Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

Zbyt szybko żyjemy, niestety.. przepływ informacji i czas w ktorym do nas docierają jest bezlitosny.. a procesory te same co u człowieka pierwotnego.. wciąż jednordzeniowe..???? Mi z dachu spadł beastmaster bx ze slammerem.. przy min. 40km/h.. slammer porysowany, na beście ślad trudno znaleźć.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedno jest pewne. Znalazca, który przytuli te przynęty złowi na nie ułamek tego co prawowity właściciel. Nawet w spodniobutach. Słaby rok z tymi zgubami. Najpierw Hubert, a teraz Piotr.

Ze zgubami rok kiepski natomiast co do pudełka. Znalazca na pewno połowi. Nie tyle co właściciel, ale podejrzewam, że przynęty były wyselekcjonowane, a nie tzw. zbieranina ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławku, przez cały zeszły rok miałem pudełka (dużo więcej niż dwa) pełne wyselekcjonowanych przynęt. Na bank pokrywały się z tymi zgubionymi. Spędziłem nad Wisłą pewnie tyle czasu, ile Piotrek chciałby spędzić, gdyby mógł. I uwierz mi, że nie połowiłem. Najpierw umiejętności, a potem sprzęt. Moja choroba kolekcjonowania skutecznie przysłania mi kolejność poczynań do osiągnięcia sukcesu. A teraz jeszcze narobiłem swojaków i mam totalny mętlik w głowie.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, przypadkowych przynęt w tych pudełkach nie było, ale co zrobić. Szanse na odnalezienie mocno maleją, c'est la vie.

Jesteś w stanie chociaż w głowie zrekonstruować zawartość tych pudełek?

 

Ja np. swoje drugie, takie raczej na nadwyżki i wobki nieużywane zgubiłem w lato gdzieś nad Wisłą i pomimo że otwierałem je na każdym wypadzie to w 100% pewny nie jestem co w nim było i teraz mam zagwozdkę, "Urwałem?" czy "To chyba było w tym zielonym", z tym że wiadomo to nie były killery...

Edytowane przez malcz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj byłem dosłownie na 30min przerzucić nowe konstrukcje i czuć rybą nad wodą. Przez ten czas co prawda zauważyłem tylko 2 nieśmiałe pogonienia że sporym wirem. Fajnie się miejsca pozmieniały [emoji4]

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wracam z nad wody, za mną boleniowa inaugaracja sezonu - niestety później niż było w planie, ale niestety czasem trzeba plany zweryfikować....

Bardzo przyjemne 2h nad wodą, co prawda na "0" ale jedna rybka na kiju była a hamulec zagrał. Druga pukneła pod nogami w przecinaka po zachodzie słońca jak uklejki pokazały się pod powierzchnią, sądzac po wirze jaki zostawiła - ryba już z tych sympatycznych...niestety...

Czytając wszystkie wpisy z różnych wątków i stron Kraju spodziewałem się że będzie lipa, a tu miła niespodzianka. Bolki bardzo aktywne, woda bardzo fajna do łowienia. Dwa dni słońca zrobiły swoje....

Panowie nad wodę ! Jutro i we środę może być zacnie...

 

Pozdrawiam,

Malcz

Edytowane przez malcz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi udało wyskoczyć się dosłownie na 1,5 h, wyzerowałem, ale faktycznie, rybka dość fajnie żerowała, co prawda niewielkie osobniki, ale to zawsze miły dla oka widok, tym bardziej, że taką aktywność drapieżnika widziałem w tym roku po raz pierwszy. Z resztą nie tylko bolki, bo w okolicach warkocza, na granicy ze spokojną wodą zaobserwowałem żerującego na powierzchni sumka, raz się przełożył, nie był duży, taki "na oko" około metra.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak minęła u Was sobota?  :) 

 

2,5h z brzegu 

4h z pontonu 

 

Efektów całe 0 :)

Szczupak, Boleń bardzo aktywne od 14-20, ataki w napływie, warkoczu, zapływie, na wprost główki i miedzy nimi, przy opasce. Kompletnie nie zainteresowane przynętami, przerzuciłem cale 2 pudła 3600. Wzięła mnie kurwica, wróciłem do domu. Miał być dzień konia... Za dużo drobnicy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczyna się robić ciekawie, woda jest bardzo ciepła. Dzisiaj zaliczyłem trzecie wyjście wyjście za boleniem w tym sezonie, prawie jednego miałem - spadł po braniu na krótkim dyszlu, za to po zmroku przyłowiłem sandacza 80 cm, dobre i to choć liczyłem na nowa życiówkę bolenia.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Metr to chyba delikatnie powiedziane :) w Krk poszło do góry juz 2.5m a to dopiero początek gdzie nas omija Dunajec który też jest wielki także pewnie ze 3.5 metra pójdzie u Was

Do Warszawy fala się spłaszczy, ale przybór może być faktycznie całkiem spory. Trzeba się szykować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...