Warszawska i podwarszawska Wisła

[vako]

,,Po wielu próbach i zabawach w kotka i myszkę:"

https://www.facebook.com/groups/379808274061452/permalink/1016251067083833/

 

PS. Rzece, jeziorom, rybom i innym wodom będzie lżej. To kłusol nr1 po tej stronie Wisły .

[minkof]

Przyzwoicie już skubią w normalnych miejscach.

 

 

 

[vako]

Mam nadzieję, że nie jest to żart z okazji 1 kwietnia:

https://www.gov.pl/web/rdos-warszawa/amatorski-polow-ryb-dopuszczony-w-rezerwacie-lawice-kielpinskie?fbclid=IwY2xjawJal81leHRuA2FlbQIxMAABHccmApxVpS9Or9bEDYEt_h4GEggQ8NRue594QVPw82sbwpxBM_jHW36GbQ_aem_0lh0LIKZiFXHilzZBXDiWA

[mariusz79]

Raczej nie żart, ale dlaczego jesienią nie można łowić w korycie?

[elmo]

Ja to inaczej rozumiem. Wlasnie jesienia mozna bez ograniczen, a od kwietnia do konca sierpnia z dala od wysp i łach - bo są lęgi ptaków

Bez sensu by bylo jakby pozwolili lowic tylko w okresie lęgowym (dalej od wysp), a poza okresem lęgowym zakazali

[mariusz79]

To było by logiczne ale z tekstu wynika co innego.

[vako]

Raczej nie żart, ale dlaczego jesienią nie można łowić w korycie?

Ja to inaczej rozumiem. Wlasnie jesienia mozna bez ograniczen, a od kwietnia do konca sierpnia z dala od wysp i łach - bo są lęgi ptaków

Bez sensu by bylo jakby pozwolili lowic tylko w okresie lęgowym (dalej od wysp), a poza okresem lęgowym zakazali

To było by logiczne ale z tekstu wynika co innego.

Panowie przetłumaczę wam to z języka urzędowego na ludzki:

 

Amatorski połów ryb jest możliwy z brzegu po obu stronach rzeki przez cały rok. W okresie od od 1 kwietnia do 31 sierpnia, w granicach koryta rzeki nie wolno łowić z wysp, piaszczystych ławic i 50m pasa wokół nich. Takie ograniczenie wynika z faktu, że wyspy i ławice są cennym miejscem lęgowym wielu rzadkich i zagrożonych gatunków ptaków.

[elmo]

Mariusz, zerknij tu https://www.facebook.com/MazowieckieRezerwatyPrzyrody/posts/od-1-kwietnia-obowi%C4%85zuje-zarz%C4%85dzenie-regionalnego-dyrektora-ochrony-%C5%9Brodowiska-w/950623793944028/

Edytowane 3 Kwietnia przez elmo

[mariusz79]

Vaco cytuje rozporządzenie które podaleś w linku :

"Amatorski połów ryb jest możliwy z brzegu po obu stronach rzeki przez cały rok, natomiast w granicach koryta od 1 kwietnia do 31 sierpnia z wyłączeniem wysp, piaszczystych ławic i 50 m pasa wokół nich."

Nie nam face buka

Edytowane 3 Kwietnia przez mariusz79

[vako]

Tak się składa, że nie czytałem tego na ,,F,, tylko zrobiłem tłumaczenie ze strony rządowej. To, że jedno z drugim się zgadza, potwierdza że tłumaczenie było w 100% trafne.

[vako]

Czyn głębiej w las tym bardziej straszno i ciemno. Okazuje się, że wg. RDOŚ na południe od Warszawy to same ścisłe rezerwaty przyrody bez prawa połowu ryb.

https://www.gov.pl/web/rdos-warszawa/czy-mozna-lowic-ryby-w-rezerwacie-przyrody?fbclid=IwY2xjawJcWUFleHRuA2FlbQIxMAABHQzCEQw5Qy6JT2SBtTwsUZjGxoZ4v7Oy6iHwxcw7Fhzcgn7XSwmu7tK-4A_aem_CufdJ0lNR1_g9XOftjM3kA

[wujek]

Ten zakaz obowiązywał chyba zawsze że nie można było wchodzić na wyspy. Było kilka przypadków że rzeczna ściągała wędkarzy z wysp bo miłośnik ptaków dzwonil z donosem. Dla mnie to bez sensu bo tylko część łach i wysp są legowiskami. Normalny człowiek nie będzie rozkładał namiotu w koloni rybitw czy mew tylko popłynie tam gdzie ich nie ma. Odcinać ludziom dostęp do lach w sezonie letnim to dla mnie głupota.

[Miko89]

Rybitw i mew może nie, ale tam jest sporo ptaków siewkowych, np. sieweczka obrożna, która składa jaja bezpośrednio w zagłębieniach piasku i nawet dla doświadczonego ornitologa znalezienie gniazda to jest dość spore wyzwanie więc żaden wędkarz sobie dupy tym nie zawróci i nawet nie będzie miał świadomości, ze unicestwił ptasie pokolenie. A w takiej sytuacji wystarczy, że wejdzie sobie na 15 minut porzucać i takie jaja się po prostu usmażą, bo takie gatunki na łachach w dzień wysiadują by schłodzić a nie ogrzać. Poza tym gniazdują tam np. rzadkie u nas ostrygojady. Wątpię, że największy dym tam jest przez wędkarzy, tam ludzie quadami potrafili wjeżdżać na te łachy. Z resztą w każdym rezerwacie obowiązuje ta sama zasada, poruszamy się tylko po wyznaczonym szlaku. Jakkolwiek uważam, że ten zakaz wędkowania na Ławicach Kiełpińskich to był absurd, bo tam cenne są i tak głównie wyspy a nie linia brzegowa i wędkarz na brzegu nie robił tam właściwie żadnych szkód, tak Wyspy Zawadowskie to jest ultra cenny przyrodniczo rejon i danie spokoju tym miejscom na jakiś czas wiosną jest przyrodniczo uzasadnione. Ciekawe, że wędkarze pochwalają okresy ochronne i ochronę tarlisk ryb, ale już całą reszta jak np. lęgowiska ptaków niespecjalnie ich obchodzi, choć wydaje mi się, ze z racji zainteresowań jednak powinna.

[slawek_2348]

Rybitw i mew może nie, ale tam jest sporo ptaków siewkowych, np. sieweczka obrożna, która składa jaja bezpośrednio w zagłębieniach piasku i nawet dla doświadczonego ornitologa znalezienie gniazda to jest dość spore wyzwanie więc żaden wędkarz sobie dupy tym nie zawróci i nawet nie będzie miał świadomości, ze unicestwił ptasie pokolenie. A w takiej sytuacji wystarczy, że wejdzie sobie na 15 minut porzucać i takie jaja się po prostu usmażą, bo takie gatunki na łachach w dzień wysiadują by schłodzić a nie ogrzać. Poza tym gniazdują tam np. rzadkie u nas ostrygojady. Wątpię, że największy dym tam jest przez wędkarzy, tam ludzie quadami potrafili wjeżdżać na te łachy. Z resztą w każdym rezerwacie obowiązuje ta sama zasada, poruszamy się tylko po wyznaczonym szlaku. Jakkolwiek uważam, że ten zakaz wędkowania na Ławicach Kiełpińskich to był absurd, bo tam cenne są i tak głównie wyspy a nie linia brzegowa i wędkarz na brzegu nie robił tam właściwie żadnych szkód, tak Wyspy Zawadowskie to jest ultra cenny przyrodniczo rejon i danie spokoju tym miejscom na jakiś czas wiosną jest przyrodniczo uzasadnione. Ciekawe, że wędkarze pochwalają okresy ochronne i ochronę tarlisk ryb, ale już całą reszta jak np. lęgowiska ptaków niespecjalnie ich obchodzi, choć wydaje mi się, ze z racji zainteresowań jednak powinna.

Słusznie prawi...

[wujek]

Masz rację, ja akurat interesowałem się ornitologia i teraz przy okazji łowienia też mam lornetkę. Potrafię rozpoznać czy sieweczki maja rewir legowy, ostrygojada oczywiście też rozpoznam. Sieweczki widuje regularnie, ostrygojady sporadycznie. Jest jedną zasada i to jest powiązane z tym co pisałem wcześniej, sieweczki gnieżdżą się w pobliżu koloni rybitw rzecznych na tych samych wyspach bo to dla nich naturalna ochrona. Śmieszki gniazdują oddzielnie czasami z mewami pospolitymi. Na kilku km Wisły są może 2-3 wyspy ma których gniazdują ptaki bo to wynika z ich specyfiki gniazdowania, po prostu gniazdują w koloniach więc skupiają się na określonych wyspach a nie są rozsiane po wszystkich. Czasami osobno na jakiejś wysepce może być kilka gniazd rybitw białoczelnych ale one też często gniazdują z rzecznymi z tych samych powodów co sieweczki. Pewnie jak co roku będę odwiedzał te puste łachy omijając ptasie.

Edytowane 4 Kwietnia przez wujek

[minkof]

...Ciekawe, że wędkarze pochwalają okresy ochronne i ochronę tarlisk ryb, ale już całą reszta jak np. lęgowiska ptaków niespecjalnie ich obchodzi, choć wydaje mi się, ze z racji zainteresowań jednak powinna...

Według mnie, wędkarze są wrażliwi na los ptactwa. Ja wiarę w naszą społeczność mam dużą

 

Tak przy okazji polecam Wam ten film - Sam wśród ptaków

 

A żeby stało się zadość tematyce wątku - klenie skubią na warszawskim

Edytowane 5 Kwietnia przez minkof

[vako]

Tu dokładnie pokazano gdzie i kiedy można łowić:

https://www.facebook.com/photo/?fbid=1118274656980611&set=a.466201035521313

[wujek]

Czyli poza rezerwatem Ławice Kiełpińskie mogę wchodzić gdzie chcę? Te obostrzenia obowiązywały od dawna i wszędzie i wydaje mi się że teraz ktoś to przypomniał odnośnie tego konkretnie rezerwatu. Możliwe że quadowcy się do tego przyczynili. To dziadostwo to powinni gonić szczególnie teraz przy niższych stanach wód kiedy mają możliwość przebić się przez wodę na mniejsze łachy.

[minkof]

Wczorajszy, już nie bastard, normalny

 

 

[vako]

Czyli poza rezerwatem Ławice Kiełpińskie mogę wchodzić gdzie chcę?...

 

No nie. Poniżej rezerwatu Ławice Kiełpińskie masz rezerwat Kępy Kazuńskie i tam obowiązuje całkowity zakaz połowów wędkarskich.

 

Jak  spojrzysz na mapę to rezerwatów jest jak psów, zarówno poniżej jak i powyżej Warszawy. Brakuje tylko rezerwatu w centrum Warszawy. Pół biedy jak taki rezerwat ma plan ochrony wydany przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Okazuje się, że tylko w 10 można wędkować na podstawie zapisów planów ochrony:

• jezioro Czerniakowskie,
• Ławice Troszyńskie,
• Kępa Wykowska,
• Wyspy Białobrzeskie,
• Wyspy Zakrzewskie,
• Kępa Antonińska,
• Kępa Rakowska,
• Wikliny Wiślane,
• Zakole Zakroczymskie,
• Ławice Kiełpińskie.

W pozostałych czterech obowiązuje zakaz amatorskiego połowu ryb, a łowienie ryb bez decyzji zezwalającej stanowi wykroczenie:

Kępy Kazuńskie, Wyspy Zawadowskie, Wyspy Świderskie i Łachy Brzeskie.

Edytowane 8 Kwietnia przez vako

[grzesiekre]

Nie wiem jak w tym roku,ale od lat na jez Czerniakowskim można łowić tylko na jednej części zbiornika( stojąc na moście twarzą do kominów Siekierek,do łowienia wszystko co jest po prawej stronie)

[Durzy]

Nic się nie zmieniło...

[malcz]

Nic się nie zmieniło...

Ale Czerniakowskie podlega pod PZW czy można bez karty smerfować? Bo od kiedy wyprowadziłem się z Sadyby to nawet nie wiem jak to jest obecnie uregulowane...

[BOB1]

Do tej pory obowiązywało posiadanie karty wędkarskiej bez konieczności opłaty okręgowej. Teraz podobno wodę przejęło miasto i nic nie potrzeba. Podkreślam PODOBNO. Jeśli tak jest to będzie całkowity koniec, choć ostatnio już było dno. Jeśli zostanie utrzymany rezerwat to jedyna nadzieja dla tej wody. Tylko czy ktoś będzie to kontrolował?

Edytowane 9 Kwietnia przez BOB

[zorroo85]

Koledzy kto może polecić jakąś dobrą Stanicę nad Wisłą pomiędzy Warszawą a Nowym Dworem.