Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

To i tak że u Was widać te bolki jest sukces bo ja widziałem w tym roku tylko dwa ???? a jestem nad wodą prawie codziennie po 2 godzinki

Ja podobnie, na kilka wyjść widziałem może z jedną aktywną rybę. Na rozpoczęciu bolenie trochę gryzły ale z głębszej wody na cykady. Złowiłem z 5 sztuk ale krótkich i tylko jeden słuszniejszych rozmiarów.

Wczoraj wyskoczyłem na chwile, ale woda z dnia na dzień poszła mocno do góry zaczęły płynąć gałęzie a momentami całe drzewa :D

 

Jak z waszych doświadczeń wyglada łowienie przy takiej wodzie? Unikacie czy wręcz przeciwnie?

Edytowane przez pablo40404
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak z waszych doświadczeń wyglada łowienie przy takiej wodzie? Unikacie czy wręcz przeciwnie?

Ja bardzo lubię. Przy takim stanie jak dziś/jutro i mętnej wodzie zawsze coś tam się działo. Chyba kluczowe jest miejsce przy określonym stanie wody. Dziś rano sprawdzałem historyczny poziom z jednego dnia z 2019 roku żeby go porównać do dzisiejszego i na tej podstawie wytypować miejsce (wtedy je tam widziałem, potem już nie). Strzał w 10, ryby tam były, było widać ataki i coś się uwiesiło. Fakt, ze co dwa rzuty czyszczenie cykady z trawy, omijanie konarów ale było warto.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez karuzo27
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie czy na odcinku Warszawskim dalej jest zakaz łowienia na żywca?

 

Przeglądałem regulamin i nie widzę takiego zapisu i zastanawiam się czy sobie ten zakaz wymyśliłem, czy rzeczywiście taki jest

 

Na szybko zerknąłem w zasady wędkowania na Mazowszu 2023 i też nie znalazłem zapisu o zakazie połowu na żywca na warszawskim odcinku.

Edytowane przez minkof
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno mnie tu nie było.
Nie wiem, czy to lata, zmęczenie, czy może po prostu permanentny brak motywacji, ale w tym roku dość często wyłączam dzwoniący budzik.
I nie po to, aby się cicho wymknąć nad rzekę, tylko raczej w oczekiwaniu na sen boski wśród nocy nieśmiertelnej.

Tak, czy inaczej 2023 jest dla mnie łaskawy. W Popradzie przyłowiłem fajną świnkę, w Hiszpanii 3 nowe gatunki brzan rozmiarów co najmniej pokaźnych.
Królowa też darzy. Taki przywilej wędkarza marnotrawnego.
Ten oto gagatek dał mi nieźle popalić. Wziął w szybkim nurcie kamienistej rynny. Z brodzenia, czyli tak jak lubię. Potem stara zabawa: moje - twoje, wyjdź zza głazów - nie wyjdę, tylko nie odpływaj - dlaczego nie?
Nie mam ładnych zdjęć, bo go nie targałem na ląd. Przy pierwszej próbie podniesienia postanowił odpłynąć i tak też zrobił.

To już chyba maks, co da się w ten sposób wyciągnąć.
post-57267-0-92245000-1686454332_thumb.jpg post-57267-0-97663300-1686454340_thumb.jpg

 

Jakiś czas temu, na fali dobrze brały bolenie - w dzień i w nocy.
post-57267-0-20192100-1686454352_thumb.jpgpost-57267-0-93685700-1686454360_thumb.jpgpost-57267-0-35003400-1686454369_thumb.jpg
Przyłowiłem wtedy też fajnego leszcza i okonia.


Co dalej?
Już niedługo ocean :)

Pozdrawiam
 

 

NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"                                                                  good.gif

Edytowane przez bartsiedlce
  • Like 21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekam właśnie w kolejce na ten przyłów przy boleniach. Mam dwa moim zdaniem idealne woblery do nocnego łowienia boleni z szansą żeby trafić na Boleń+. Po nocnym debiucie ENigmy CTM wkręciłem się trochę w nocne łowienie, a z porannym budzikiem mam od kwietnia pakt o nieagresji :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zestaw uniwersalny na boleń/sum/sandacz, czasem duży kleń.
St C. LES HF2, turek force, pp 0,36, gruby fluro, wobler 15cm z mocnymi kotwicami.
Brak słabych elementów i zero odpuszczania.

W ostatnich latach właściwie albo lekko, albo ciężko. Średnio jest do niczego, za dużo u nas sumów.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno mnie tu nie było.....

Królowa też darzy. Taki przywilej wędkarza marnotrawnego.

 

 

To już chyba maks, co da się w ten sposób wyciągnąć.

1a.jpg 1c.jpg

 

Pozdrawiam

 

Lubię te Twoje wpisy

Zawsze jak na nietrafiam wstępuje we mnie nadzieja że jednak można, że się da na Wisełce trafić we właściwy czas i miejsce

Zaczynam znów planować, kombinować i mimo braku otrzaskania na rzece (mam trochę za daleko) nawet czasem pojadę by najczęściej się znowu od niej odbić.

Więc wpadaj tam na tą Twoją Wiselkę i wstawiaj jak najczęściej takie wżutki

Żeby znowu mi się chciało

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zestaw uniwersalny na boleń/sum/sandacz, czasem duży kleń.

St C. LES HF2, turek force, pp 0,36, gruby fluro, wobler 15cm z mocnymi kotwicami.

Brak słabych elementów i zero odpuszczania.

 

W ostatnich latach właściwie albo lekko, albo ciężko. Średnio jest do niczego, za dużo u nas sumów.

 

 

Szacun. Brak słów. ???????? A co do zestawu.. Czyli na Wiśle naszej przypon delikatny np. z surflonu Twoim zdaniem nienprzeszkadza boleniom czy sandaczom na woblerki ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuję

 

 

Szacun. Brak słów. A co do zestawu.. Czyli na Wiśle naszej przypon delikatny np. z surflonu Twoim zdaniem nienprzeszkadza boleniom czy sandaczom na woblerki ?

Na pewno nie można tego jednoznacznie stwierdzić, bo dużo zależy od okresowej aktywności.
Przykładowo w czerwcu, na wysokiej wodzie oraz we wrześniu boleniom zupełnie nie przeszkadzają toporne zestawy.
Ale za to podczas wakacyjnej niżówki moim zdaniem łatwiej łowić je na lekko. Chodzę wtedy zwykle za brzanami, a bolenie zdejmuję przy okazji.


Do tematu mocnego zestawu podchodzę w ten sposób, że świadomie akceptuję mniejszą ilość brań. W nocy ciemno, Wisła brudna, toporny zestaw z fluro raczej nie odstrasza wizualnie.
Ale na pewno ogranicza odległość rzutów lżejszymi przynętami, zaburza ich pracę, niektóre zupełnie wyklucza. Żeby to miało sens trzeba łowić większymi woblerami, ewentualnie tymi mocniej pracującymi (ale przecież nie zawsze taka praca jest skuteczna).
Zalety to mniej straconych przynęt i przede wszystkim możliwość nawiązania walki z dużym sumem, albo średnim w trudnych warunkach (szybka woda, rynna, kamienie).
Większe przynęty często działają selektywnie, wiec łowiony boleń, kleń są raczej niezłych rozmiarów. Przy sandaczu loteria.

A co do surflonu czy innych stalkowatych. Myślę, że jakiś cienki w okresach dobrych brań nie sprawiałby boleniom problemów. Ale ze względów psychologicznych zdecydowanie wolę flurocarbon.
Grube stalki używałem kiedyś w trolu nad Ebro, sandacze się przyławiały, ale to zupełnie inna bajka.


Podsumowując, mocny zestaw jest dobry na mój styl łowienia, w którym bardziej skupiam się szukaniu okazów. Jak nie dziś to jutro, za trzy dni. Mam pewność, że w końcu królowa obdarzy, a na razie wystarczy mi widok czapli, bobra i tych dwóch sarenek.
Kiedy jednak z jakiegoś powodu pragnę coś złowić, może nie na 100proc, ale z prawdopodobieństwem bliskim pewności (moja żona powiedziałaby już, teraz, natychmiast!!!), to jednak biorę phenixa SP UL.
Tak skusiłem największego sandacza z zeszłego sezonu, trzecia w nocy, środek rafy i 6cm kiełbiopodobny wobler.



jajakub,
Trzeba próbować. Wisła ma coś takiego, że człowiek chodzi na pusto, zaczyna wątpić w istnienie czegoś w wodzie, ale potem nagle przychodzi taki dzień, godzina, że wydawałoby się martwa woda odżywa. Wtedy już nie pamiętamy o poprzednich niepowodzeniach :)

Edytowane przez korol
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak po prawdzie wyraziłem się lekko nieprecyzyjnie z tym odbijaniem

Z ogólnie pojętym białym drapieżnikiem sobie radzę, raz lepiej raz gorzej ale radzę

 

Natomiast ubzdurałem sobię że złapię letnio-jesiennego sandała na woblera

Takiego co to w nocy pływa płytko bądź wychodzi pod powierzchnię

Albo że usłyszę i poczuję Wiślanego suma

A że jak dla mnie mam troszkę za daleko na regularne wizyty to tak z doskoku próbuje

I rezultaty są jakie są.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...