Warszawska i podwarszawska Wisła

[malcz]

Dzisiaj popołudniu wyskoczyłem na chwilę typowo za kleniem. Jak to przy takim łowieniu: duża ilość brań, podsubań, ale na brzegu tylko kilka kleników w rozmiarze przedszkolnym. Na koniec trafił się jeden poważniejszy kleń 40 cm.

Tomek, jakaś opaska była grana czy jakieś inne kamulce?

[Tomek St.]

Chodziłem po opasce, ale akurat ten największy trafił się w pobliżu zwalonych drzew poniżej opaski.

[malcz]

Chodziłem po opasce, ale akurat ten największy trafił się w pobliżu zwalonych drzew poniżej opaski.

A jak z aktywnością, było widać ruch na wodzie?

[mariusz79]

Byłem wczoraj 2h wieczorem, bolenie pokazały się po 21, tak na 20min potem cisza, zszedłem na zero. Zaobserwowałem natomiast po raz kolejny dziwne zachowanie drobnicy, mianowicie drobne ryby wyskakiwały nad wodę na obszarze o średnicy ok. 5m tak jakby je coś spłoszyło ( czasami tak wyskakują jak jest jakiś wystrzał w pobliżu), nie było przy tym żadnego wiru, uderzenia ogonem, fali na wodzie itp. Czy to mogło być żerowanie dużego suma lub innej dużej ryby?

Edytowane 20 Lipca 2021 przez mariusz79

[Tomek St.]

A jak z aktywnością, było widać ruch na wodzie?

No właśnie nie bardzo, pojedyncze ataki małych drapieżników, poza tym cisza. W tym że dosyć wcześniej skończyłem łowienie, około 20.30, być może później coś się ruszyło.

[minkof]

... Zaobserwowałem natomiast po raz kolejny dziwne zachowanie drobnicy, mianowicie drobne ryby wyskakiwały nad wodę na obszarze o średnicy ok. 5m tak jakby je coś spłoszyło ( czasami tak wyskakują jak jest jakiś wystrzał w pobliżu), nie było przy tym żadnego wiru, uderzenia ogonem, fali na wodzie itp. Czy to mogło być żerowanie dużego suma lub innej dużej ryby?

Jest kilka mniej lub bardziej prawdopodobnych przyczyn takiego zachowania drobnicy. Sum mieści się w tych bardziej prawdopodobnych:) Edytowane 20 Lipca 2021 przez minkof

[pieczywko]

Pierwszy w tym sezonie z powierzchni, efektownie zagarnął Destroyera od Siemsona.

[korol]

Miało być więcej czasu, a jest jak jest. Chyba będzie to rok w plecy.

Miałem taki śmieszny wypad. Znalazłem chwilę w okienku. Pierwszy rzut, telefon od kuriera. Musiałem odebrać. Ściąganą przez nurt gumę wziął sum. Taki średni plus, na oko pod 150-160.
Nie wiem czemu, ale nie dociąłem, tylko zacząłem holować. Spiął się przy drugim odjeździe spod nóg.

W domu 1:1.
Jednego dnia przechytrzyła mnie żona. Kolejnego wziąłem rewanż udanie wymykając się nad ranem z mieszkania.
Jegomość zamanifestował swoją obecność niewielką falką na wodzie. Wziął na wypłyceniu na płytką pancernie uzbrojoną Adamową 15stkę.
Żaden okaz, około 125cm, ale chwilę już poszalał w nurcie.

Edytowane 26 Lipca 2021 przez korol

[korol]

Jeszcze jeden sum, mniejszy, nie robiłem zdjęcia.

[pieczywko]

U mnie dzisiaj też był sum, na szczęście dla mojego wędkarskiego budżetu ( świeżo nawinięty Varivas) w  miarę szybko się wypiął , na wędce do 28 gr  i  braku miejsca do biegu po brzegu nie było szans go zatrzymać. Na pocieszenie taki pan  sie zameldował .

[minkof]

Średniak.

[oldziu]

Karol - mam pytanie Twoja Żona nie akceptuje wędkarstwa czy co? Często piszesz o wymykaniu się itp. po za tym gratulacje ryb na tak szybkich wypadach.

[wobo]

Karol - mam pytanie Twoja Żona nie akceptuje wędkarstwa czy co? Często piszesz o wymykaniu się itp. po za tym gratulacje ryb na tak szybkich wypadach.

 Panie Ciekawski - zostań może tylko przy gratulacjach. Żon które bezwarunkowo akceptują wędkarstwo jest naprawdę niewiele...

[Qcyk]

Panie Ciekawski - zostań może tylko przy gratulacjach. Żon które bezwarunkowo akceptują wędkarstwo jest naprawdę niewiele...

Ja myślę, że te żony to tylko legendy [emoji1787]

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

[PePe.]

Ja myślę, że te żony to tylko legendy [emoji1787]

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Wcale nie legendy takie istnieją    ja jak nie jadę pod wieczór danego dnia bo mi się nie chce to żona mnie pyta czy jestem zdrowy i dobrze się czuję 

[wojtt]

@minkof, jaką główkę zalozyles do tej kępy trawy? Czyżby wegetarianin...????

[Lucas]

Takie żony istnieją ale jak się nie ma dzieci, ewentualnie jedno mało wymagające ????

[mariusz79]

za to narzeczone prawie zawsze podzielają nasze pasje

[korol]

Przed ślubem wiadomo, nie będę ingerowała w pasję, każdy musi mieć coś dla siebie
Po ślubie, znowu te cholerne ryby, a żeby wszystkie wyginęły.


Wydaje mi się, że mało która młoda żona będzie zadowolona, gdy mąż wychodzi o 2.00 z domu, zwłaszcza tak często, jak byśmy chcieli. W dodatku mając małe dzieci.

[wujek]

Ja myślę, że te żony to tylko legendy [emoji1787]

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

E tam, przesadzacie ????

Ja dwa dni wodę okladalem a moja wypłynęła na dwie godzinki i wystarczyło.

Edytowane 31 Lipca 2021 przez wujek

[oldziu]

W takim razie mam szczęście… Nie jestem ciekawski - ale współczuje jak trzeba się wymykać żeby chwile połowić. Po prostu po ludzku, po męsku i po wedkarsku bardzo współczuje takiej sytuacji. Nie wyobrażam sobie swojego związku, żebym musiał tak robić.

 

pozdrawiam Olgierd

[deridun]

Odwieczny problem związków:

Ona myśli:"On się zmieni!", a On się nie zmienia.

On zaś myśli:"Ona się nie zmieni!", a Ona się zmienia.

[drakmen]

Ja to robię tak:

-Kochanie, może sobie skoczę nad wodę na dwie godzinki?

-ja Ci zaraz skoczę!!!

-no to idę po wódkę

-dobra jedź...????

[jacekp29]

Takie dwa 60+

 

Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

Edytowane 31 Lipca 2021 przez jacekp29

[minkof]

@minkof, jaką główkę zalozyles do tej kępy trawy? Czyżby wegetarianin...

Przy szamotaninie po podebraniu troche zieleniny mu się do pyska zapakowało. Zupełny przypadek