymi podejście zestawami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do rybek, dawno wątek warszawskiej Wisły nie wyglądał tak ubogo. Trwa drugi najlepszy po tarle uklei okres. Mam nadzieję, że coś fajnego łowicie. Ja wracam już wkrótce :)


No właśnie liczymy na Ciebie, żebyś ten wątek trochę ożywił :-)

Ja osotnio zaliczyłem kilka krótkich wypadków, ale trafiają sie same niewielkie bolki takie ok.50 cm plus przyłowy typu klenie i okonki. Zdecydowanie nie mam się czym chwalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Co do rybek, dawno wątek warszawskiej Wisły nie wyglądał tak ubogo. Trwa drugi najlepszy po tarle uklei okres. Mam nadzieję, że coś fajnego łowicie. Ja wracam już wkrótce :)

 

 

No właśnie liczymy na Ciebie, żebyś ten wątek trochę ożywił :-)

Ja osotnio zaliczyłem kilka krótkich wypadków, ale trafiają sie same niewielkie bolki takie ok.50 cm plus przyłowy typu klenie i okonki. Zdecydowanie nie mam się czym chwalić.

 

 

Przynajmniej bywasz nad wodą....ja planowałem wczoraj i dzisiaj, i co? Wczoraj przedłużyła się praca....a dzisiaj rano awaria Geberita w mieszkaniu....jak nie urok to sraczka :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wejściem jest łatwiej. Trudniej wrócić. Wojtek dobrze napisał - lepiej odpuścić.

Znaczenie ma nie tylko idealna trasa, ale warunki fizyczne (wzrost, silne nogi), rodzaj spodniobutów, podeszwy, kijek, odwaga lub głupota.
Na przykład na wiosnę wszedłem sobie z marszu przy podobnym stanie po kilku miesiącach siedzenia w domu/biurze i było ciężko.
Ze dwa lata temu miałem takie łowienie w późnym listopadzie, gdzie doszły zmarznięte ręce, więcej ubrań i też ciężko było.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, jeśli zadajesz takie pytanie to odpuść przy tym poziomie

 

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

Żeby nie było tak....

 

https://warszawa-straz.pl/index.php/8-wpisy/520-06-09-2020-sgrwn-warszawa-5-dzialana-na-wisle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przynajmniej bywasz nad wodą....ja planowałem wczoraj i dzisiaj, i co? Wczoraj przedłużyła się praca....a dzisiaj rano awaria Geberita w mieszkaniu....jak nie urok to sraczka :(

Udało mi się wyskoczyć także i dzisiaj na 2 godziny i miałem na kiju rybę sezonu, niestety spięłą się... Była moc w tej rybie, nie wiem co to mógł być za gatunek. Z resztą może i dobrze że się wypięłą, na moim boleniowym sprzęciku i tak miałbym w tym miejscu duże problemy z jej wyjęciem. Trzeba  wyciągnąć z szafy mocniejszy zestaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w końcu dotarłem nad wodę...

 

Dojeżdżając nad wodę kląłem w duchu...wczoraj wieczorem się nie udało przez pracę, dzisiaj rano nie wstałem bo późno się położyłem przez Mroza...dzisiaj miałem wyjść o 16ej żeby mieć przynajmniej ze 2,5h łowienie do zmroku...przez zbytnią nadgorliwość i chęć zrobienia "wszystkiego" skończyło się, że wyszedłem o 17:30...auto zaparkowałem 18:30 na miejscówce...późno...masakra jak w tym roku nie potrafię się zorganizować i praca skutecznie odbiera mi czas na ukochane hobby...no ale nic, dobra i godzina - po zmroku nie lubię łowić...dochodzę do miejsca które wytypowałem i co? Konsternacja - zajęte. Nie ma to jak fart, szybko myślę, szukam alternatywy i trafiam ok 50m niżej, trochę wyższy brzeg, mikro opaska i nawet dziarski nurt...woda niespokojna...muszą tu być...wystarczyły dwa rzuty i siedział - warunki do fotki i miarki ciężkie bo stromo...między 67-69cm, ale ryba mega gruba...serio czuć jesień....sympatycznie....niestety zrobiłem to na oczach gościa który zajął moją "pierwotną" metę - mam nadzieję chłopaku że też coś złowiłeś a nie stałeś w tym miejscu bez dotyku przez 2h...bo byłoby to nie kulturalne z mojej strony....po równej godzinie się zawinąłem....

 

Bolek wziął na "świeżo" kupionego miesiąc temu wobka boleniowego od Gajosika...dobry debiut....

 

post-53156-0-96464900-1600206022_thumb.jpg

 

Pozdrawiam,

malcz

Edytowane przez malcz
  • Like 17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...