Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

Ruszyły sie ostatnio :)

Jak widzę, to i na Wiśle się ruszyły trochę. Trochę zazdroszczę tego nieco niższego stanu wody, bo Odrę mamy jak Amazonkę na końcu pory deszczowej, w korycie się nie mieści, warunki mega ciężkie. Ale kolczaste już przestały żerować, ubiegły tydzień był niezły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótka relacja z ostatnich dni nad Wisłą. We wtorek wyskoczyłem na dwie godzinki  ok.17-19 na jedną z wcześniej wytypowanych miejscówek. Miejsce wytypowane dobrze, ale jak ktoś jest dupa to i tak nic nie ugra. Straciłem ładną rybę przez swój głupi błąd, potem jeszcze na "otarcie łez" dołowiłem ok. 50 cm sandaczyka.

Wczoraj z rana zaliczyłem dogrywkę, ale totalnie nic się nie działo, z resztą nie tylko u mnie, co w sumie nie dziwi patrząc jak wczoraj spadało ciśnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie poleci ktoś jakieś ciekawsze miejsca w okolicy Warszawy? Mam jutro cały dzień wolny i z chęcią ruszyłbym gdzieś dalej, bo już mam dość odcinka miejskiego Wisły. Najchętniej wybrałbym się nad Wisłę lub Bug, popróbować łowić sandacze. Nie proszę o dokładne współrzędne waszych miejscówek, bardziej o wskazówkę, w która stronę się udać. Próbowałem wcześniej typować coś przez mapy Google ale często się okazywało ze dojazd osobówka praktycznie niemożliwy, wody po kolana albo jeszcze coś innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękne ryby. Możesz zdradzić jaki to ponton i jaka długość?

Sam szukam na przyszły rok pływadła na warszawska Wisle i praktycznie jestem zdecydowany na Craba 330 (oczywiście pływanie w pojedynkę)

 

Jeśli przyjdzie Ci z kimś pływać to będzie ciasno , bierz minimum 350-360 :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli przyjdzie Ci z kimś pływać to będzie ciasno , bierz minimum 350-360 :)

dokładnie, ale samemu też lepiej mieć min 350, sczególnie jak zamierzasz robic dłuższe wyprawy. Jedzenie, napoje, ciuchy, ciuchy p. deszczowe, butla gazowa, śpiwór, karimata, o sprzęcie nie wspominam. To naprawdę zajmuje dużo miejsca. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za podpowiedzi. Cały czas dumam nad modelem i długością, już głowa boli. Tokarex doradził zeby brać 330, kolega kupił w tym roku Favorita 370 i ten jest piękny, 50cm balony robią swoje ale do niego trzeba mieć już przyczepę, mocny silnik i miejsce do trzymania. Z drugiej strony jak patrzę na Craba 330 i jego dane techniczne to faktycznie mógłby być ciut większy. Małe dziecko niestety nie pozwala na dłuższe wyrwanie się z domu co nie zmienia faktu, ze jeśli już nadarzy się okazja to chce wędkować sam. Cisza, spokój, łono natury to bezcenne chwile.

O ile mnie pamięć nie myli, powyżej 350 trzeba mieć koło ratunkowe itd? Dlatego Skate 350 byłby ok i 4cm większe balony jak Crab 330 to tez na plus

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady z tą wielkoscią. Ja teraz pływam na Skate 410 i powoli myślę o zamianie na 470 albo łódkę, ale przez kilka lat lowilem na pontonie 330 i nawet w dwie osoby bez problemu można się zmieścić (chociaż komfortu wielkiego nie ma)

Jeżeli planujesz łowić przede wszystkim samemu to moim zdaniem 330 powinien wystarczyć, a swoją drogą, że jakiego nie wybierzesz, to i tak z czasem pewnie będziesz chciał większy :))

 

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez przesady z tą wielkoscią. Ja teraz pływam na Skate 410 i powoli myślę o zamianie na 470 albo łódkę, ale przez kilka lat lowilem na pontonie 330 i nawet w dwie osoby bez problemu można się zmieścić (chociaż komfortu wielkiego nie ma)

Jeżeli planujesz łowić przede wszystkim samemu to moim zdaniem 330 powinien wystarczyć, a swoją drogą, że jakiego nie wybierzesz, to i tak z czasem pewnie będziesz chciał większy :))

 

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

 

Dokładnie, trzeba brać pod uwagę, że im większy, tym cięższy (dość istotne przy jednej osobie), dłuższe pompowanie, rozkładanie, przewożenie itd.

ja miałem Kolibri 330 i do łowienia w pojedynkę w zupełności wystarczy. 

nie wariujmy. Łowiłem też we 2 kę i jak się nie przesadzi z ilością niepotrzebnych klamotów też jest ok (deska na balony zamiast ławki - wygodniej)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Andrzejem, jak ograniczy się ilość bagażu to w 330 dwóch dobrze zgranych i zorganizowanych wędkarzy może w miarę swobodnie wędkować.

 Ha, ha - ja po doświadczeniach znajomego z Kraken 400 zastanawiam się czy mi wystarczy i rozmyślam nad Kraken 430. 

Chyba mam za dużo sprzętu a za mało talentu  :D  :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie na co się nastawiasz. Jeżeli na krótkie, jednodniowe pływanie to i 330 wystarczy. Jak chcesz popływać np. cały weekend,  to potrzebujesz namiot, inne akcesoria biwakowe, więcej wędek, sprzętu itp. to wtedy rzeczywiście, nawet 400 może być mało :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...