leszczynski.bp Opublikowano 7 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2016 Byłem dzisiaj od CW w dół. Za boleniem od 4.30 do 6.30. Bez efektu. Nawet plusnięcia na wodzie. Rap nie widziałem i nie słyszałem. Później na 2 godziny zmieniłem sprzęt na lżejszy - kilka brań i jeden klenik jak dłoń Tyle zaczepów jeszcze w życiu nie widziałem;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 7 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2016 ....Tyle zaczepów jeszcze w życiu nie widziałem;) Co się wieszało? Żarłoczne szmaty czy pukle z włosów? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 7 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2016 (edytowane) Wczorajszy wieczór poprawił mi trochę nastrój...niestety tylko jeśli chodzi o obecność boleni na moich metach, bo zszedłem bez ryby:( Od 20ej do 21ej miałem w łowisku 4-5 boleni, na oko przynajmniej 2 były już ładne. W porównaniu z latami świetności owej opaski nie jest to jakiś szał, ale patrząc ostatnio na martwą wodę w tamtych okolicach powiało optymizmem:) Niestety dostałem jednak srogą lekcję, w sumie zaliczyłem 4 bliższe kontakty z rybami przez godzinę. Jedna ryba spadła po krótkim holu, a dwie postanowiły tylko odprowadzić mi woblera pod same nogi, na pewno były to dwie różne ryby a jedna z nich zrobiła ten manewr dwa razy, łącznie z cmoknięciem pyskiem wobka. Było to dość dziwne bo bolki nie waliły wściekle tylko raczej zgarniały drobnicę z płycizn tworząc wiry na wodzie. Z przynęt prowokował je jedynie jeden kolor hermesa prowadzony bardzo leniwie z lekkim smużeniem, wszystkie akcje były na jednego wobka - pozostałe - a przerzuciłem, w tym czasie z 6-7 - nie wzbudziły absolutnie żadnego zainteresowania....jestem ciekawy czy to jednorazowy pokaz obecności, czy pobuszują trochę w pobliżu. Jutro sprawdzę... Pozdrawiam,malczJak dla mnie to dobre wyjście Sporo się działo. Ja mam codziennie o tej bardzo łownej porze (21.30-22.00) kąpanie Małej.Muszę zwykle walczyć w godzinach południowych gdy nic nie widać na wodzie i wrócić do 16.00 max 18.00.Rano też źle, bo żona ma 6 zmysł i zawsze się zbudzi, gdy próbuję się wymknąć z domu o 3.30... a zacząć o 6.00 to sami wiecie. Kiedyś o tej godzinie zbierałem się do domu. Edytowane 7 Czerwca 2016 przez korol 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszczynski.bp Opublikowano 7 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2016 Co się wieszało? Żarłoczne szmaty czy pukle z włosów? Włosy na szczęście zostały mi oszczędzone;) Kilka szmat wyjąłem:) A w ogóle któryś z Kolegów chodzi za boleniem w tamtym rejonie? Trochę mnie dzisiaj zaskoczyła ta cisza nad wodą, tym bardziej, że kilka miejscówek na pierwszy rzut oka wygląda obiecująco.. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 7 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2016 Jeśli chodzi o mnie to ja pojawiam się tam tylko i wyłącznie z kijem na k&j, ale absolutnie nie jest to podyktowane brakiem bolków w tych miejscach. Po prostu lubię sobie pociągnąć jakąś szmatę na kijku do 10gr???? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skorio Opublikowano 7 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2016 .... A w ogóle któryś z Kolegów chodzi za boleniem w tamtym rejonie?...Tak. Odcinek w dół od CW ok. 1 km znam, można powiedzieć, jak własną kieszeń Kiedyś robiłem zdjęcia i notatki na niżówkach. Teraz już ich nie potrzebuję. Zrobiłem sobie woblerki na każdy odcinek, na każdy napływ, zapływ, przelew, blat. Przy każdym stanie wody wiem, w którym miejscu jest ile wody. Wiem gdzie są pojedyncze kamienie, gdzie są rumowiska, gdzie są kanty, kanciki, gdzie można sięgnąć głębiej, a gdzie tylko płyciutko. Mając tę wiedzę, potrzeba jeszcze tylko wiedzieć co rybie zaprezentować i wydawałoby się, że sukces musi być "murowany", a tak nie jest... bo, ryby to dzikie stworzenia z niewielkim, ale jednak mózgiem. Zatem każdy mój "spacer" w dół od CW jest inny. Ale pod jednym względem identyczny - cierpliwy.Moja rada - cierpliwie obławiać "obiecujące miejscówki", a sukces się pojawi To naprawdę fajny kawałek wody, tylko trzeba go poznać i dać mu szansę Dziś 11-15 = jeden kleń wyholowany (30+), dwa nie zacięły się. Dwa ataki Bolka w "miejscu na pierwszy rzut oka wyglądającym obiecująco". 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 7 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2016 (edytowane) Skorio, łowiłeś może w ostatni piątek w dół od CW? Widziałem wędkarza chyba w zielonym kapeluszu. Ja akurat z ciekawości pierwszy raz obławiałem stołeczny odcinek z pływadła. Edytowane 7 Czerwca 2016 przez wujek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skorio Opublikowano 7 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2016 (edytowane) Skorio, łowiłeś może w ostatni piątek w dół od CW? Widziałem wędkarza chyba w zielonym kapeluszu. Ja akurat z ciekawości pierwszy raz obławiałem stołeczny odcinek z pływadła.Tak, w piątek też byłem w dół od CW. Kapelusz co prawda ciemno-szary ale reszta ubioru to zieleń. To chyba Ciebie widziałem na pontonie. Ustawiłeś się na kotwicy na napływie, na początku "górskiej rzeki", fajne miejsce. Edytowane 7 Czerwca 2016 przez Skorio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszczynski.bp Opublikowano 7 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2016 Dziś 11-15 = jeden kleń wyholowany (30+), dwa nie zacięły się. Dwa ataki Bolka w "miejscu na pierwszy rzut oka wyglądającym obiecująco". Rano było chłodno ok. 7 stopni. Póki co po południe i wieczór to chyba lepsza pora, ale rano jest spokój:) 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qcyk Opublikowano 7 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2016 Zgadzam się. Zdecydowanie warto zaatakować po 18 jak tylko ktoś ma taką możliwość... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk_80 Opublikowano 7 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2016 Wróciłem. Byłem od 18:30. Na zero. W promieniu wzroku naliczyłem łącznie 18 wędkujących (dwa brzegi). Tłoczno jak cholera:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszczynski.bp Opublikowano 8 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2016 Wczoraj od 4.30 do 8.20 byłem sam;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 8 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2016 Tak, w piątek też byłem w dół od CW. Kapelusz co prawda ciemno-szary ale reszta ubioru to zieleń. To chyba Ciebie widziałem na pontonie. Ustawiłeś się na kotwicy na napływie, na początku "górskiej rzeki", fajne miejsce.Dokładnie Nawet jakiegoś klenia się udało tam wydłubać.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciekd01 Opublikowano 8 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2016 Tak. Odcinek w dół od CW ok. 1 km znam, można powiedzieć, jak własną kieszeń Kiedyś robiłem zdjęcia i notatki na niżówkach. Teraz już ich nie potrzebuję. Zrobiłem sobie woblerki na każdy odcinek, na każdy napływ, zapływ, przelew, blat. Przy każdym stanie wody wiem, w którym miejscu jest ile wody. Wiem gdzie są pojedyncze kamienie, gdzie są rumowiska, gdzie są kanty, kanciki, gdzie można sięgnąć głębiej, a gdzie tylko płyciutko. No dobra, to muszę cię raz jeszcze spotkać nad wodą i podpatrzeć to i owo 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 8 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2016 A odnośnie górskiej rzeki, to wyjątkowe miejsce jak na Wisłę. Nie widziałem takiego nigdzie, wrażenia jak się płynie na pontonie są jak przy raftingu. Potężna rafa z pewnie dużymi kamulcami na dnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skorio Opublikowano 8 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2016 (edytowane) Dziś (11-15) złamałem trochę tradycję i zacząłem "spacerek" trochę powyżej CW, a to dlatego, że 3-4 tygodnie temu spotkałem tam dużego Bolka. I poszedłem sprawdzić, czy to był jego rewir, czy tylko przystanek w w podróży. I dziś znowu tam był. Naprawdę jest DUŻY. Siedziałem, siedziałem, porzucałem, siedziałem, siedziałem ... i podpłynął do brzegu. Pogonił drobnicę. Najpierw wał z wody, długo, długo nic i płetwa ogonowa. Zamarłem, to był ON. Stacjonuje za rafą w nurcie, ok 40m od brzegu i patroluje okolice rafa-brzeg. Cwany jest. Żadnej reakcji na przynęty. Odpuściłem mu i poszedłem w dół. Na przelewie kleniowym, nowego woblerka zaatakowała gruba Brzana, na szczęście po drugiej świecy wypięła się ufff. Wieczorem jadę pogadać z tym BOLEM Edytowane 8 Czerwca 2016 przez Skorio 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qcyk Opublikowano 8 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2016 Koniecznie daj znać jak Ci poszło Czy chciał gadać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mako150 Opublikowano 8 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2016 Siedzę właśnie na schodach powyżej spojni z zimnym piwem za 8zł, wędka złożona, pełen chill ... będę Ci kibicowac Skorio . 7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sicu Opublikowano 8 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2016 (edytowane) Dzisiaj jeden Bolek na kiju i znowu spadł:/ Thrill z prądem. Ciekawostka przyrodnicza 1: 6 bobrów mnie mijało. Ciekawostka przyrodnicza 2: jakaś ryba kształtów karpiowatych ~ 60cm wyskoczyła z wody na dobre pół metra, nie wiem czy był to atak czy ucieczka;D Może jakiś meeting next week? w końcu bym poznał Warszawskich łowców! Edytowane 8 Czerwca 2016 przez Sicu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qcyk Opublikowano 8 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2016 (edytowane) Ja bardzo chętnie ale może bez wędek?? P.S. Skorio wróciłeś już z tej randki z dużym Bolkiem ?? Edytowane 8 Czerwca 2016 przez Qcyk 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skorio Opublikowano 8 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2016 Wróciłem Bolo nie chciał gadać ze mną. Tym razem atakował drobnicę z drugiej strony rafy (od nurtu). Poza zasięgiem rzutu, pech. Jeszcze go namówię na pogawędkę, niech się tylko zbliży :) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sicu Opublikowano 8 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2016 Nie no jak powiem kobiecie że idę nad Wisłę bez wędki o bez niej to może nie przejść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qcyk Opublikowano 8 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2016 Weź dla zmyłki 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszczynski.bp Opublikowano 9 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2016 Byłem od 4.30 do 8.00 i dzisiaj woda już żywsza. Dwa dni temu o 4.00 było 7 stopni, dzisiaj o tej samej godzinie 14... Skończyło się na niewielkim kleniku i sandaczyku. Kilka spadło. Brań ogólnie sporo, ale sama drobnica. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
urasenty Opublikowano 10 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2016 Byłem wczoraj od 9ej do 15.30. Bolki zaczęły pokazywać się na przykosie jak tylko wyszło słońce. Od 11ej do 15ej trwała regularna "wojna", dawno nie widziałem tylu ryb żerujących na małym odcinku wody.Rozmiar od Xs do XXL. Przerzuciłem całe pudełko przynęt,woblery,gumy,wirówki,blaszki,bezsterowce,korygowałem kilka ustawień łodzi i NIC. Nie zaliczyłem nawet jednego dotknięcia przynęty. Dawno nie zaliczyłem takiego wp.........! W weekend powtórka 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.