Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś dostałem zadania od kochanej małżonki, które wymagały krótkiej eskapady na naszą działkę. Pomyślałem, że przy okazji odbiję sobie moje wczorajsze niepowodzenia szczupakowe i spróbuję podłubać chwilę okonie. Spakowałem garść przynęt i wędkę na grubsze garbusy z kołowrotkiem w rozmiarze 2000 i żółtą plecionką 10LB.
No ale jak już dojechałem i pozałatwiałem wszystkie sprawy to zorientowałem się, że wliczywszy dojazd nad wodę na łowienie zostanie mi około 25 minut. Zważywszy, że do łowiska okoniowego muszę się jeszcze przedzierać przez krzaczory wyglądało to słabo. Najszybciej byłoby nad Wisełkę, ale stan bardzo wysoki a poza tym nie wziąłem odpowiednich woblerków. Wędka też nie boleniowa ale na pewno pozwoli wyholować nawet porządną sztukę. I nagle przypomniałem sobie, że zostawiłem w jednej szafce na działce jakieś pudełka z przynętami. W jednym z nich było kilka niewielkich boleniówek. Błyskawiczna decyzja - jest jedno miejsce z dojazdem do samego wału, które przy tym stanie wody może obdarzyć bolkiem. Przelana koperta, do której wpływa teraz główny nurt, ale z jednej strony jest osłonięta umocnionym cyplem. Tworzy się tam taki wsteczny nurt przy brzegu i stoi tam drobnica chroniąca się przed dużą wodą.
Szkoda mi było czasu na wiązanie przyponu z fluo więc zważywszy, że woda mocno zmącona dowiązałem wolfram o wytrzymałości 4kg bo bywają tam nieduże szczupaki no i zawsze to czarna końcówka a nie jaskrawo-żółta. ;-)
Na agrafce wylądował woblerek, który zrobiłem z gotowego kupionego korpusu z pianki. W sumie widać, że moje malowanie. ;-)
Mam ich kilka i każdy trochę inaczej wygląda ale jeden z nich dał mi już rekordowego bolenia z miejsca kilkanaście metrów powyżej tego gdzie teraz łowiłem.
Nie widzę żadnych oznak życia na wodzie.
Kilka rzutów na próbę, delikatne korekty przedniego oczka bo kładzie się na lewo. Ustawianie się udało, chodzi super, trochę głębiej niż większość boleniówek, lusterkowanie ale dosyć mocne co według mnie jest ok na mętną wodę. Te wobki są do dość wolnego prowadzenia.
W jednym z kolejnych rzutów sprowadzam wobler bliżej brzegu i nagle bum i stoi w miejscu. Kręcę korbką ale hamulec ustawiony pod okonie oddaje plecionkę jednostajnie. Wędka wygięta w pałąk, kurcze, chyba zaczep. Ale nie popuszczam, dokręcam hamulec i wtedy "zaczep" zaczyna płynąć w prawo w stronę nurtu. Dokręcam mocniej, ale nadal wysnuwa. Wędka jest tak giętka, że ryba nie bardzo chyba wie o co chodzi i na szczęście zawraca na spokojną wodę. Po kilku krótkich odjazdach już ją widzę i podprowadzam do brzegu. Chwytam za plecionkę i wyślizguję na piasek ale zaczyna się tak szamotać, że boję się spinki i daję jej jeszcze raz odpłynąć a potem podbieram w wodzie za kark.
Nie miałem miarki więc przykładam do wędki. Pomiar w domu pokazał około 65 cm.
Kilka fotek i do wody, poszła jak strzała. Zostało mi około 15 minut. Rzucam jeszcze kilka razy a potem zmieniam miejsce. Potencjał jest bo jednak teraz widzę subtelne ucieczki drobnicy w dwóch miejscach ale niestety czas się kończy i muszę wracać.
 
7e7917d8ba106b67c7e344e79fe7e651.jpg08ae838b1b7127b54afb04936274c4f5.jpg

 

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                                                  :good:

Edytowane przez bartsiedlce
  • Like 25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bolki pod Warszawą rzeczywiście aktywne, wczoraj 2h nad wodą i 4 ryby na kiju, 3 wyjęte. 2x młodzież ok 40cm i jeden już przyjemny jesienny grubasek w okolicach forumowego min, tzw. klasyczna Wiślana sześćdziesiątka :)

Generalnie bardzo przyjemne popołudnie nad Wisłą.

 

Pozdrawiam,

Malcz

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...