Flame Opublikowano 9 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Września 2020 (edytowane) Poza wyliczeniami, które zakładam, że były właściwe (zgodne z sztuką) należy brać pod uwagę wady materiałowe, które przy tak dużych obciążeniach jak w tym konkretnym przypadku mogły ujawnić się już po kilku latach. Wracając do mojej wcześniejszej wypowiedzi chciałbym jedynie zaznaczyć, że nie wierzę w oszczędnościową realizację tak ważnej inwestycji oraz błędy podczas projektowania bo tego nie rysował i nie wyliczał student o babci na poddaszu w przerwie wakacyjnej tylko sztab ludzi z konkretnymi uprawnieniami. ... a żeby nie było, że kogoś bronię bo mi te ścieki nie przeszkadzają to owszem przeszkadzają, mieszkami w odległości ok 1 km od wypływu ścieków i aktualnie czuję ten zmysłowy wiaterek z południowego zachodu ... jak przed laty Edytowane 9 Września 2020 przez Flame 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekNikt Opublikowano 9 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Września 2020 (edytowane) Sami fachowcy od ścieków, tuneli, przetargów itp. Bez urazy Panowie, ale nie macie pojęcia jakie były uwarunkowania przy projektowaniu i bubudowie (rozbudowie) oczyszczalni ścieków oraz kanałów doprowadzających, a wiedzę czerpiecie z artykułów w sieci i z obrazków w TV. Uważacie, że banda partaczy przy wódeczce zaprojektowała i wykonała ten "przesył". Tak duża inwestycja jak rozbudowa oczyszczalni "Czajka" oraz kolektora przesyłowego pod dnem Wisły została zaprojektowana i zrealizowana na podstawie konkretnych i przemyślanych wyliczeń więc pisanie o czyjejkolwiek winie to zwykłe bicie piany aby kogoś zwyczajnie pojechać bo przecież winni muszą się znaleźć. Temat kosztów rozbudowy w/w oczyszczalni to już inna bajka, ale nie tak oczywista jak piszesz Michał. ... i sorki za offa Ja faktycznie pojęcia nie mam jak się projektuje tak potężne i zespolone instalacje, ale pojęcie mieć powinni Ci co projektowali, a przede wszystkim Ci co odbierali ! Jak widać i słychać i czuć wszyscy zawiedli po całości. Ciekawe dlaczego ... Ponadto na każdy niemal element tejże instalacji jest, a przynajmniej powinna być jakaś gwarancja na wykonanie. O tym jakoś nikt nie wspomina ... Czemu cisza o odpowiedzialności ze strony projektujących, odbierających, a także ze strony głównego wykonawcy ? Nawet odbierając mieszkanie od dewelopera każdy szuka "dziury w całym" aby można było zgłosić na czas te usterki głównie po to aby poprawił je wykonawca, a nie po odbiorze użytkownik. A pod takimi odbiorami także się podpisać musieli. Mało tego, przecież potężne komisje się na ten cel powołuje, które notabene za darmo nie pracują ... Poza wyliczeniami, które zakładam, że były właściwe (zgodne z sztuką) należy brać pod uwagę wady materiałowe, które przy tak dużych obciążeniach jak w tym konkretnym przypadku mogły ujawnić się już po kilku latach ... Po kliku latach tak z naciskiem na kilku, ale nie po 11 miesiącach ... I raczej nie należy z automatu brać pod uwagę wad materiałowych bo to by znaczyło, że jednak zawiodła jakaś tam kontrola na etapie produkcji tychże materiałów i brak kontroli nad tym co zamawiano, a co dostarczano tym bardziej, że koszty były tak potężne. Teoretycznie mogło zawieźć raczej wykonanie bo jak wiadomo nawet najlepszy materiał w kiepskich rękach (czytaj za publiczne pieniądze) jest niekoniecznie dobrze wykorzystany. Edytowane 9 Września 2020 przez Sławek Nikt 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CZM Opublikowano 9 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Września 2020 Ludzie w kosmos latają, serca przeszczepiają, ale rury do szamba nie zaprojektują jak trzeba... 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milupa Opublikowano 9 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Września 2020 Stop Panowie, kłódka na temacie do czasu ostudzenia emocji. Wątek otwieram, proszę bez polityki i innych "gównoburzy" 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 14 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2020 Most Pontonowy zbudowany. Ale tak na prawdę, to interesują mnie rozwiązania docelowe oraz to ile będą kosztowały.Możliwe, że coś przegapiłem, ale tutaj krytykowaliśmy samo zawalenie ważnego dla sporej części Polski projektu.Komentarze nie wynikały z sympatii, czy tam antypatii politycznych, tylko wprost z merytorycznych zaniedbań których skutki wciąż obserwujemy.Akurat zawodowo zajmuję się nadzorem właścicielskim, także ciężko mi zaakceptować tłumaczenie "złe materiały" i inne takie mało poważne wymówki.Poza tym jesteśmy tutaj przede wszystkim wędkarzami, kochamy rzekę i raczej większość chciała by po prostu włożyć bez obrzydzenia rękę do Wisły. Kwestia jakie funkcje w swojej partii pełniła Prezydent Warszawy dla mnie jest nieistotna.Co do rybek, dawno wątek warszawskiej Wisły nie wyglądał tak ubogo. Trwa drugi najlepszy po tarle uklei okres. Mam nadzieję, że coś fajnego łowicie. Ja wracam już wkrótce 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 14 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2020 (edytowane) Co do rybek, dawno wątek warszawskiej Wisły nie wyglądał tak ubogo. Trwa drugi najlepszy po tarle uklei okres. Mam nadzieję, że coś fajnego łowicie. Ja wracam już wkrótce Co do blokady wątku, to pewnie się narażę....ale jak dla mnie niezrozumiałe kompletnie - na tak długi czas....miałem kilka tematów podczas weekendu, które chciałem poruszyć i zdobyć informacje, ale nie było gdzie i jak, a zakładać kolejny wątek bezsensu....przez takie historie forum sporo traci, tym bardziej że dyskusja była dość kulturalna, no ale trudno z władzą się nie dyskutuje. Co do rybek, to ja nie byłem od miesiąca...może dzisiaj zrobię wieczorną sesję jak uda się normalnie wyjść z pracy...plan jest również zaatakować jutrzejsze świtanie... Połamania ! Edytowane 14 Września 2020 przez malcz 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milupa Opublikowano 14 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2020 Może nie zrozumiałe ale patrząc na poprzednią stronę konieczne, zresztą zgłoszenia były od użytkowników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FanAtyk Opublikowano 14 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2020 Ja byłem, ale samą drobnicę połowiłem. Jeden fajny ryb palnął w przynętę już blisko mnie, po czym się zawinął przy powierzchni i tyle go widziałem. I nawet nic nie urwałem. Woreczek śmietków też przy okazji zebrałem. Pozwolę sobie zalinkować przy okazji: https://www.facebook.com/events/3476483995718929?acontext=%7B%22source%22%3A5%2C%22action_history%22%3A[%7B%22surface%22%3A%22page%22%2C%22mechanism%22%3A%22main_list%22%2C%22extra_data%22%3A%22%5C%22[]%5C%22%22%7D]%2C%22has_source%22%3Atrue%7D Ja będę z rodzinką urzędował na Młocinach, zapraszamy. Pozdro! 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikryb Opublikowano 14 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2020 Ja wczoraj jeden urwany wobler a potem zahaczyłem żyłkę z kilkoma woblerami. Udało się wyjąć tylko mój i jeszcze jeden. Reszta pływa nadal i czeka na ratunek.A z ryb tylko bolek 35+ i spadnięty chyba okoń.Wszędzie sumiarze z mocno utrudniającymi podejście zestawami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek St. Opublikowano 15 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2020 Co do rybek, dawno wątek warszawskiej Wisły nie wyglądał tak ubogo. Trwa drugi najlepszy po tarle uklei okres. Mam nadzieję, że coś fajnego łowicie. Ja wracam już wkrótce No właśnie liczymy na Ciebie, żebyś ten wątek trochę ożywił :-)Ja osotnio zaliczyłem kilka krótkich wypadków, ale trafiają sie same niewielkie bolki takie ok.50 cm plus przyłowy typu klenie i okonki. Zdecydowanie nie mam się czym chwalić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 15 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2020 Co do rybek, dawno wątek warszawskiej Wisły nie wyglądał tak ubogo. Trwa drugi najlepszy po tarle uklei okres. Mam nadzieję, że coś fajnego łowicie. Ja wracam już wkrótce No właśnie liczymy na Ciebie, żebyś ten wątek trochę ożywił :-)Ja osotnio zaliczyłem kilka krótkich wypadków, ale trafiają sie same niewielkie bolki takie ok.50 cm plus przyłowy typu klenie i okonki. Zdecydowanie nie mam się czym chwalić. Przynajmniej bywasz nad wodą....ja planowałem wczoraj i dzisiaj, i co? Wczoraj przedłużyła się praca....a dzisiaj rano awaria Geberita w mieszkaniu....jak nie urok to sraczka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariusz79 Opublikowano 15 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2020 Czy może ktoś powiedzieć czy przy dzisiejszym stanie wody(72 bulwary) wejdę na rafe za gdańskim w spodniobutach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 15 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2020 Ja bym jeszcze wszedł, ale ciężki powrót. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
womar Opublikowano 15 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2020 Czy może ktoś powiedzieć czy przy dzisiejszym stanie wody(72 bulwary) wejdę na rafe za gdańskim w spodniobutach?Powiem tak, jeśli zadajesz takie pytanie to odpuść przy tym poziomie Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bonq Opublikowano 15 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2020 Mi się ostatnio przy 64 nie udało bo za duży prąd był, ale też nie jestem pewien czy najbardziej optymalna trasę obrałem Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 15 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2020 Z wejściem jest łatwiej. Trudniej wrócić. Wojtek dobrze napisał - lepiej odpuścić.Znaczenie ma nie tylko idealna trasa, ale warunki fizyczne (wzrost, silne nogi), rodzaj spodniobutów, podeszwy, kijek, odwaga lub głupota.Na przykład na wiosnę wszedłem sobie z marszu przy podobnym stanie po kilku miesiącach siedzenia w domu/biurze i było ciężko.Ze dwa lata temu miałem takie łowienie w późnym listopadzie, gdzie doszły zmarznięte ręce, więcej ubrań i też ciężko było. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SZD Opublikowano 15 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2020 Czy może ktoś powiedzieć czy przy dzisiejszym stanie wody(72 bulwary) wejdę na rafe za gdańskim w spodniobutach? Dzisiaj ktoś tam był także da radę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niusio99 Opublikowano 15 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2020 Powiem tak, jeśli zadajesz takie pytanie to odpuść przy tym poziomie Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu TapatalkaŻeby nie było tak.... https://warszawa-straz.pl/index.php/8-wpisy/520-06-09-2020-sgrwn-warszawa-5-dzialana-na-wisle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek St. Opublikowano 15 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2020 Przynajmniej bywasz nad wodą....ja planowałem wczoraj i dzisiaj, i co? Wczoraj przedłużyła się praca....a dzisiaj rano awaria Geberita w mieszkaniu....jak nie urok to sraczka Udało mi się wyskoczyć także i dzisiaj na 2 godziny i miałem na kiju rybę sezonu, niestety spięłą się... Była moc w tej rybie, nie wiem co to mógł być za gatunek. Z resztą może i dobrze że się wypięłą, na moim boleniowym sprzęciku i tak miałbym w tym miejscu duże problemy z jej wyjęciem. Trzeba wyciągnąć z szafy mocniejszy zestaw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 15 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września 2020 (edytowane) Ja w końcu dotarłem nad wodę... Dojeżdżając nad wodę kląłem w duchu...wczoraj wieczorem się nie udało przez pracę, dzisiaj rano nie wstałem bo późno się położyłem przez Mroza...dzisiaj miałem wyjść o 16ej żeby mieć przynajmniej ze 2,5h łowienie do zmroku...przez zbytnią nadgorliwość i chęć zrobienia "wszystkiego" skończyło się, że wyszedłem o 17:30...auto zaparkowałem 18:30 na miejscówce...późno...masakra jak w tym roku nie potrafię się zorganizować i praca skutecznie odbiera mi czas na ukochane hobby...no ale nic, dobra i godzina - po zmroku nie lubię łowić...dochodzę do miejsca które wytypowałem i co? Konsternacja - zajęte. Nie ma to jak fart, szybko myślę, szukam alternatywy i trafiam ok 50m niżej, trochę wyższy brzeg, mikro opaska i nawet dziarski nurt...woda niespokojna...muszą tu być...wystarczyły dwa rzuty i siedział - warunki do fotki i miarki ciężkie bo stromo...między 67-69cm, ale ryba mega gruba...serio czuć jesień....sympatycznie....niestety zrobiłem to na oczach gościa który zajął moją "pierwotną" metę - mam nadzieję chłopaku że też coś złowiłeś a nie stałeś w tym miejscu bez dotyku przez 2h...bo byłoby to nie kulturalne z mojej strony....po równej godzinie się zawinąłem.... Bolek wziął na "świeżo" kupionego miesiąc temu wobka boleniowego od Gajosika...dobry debiut.... Pozdrawiam,malcz Edytowane 15 Września 2020 przez malcz 17 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariusz79 Opublikowano 16 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2020 Posłuchałem i wybrałem brzegowe łowienie, za dnia zero oznak żerowania na wodzie, po zachodzie słońca około 20 min widać było ataki, miałem trzy trącenia małych ryb ale nic na brzegu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pieczywko Opublikowano 16 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września 2020 Dzisiejszy stycznik, krapik Oleixa na agrafce. 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek St. Opublikowano 17 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2020 I u mnie w końcu trafiło się coś, czym można się pochwalić. W tym sezonie odpuściłem klenie, a tu proszę, przy boleniowaniu trafił sie taki sympatyczny pięćdziesiątak. 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof Jeżyna Opublikowano 17 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2020 2 wieczory nad wodą. przedwczoraj 4 brania małych bolków i nic na brzegu. wczoraj jedno branie i chuda 75 na brzegu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pieczywko Opublikowano 17 Września 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2020 A mnie sie dzisiaj taki pan trafił. Przynęta bez zmian - krapik Oleixa 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.