Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

I bardzo dobrze, tam było walone wszystko w łeb. Raz przyjechałem po przymrozkach, to typy wrzucały w przerębel zestawy na sandacze, żeby jeszcze coś wyżreć do końca sezonu. No bez kitu, Kanał zamarznięty, dziura od tego zrzutu i typy tam wrzucają gruntówki z trupkami.

 

PS. Polecam przeliczyć ile to jest 50m, bo jak myślicie, że rzucacie na 100, to źle myślicie do oszacowania odległości jest potrzebny punkt odniesienia. Są mapy google, to sobie policzcie te metry, zanim Was policzą mundurowi. Na innym forum kiedyś tam czytałem o rzutach 150m. Jeśli dojdziecie do 40m to już sukces.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam regularnie wędkujących w takich warunkach. Byłem dziś nad Wisłą, porzucałem i po kilku minutach plecionka przymarzała do przelotek. Nie pomagał nawet moczenie szczytówki w wodzie, gdyż przymarzała już na 2-3 przelotce. Nie wspomnę o dłoniach. Splątała mi się plecionka i musiałem uciąć spory kawałek i przywiązać krętlik i ledwo mogłem przewlec plecionkę przez oczko :) W aucie pokazywało mi tylko -2*C :) Przy niżej temperaturze musi być jeszcze lepiej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno trzeba przejść na mono przy mrozku, tj. żyłkę. Piszę podobno, bo od czasu jak używam plecionek żyłki nie nawijałem. Trochę pomaga pryśnięcie (tylko takie solidne) plecionki smarem silikonowym, ale tylko trochę pomaga, szału ni ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dz

 

Jasne że tak mina młodego mówi sama za siebie jedyne co utrudniało łowienie to był wiatr

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

No warunki byly znośne po południu juz przelotki obmarzały ale poza tym wypad udany i sobota spedzna sktywnie ,polowione okazy nie forumowe aleeeee ,,,,,dzięki kolego  za pomoc i  towarzystwo musimy to powtórzyć bo Krystian juz pyta kiedy jedziemy na okonki 

post-66647-0-78590000-1675673744_thumb.jpg

Edytowane przez Viking
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ostatnimi czasy praktycznie każde weekendowe przedpołudnie, jeśli tylko pogoda pozwala, spędzam z Rodziną na spacerowaniu.

Wczorajsza paskudna pogoda, skutecznie uniemożliwiła nam jakiekolwiek wyjście. Dzisiejsze przejaśnienia spowodowały więc podwójną chęć wyruszenia na świeże powietrze.

Z 5-letnim synem i 6-miesieczną córką w wózku ruszyliśmy na spacerek, tradycyjnie na pobliskie wiślane wały, z chęcią podejścia pod samą wodę (syn lubi porzucać kamykami, spróbować zrobić kaczki itp.,).
Dodatkowo naszym planem było poszukiwanie pierwszych oznak wiosny. Żona została dziś w domu, żeby nieco odpocząć, bo w nocy córka robiła niemal wszystko poza spaniem.
Jeden z celów wędrówki zrealizowaliśmy bardzo szybko - bystre oko syna wypatrzyło jedne z najbardziej charakterystycznych kwiatów dla tej pory roku - przebiśniegi :)

Powstałe po wczorajszych deszczach duże kałuże i masy błota w niektórych miejscach, wpłynęły na lekką zmianę naszej trasy. Kiedy spacerowaliśmy sobie nieopodal ujścia Kanału Żerańśkiego do Królowej, zauważyliśmy grupę kilkunastu mężczyzn ... za jakiś czas okazało się, że to członkowie wędkarskiej akcji zbierania śmieci.

Pomyślałem sobie - fajny i szczytny cel, szkoda że wcześniej o tym nie wiedziałem, bo bym się odpowiednio przygotował i z chęcią dołączył... Opowiedziałem synowi, że wielokrotnie uczestniczyłem w podobnych akcjach, organizowanych przez wędkarzy, co zawsze świetnie wspominałem.

 

Syn na to, że też by tak chciał, bo... "to bardzo nieładnie śmiecić" a po chwili dodał, że śmieci trzeba nie tylko wyrzucać do kosza, ale i segregować (ostatnio miał w przedszkolu cykl zajęć o segregowaniu śmieci i ogólnie dużo o ekologii. Poza tym za ojca ma przecież miłośnika przyrody ;p ).

"Tata, szkoda że nie mamy worka, bo też bym pozbierał z Panami" - usłyszałem od mojego młodzieńca. Mówię sobie, zapytam tych Panów, czy nie mają jednego więcej (w sumie na zbieranie przydrożnych śmieci nie trzeba jakoś szczególnie się przygotowywać, rękawiczki mieliśmy ze sobą). Panowie podzielili się z nami z uśmiechem na twarzy, a syn z miejsca zaczął zbierać. Wchodził głęboko w krzaki, pędem zbiegał z górki, gdy tylko zobaczył szklaną lub plastikową butelkę lub inny rodzaj niechcianych nad wodą czy w lesie odpadów. Nawet podrapał się po twarzy w dzikich krzewinach, ale stwierdził, że nic się nie stało. W szybkim czasie uzbierał tyle, że worek stał się prawie wypełniony.

Mnie najbardziej podobało się jego zaangażowanie oraz sama inicjatywa :)

Przy składaniu worka w miejscu zbiórki, inni uczestnicy tej akcji zagadali do mojego młodzieńca, zbili po "żółwiu", syn zapewne poczuł, że zrobił coś dobrego.

Niby to tylko drobny, prosty i chwilowy czyn małego człowieka, ale jakże wielka, ojcowska duma mnie ogarnęła, gdyż zrobił to sam z siebie, zupełnie nieprzymuszenie. Czasami tak niewiele potrzeba do (obopólnego) szczęścia... :clappinghands:

Dzisiaj mi zaimponował :)  

 

P.S. Jako wędkarze (mam na myśli w szczególności udzielających się na tym forum) zapewne w wielu kwestiach się różnimy, jednak w aspekcie dbania o wizualną czystość nad naszymi wodami i lasami z pewnością w niemal 100% mamy jednakowe podejście.

Pozdrawiam,
Adam W. (Wacha)

 

post-66495-0-57564100-1677446654_thumb.jpg

post-66495-0-60229900-1677446661_thumb.jpg

post-66495-0-04455500-1677446673_thumb.jpg

Edytowane przez Wacha
  • Like 33
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szacunek dla Piotra Rapy za inicjatywę.Brawo.

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Mega szacunek dla Niego, Uczestników tej akcji i Wszystkich innych biorących udział w tego typu przedsięwzięciach na swoich odcinakach... a wiem, że to spore Grono :)

 

 

Swoją drogą w relatywnie "ogórkowym okresie wędkarskim" na mazowieckiej Wiśle - może każdy kto wie o podobnej akcji (sprzątania brzegów naszych wód) niech da znać ze stosownym wyprzedzeniem o tego typu akcji... jestem przekonany że znajdzie się wielu chętnych do uczestnictwa :)

 

Pozdrawiam,

Adam W. (Wacha)

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Wczoraj zaliczyłem debiut nad wodą, półtorej godzinki bez kontaktu, ale pierwsze koty za płoty, kolejnym razem będą już jakieś ryby, tak czuję :-)

 

Ps. przy okazji nie pozdrawiam Pana z białego Mercedesa na WB, który podczas kontroli na agrafce miał 10 cm wobka imitującego szczupaka. Pewnych zachowań nigdy nie zrozumiem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś też dwa miejsca, trzy godzinki bez kontaktu.

 

Swoją drogą znalazłem ostatnio dość wydeptane jak na tę porę roku miejsce, a nad brzegiem +\-4cm łuskę (!!) chyba leszcza? Wracając chwile po zachodzie mijałem dwóch panów (wedki mieli jakby sumowe…) idących prawdopodobnie w to właśnie miejsce. Na tarło leszcza jeszcze za wcześnie ale ewidentnie jest tam jakieś zgrupowanie bo widać rzuty na wodzie.

8c5776e3d72c20cbe59821347076457a.jpg

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisze.
Miałem te same podejrzenie (kiedyś byłem w SSR przez chwile i zaliczyłem kilka patroli zimowych za szarpakowcami) ale auta tych panów były hmmm.. No nie wskazywały na szarpanie - ale to może być złudne. Nawet wczoraj sprawdziłem miejsce parkingowe czy tam nie ma łusek. Nie było. Jakoś naiwnie uwierzyłem, ze znaleźli dobre miejsce i sposób na marcowego leszcza z feederkiem.
Widziałem ich tam dwa razy (sam byłem tam trzy razy w ciagu ostatnich dwóch tygodni). Za kazdym razem zjeżdżali się tuż przed zmrokiem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez karuzo27
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...