Warszawska i podwarszawska Wisła

[legion]

Juventus na placu.

[Night_Walker]

Ryby biorą a w wątku zimową filozofią wieje...

[Lokityrem]

Ryby biorą a w wątku zimową filozofią wieje...

Fajnie, jak będę w końcu miał czas wyskoczyć, pewnie będzie załamanie pogody i bezrybie..

[Wacha]

A tu moje 3 "trofea" (tudzież "przyłowy ????) wyjęte podczas przedwczorajszego nocnego brodzenia... i zabrane do domu. Nie pozdrawiam tego kogoś kto stracił tą na dole.

 

Do wyjścia nad Królową nakłonił mnie dużo bardziej doświadczony Wędkarz ????

 

Próbowałem skonfrontować się z sumem i sandaczem, co prawda nic nie złowiłem (ale "śmierdziało mocno rybą") - dwa razy tylko najechałem na sporą rybę pod samą powierzchnią, podejrzewam karpia lub inny duży białoryb (łuska dla zobrazowania - położona na dolnej przynęcie - wyschnięta straciła dużo na wielkości).

 

Tak jak pisze @Night_Walker - ryby biorą (info od innych łowiących) ????

 

Pozdrawiam

Adam W. (Wacha)

[papierzakilures]

Wg mnie wielki leszcz (jeżeli chodzi o łaskę) a jeżeli o dolną przynętę to mały  wstrętny glonojad ( pseudowedkarz)

[Night_Walker]

Apropos glonojadów... Jedną z ciekawszych tegorocznych obserwacji był zbrojnik, czy jak tam się nazywają te kilkudziesieciocentymetrowe glonojady

Stał w zalanych trawach jak tarły się krąpie.

Przyznam, ze w pierwszej chwili nie bardzo wiedziałem na co patrzę.

[Tomasz79]

A tu moje 3 "trofea" (tudzież "przyłowy ????) wyjęte podczas przedwczorajszego nocnego brodzenia... i zabrane do domu. Nie pozdrawiam tego kogoś kto stracił tą na dole.

 

Do wyjścia nad Królową nakłonił mnie dużo bardziej doświadczony Wędkarz ????

 

Próbowałem skonfrontować się z sumem i sandaczem, co prawda nic nie złowiłem (ale "śmierdziało mocno rybą") - dwa razy tylko najechałem na sporą rybę pod samą powierzchnią, podejrzewam karpia lub inny duży białoryb (łuska dla zobrazowania - położona na dolnej przynęcie - wyschnięta straciła dużo na wielkości).

 

Tak jak pisze @Night_Walker - ryby biorą (info od innych łowiących) ????

 

Pozdrawiam

Adam W. (Wacha)

[Tomasz79]

Miałem "zaszczyt" w srodę nad Wisłą poznać tego jegomościa od przynęty na dole.Miał to samo założone i mówił ,że sam to robił

[maniek44]

Przynęta jak każda,tylko kotwice robią z niej przedmiot do celów które z góry wiadomo jakie są.I z takimi takimi ludźmi powinniśmy walczyć a nie między sobą,że ryba źle trzymana, podbierak z żyłki itp.A jak powinna być traktowana ryba którą zamierzamy wypuścić to już każdy powinien wiedzieć, a że emocje czasem nas ponoszą to inna sprawa.

Edytowane 14 Czerwca przez maniek44

[Lokityrem]

Przynęta jak każda,tylko kotwice robią z niej przedmiot do celów które z góry wiadomo jakie są.I z takimi takimi ludźmi powinniśmy walczyć a nie między sobą,że ryba źle trzymana, podbierak z żyłki itp.A jak powinna być traktowana ryba którą zamierzamy wypuścić to już każdy powinien wiedzieć, a że emocje czasem nas ponoszą to inna sprawa.

Ogólnie z patologia trzeba walczyć, nawet z takim żyłkowym podbierakiem i że ryba źle trzymana albo siatka w wodzie, reklamówka w krzakach..

[Wacha]

Zmuszony jestem dokonać koniecznej autokorekty poprzedniego wpisu w zakresie fragmentu: "Próbowałem skonfrontować się z sumem i sandaczem"     

 

Otóż wyruszając na ryby (w pośpiechu), metodą mocno na lenia, postanowiłem sprawdzić jedynie w internetach (zamiast u źródła - np. w kwitach od zezwolenia przy wpisywaniu danych do rejestru) - czy okres ochronny sandacza na OM PZW kończy się 31.05 czy 15.06 (jak to było w poprzednich latach). Do założenia przynęty typowo sandaczowej skłoniły mnie również piękne ryby zaprezentowane w tegorocznym wątku sandaczowym.

 

AI podpowiedziała mi, że już można (jak na poniższym screenie). Zatem "w przekonaniu legalności" spróbowałem skusić mętnookiego kilka dni za wcześnie (choć wiemy, że na naszym odcinku Królowej rybę tą można traktować obecnie bardziej jako dość rzadki "przyłów" - nawet przy próbach łowienia z premedytacją - ze względu na bardzo ubogą jej populację   ).

 

Mea culpa - bo walnąłem babola - ale to nauczka, że nie można polegać wyłącznie na tym co podpowiadają nam Internety

 

Pozdrawiam, dobrej niedzieli

Adam W. (Wacha)

[maniek44]

Ogólnie z patologia trzeba walczyć, nawet z takim żyłkowym podbierakiem i że ryba źle trzymana albo siatka w wodzie, reklamówka w krzakach..

A czym jest PATOLOGIA. Wypuszczanie ryb które nie mają szans przeżyć, bo zostały zamęczone długim holem i super sesją zdjęciową, ale ją jej zwróciłem wolność. Gość zabiera kilowego leszcza na patelnie to mięsiarz a drugi co zakłada tego leszcza jako przynęta na suma i zamęcza go na śmierć na spławiku podwodnym jest super wszyscy biją mu brawo, bo wypuścił suma, ale że zamęczył na śmieć parę kilo ryb na śmierć na jednej stacji, co tam. Znany wędkarz na swoim filmiku trzyma sandacza zawiniętego w ręcznik i wrzuca go do wody i jest super wędkarzem. bo go wypuścił. W Dani jak można łososia  zabrać , wędkarze z muchówkami podbierają często ryby osęką i nikt ich nie nazywa patologią. Więc co to jest patologia, bo mam wrażenie , że  kłócimy się od drobiazgi a prawdziwa patologia śmieje się z nas.

[Kuba]

 

 

Ogólnie z patologia trzeba walczy..

Serdecznie polecam i zalecam wyczepianie ryby nie spełniającej kryteriów okazu od razu w wodzie, bez lądowania. Nauczyłem się tego od Szweda dawno temu i jakoś żyją. Nie wszystko trzeba [emoji991]

 

 

 

Wysłane z mojego SM-A546B przy użyciu Tapatalka

[Lokityrem]

 

Serdecznie polecam i zalecam wyczepianie ryby nie spełniającej kryteriów okazu od razu w wodzie, bez lądowania. Nauczyłem się tego od Szweda dawno temu i jakoś żyją. Nie wszystko trzeba [emoji991]

 

 

 

Wysłane z mojego SM-A546B przy użyciu Tapatalka

Robię tak od lat, nie fotografuję się również z rybą(osobiscie kompletnie nie rozumiem umieszczania swojej skromnej osoby z uśmiechem i rybą..), co najwyzej cykam jej fotkę w podbieraku z gumowaną siatką.

[zygy]

UWAGA!!!

Wróciłem dzisiaj z Wisełki i płyną setki zdechłych małży, pływałem w Płocku, kumpel był w Wyszogrodzie i jest to samo, obawiam się, że to początek czegoś grubszego, pływam po Wiśle od 99r i nigdy czegoś takiego nie widziałem. Jak w Warszawie czy jest to samo? Bo w Wyszogrodzie dzieje się to od tygodnia!!!

[wujek]

A jak z rybami?.Coś brało czy zero?

[homax]

Czy to były pływające wnętrzności małży może? Bo byłem na górnym Zegrzu wczoraj (Pogorzelec) i też to pływało. 5-6 zwłok.. sądziłem że sumiarze nęcą albo z haków im pospadały ale może to coś gorszego?! Brak brań zwaliłem na Lampę...

[zygy]

Tak to były pływające wnętrzności małży, liczone w setkach!!

Brały tylko sumki i bolenie było widać.

Edytowane 16 Czerwca przez zygy

[homax]

Na Narwi wpadającej do Zalewu bolki też tłukły.. Prawda.. Tych padłych małży było kilka, 5-6 więc potraktowałem to jak ciekawostkę.. ale widzę że to może początek jakiegoś problemu 

[wujek]

Dzisiaj pływałem i nic takiego nie zaobserwowałem tylko piana po podniesionej wodzie. Na brzegach też czysto. Żadnego smrodu, myślę że przy tej ilości byłyby jakieś oznaki.

[malcz]

Ja wczoraj powyżej Warszawy 3h, też nic nie było widać.

Bolki nawet widoczne - niestety na "0". Poza jedną odprowadzką, bez kontaktu.

[minkof]

Taki już fajniejszy.

 

 

 

 

Był jeszcze jeden, chyba jeszcze fajniejszy, ale zwiał.

[Wacha]

Fajna rybka @minkof - gratulacje ????.

 

Ja dwa dni temu tuż przed zmierzchem też próbowałem zapolować na sandacza, ale wyjąłem tylko takiego "oszukanego" ???? a dosłownie za chwilę i tak zmuszony byłem uciekać, bo wiatr się zerwał i zaczęło błyskać (finalnie burza poszła bokiem, ale jakoś tak bardzo niebezpiecznie się zrobiło, zwłaszcza w trakcie brodzenia).

 

Pozdrawiam

Adam W. (Wacha)

[Wacha]

https://wydarzenia.interia.pl/mazowieckie/news-wedkarz-przecieral-oczy-ze-zdumienia-niezwykle-znalezisko-w,nId,22161477

 

Przy takim stanie Królowej pewnie będzie tego więcej.

[mariusz79]

Przedwczorajszy, były jeszcze dwa okoloczterdziestaki

Edytowane 9 Lipca przez mariusz79