Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj udało mi się wyskoczyć dosłownie na godzinkę, w drodze zadzwonił do mnie brat z informacją, że trafił bolka takiego 60+. Co ciekawe, miał ponoć otarty bok i okolice ogona, czyli pewnie bolenie niedawno skończyły tarło, co by tłumaczyło słabe wyniki z ostatnich dwóch tygodni.

Docieram na miejsce, pierwszy rzut i jest boleń. Trochę walki, już się przymierzam do podebrania i ryba się przy brzegu spina. Żaden gigant, ale takie 60+ było. Szkoda. 

Ciekawostka przyrodnicza: widziałem z bliska dwie harcujące w zalanych trawach wydry. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Krakowskim odcinku Wisły 80% boleni złowionych ma rany przy ogonie i otarte boki. Wszystkie ryby które widziałem zostały złowione w dzień i najczęściej przy dnie. Przy zalanych trawach, plażyczkach nic nie goni ani w dzień ani w nocy. Też uważam że na Wiśle jest opóźnione tarło.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieco powyżej Warszawy na 1 maja były na 100% wytarte. Złowiłem trochę boleni w tym roku i praktycznie wszystkie chude, poobcierane i z brakującymi łuskami. Jednego dnia mailem nawet 6 szt. Skoro kilka km wyżej Warszawy wytarte to myślę, że i w Warszawie również. Przy obecnych ruchach wody znów nic nie widać, a i przestały gryźć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dzisiaj zbója znalazłem wracając z kleni owych poszukiwań zakończonych klęską. Na plyciznie zobaczyłem wirek, po paru rzutach pogonił wobka przy trawach, w kolejnym strzelił. Wstyd się przyznać, ale to pierwsza wizyta nad Wisłą w tym roku. Bolek tkaie fajne 7+

post-56871-0-34785700-1621931183_thumb.jpg

  • Like 13
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Krakowskim odcinku Wisły 80% boleni złowionych ma rany przy ogonie i otarte boki. Wszystkie ryby które widziałem zostały złowione w dzień i najczęściej przy dnie. Przy zalanych trawach, plażyczkach nic nie goni ani w dzień ani w nocy. Też uważam że na Wiśle jest opóźnione tarło.

Ja zaraz przed dużymi opadami i wysoką wodą trafiłem już na podkrakowskiej Wiśle fajnie ganiające po płytkiej przykosie bolki, pływały przy brzegu i biły na powierzchni razem z rybitwami. Miałem dwie ryby i atak pod nogami zanim burza mnie zgoniła, kolejne dni to już były ciągłe opady i koniec łowienia, ryby też przestały być aktywne. Generalnie sporo ryb z pierwszej połowy maja miało pijawy lub było zmaltretowane. Pozostaje mieć nadzieję, że z pierwszym poważniejszym ociepleniem wszystko odpali :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kolei mi się wydaje, że tydzień po majówce, jak były takie 3-4 naprawdę ciepłe dni wszystko było na dobrej drodze do normalności bo ryby i to nie małe widziałem przy powierzchni wieczorem, natomiast jak zaczynało trybić pogoda zgasiła wszystko jak świeczkę i cofnęliśmy się o jakieś 2-3tygodnie...life.

 

malcz

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kolei mi się wydaje, że tydzień po majówce, jak były takie 3-4 naprawdę ciepłe dni wszystko było na dobrej drodze do normalności bo ryby i to nie małe widziałem przy powierzchni wieczorem, natomiast jak zaczynało trybić pogoda zgasiła wszystko jak świeczkę i cofnęliśmy się o jakieś 2-3tygodnie...life.

 

malcz

Mam identyczne odczucia. Pod koniec kwietnia na moich ciurkach klenie zacnie zbierały chrusty, ba ... nawet piankowe żuczki wciągały. Po majówce wszystko zamarło. Z ciekawości podjechałem 2x nad Bzurę. Studnia. Woda wysoka i zimna a na płytkiej wodzie nawet drobnica do małych pedałków nie wychodziła. W porównaniu do zeszłych lat jest jakiś miesiąc obsuwy ... Jak dla mnie to najgorszy start sezonu muchowego odkąd zacząłem tak łowić

 

pzdr G

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj znajomy złowił bola 70+ i wygladał okropnie stupy brak łusek nawet na grzbiecie. Bolenie żarły w kwietniu bo były przed tarłem i tak jest co roku tylko przesunięte o miesiąc. Zawsze przyłowem w marcu jak chodziłem za kleniem był boleń w tym roku w marcu nie zlowilem żadnego a dopiero trafiał się w kwietniu. Tak samo jak pseudosumiarze łowią na potęgę sumy w maju bez większego wysiłku a później już pyta bo jest przed tarłem a w czerwcu juz ciężko go złowić bo jest na tarle :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...