Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

Powyżej Warszawy podobno lipa. Ja nie byłem od lata (ostatnio parogodzinny wypad w piątek bez kontaktu), ale napotkani spinningiści mocno narzekali. Z sandaczem podobno bardzo słabo, rzadko cos udaje się złowić a jak już to przedszkole. Grunciarz chodzący za zanderami mówił to samo. Chociaż od czasu do czasu coś się wydarzy. Podobno (słyszał ktoś od kogoś) że w Wiśle w okolicach G.Kalwarii padł ostatnio sandacz 9,5 kg. To tak z serii wędkarskich legend.

O szczupaku nie wspominam, bo już nawet o niewymiarowego trudno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaraz idę, to rano dam znać. Ale ze mnie wędkarz jak z koziej dupy trąba, więc pewnie jakiegoś pstryka albo króciaka będę mógł zameldować. O ile dobrze pójdzie :)

Czemu tak późno? W tym czasie masz "najlepsze" wyniki czy po prostu życie codzienne pozwala akurat na te godziny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc tak. 

Łowione od 21 do 3.

Jeśli chodzi o ryby, to 3 króciaki i pare pstryków.

 

Był również przyłów, o który myślę że jeden z naszych forumowiczów chętnie się upomni. C&R nie było, fotka poniżej.

1z50tjd.jpg

 

Ponadto spotkałem bardzo sympatycznego gronostaja. Zwierzątko mega sympatyczne, i bardzo uprzejme - postanowił odprowadzić mnie jakieś 300-400 metrów. Chyba młody, bo bardzo ciekawski. Chociaż w Warszawie zwierzątko musi być bardzo młode, żeby ludzie wciąż je ciekawili ze względów innych niż wyżydzanie jedzenia ;) Tego ktoś musiał poczęstować amfetaminą, ponieważ tyle energii ile miał....

 

Padło pytanie czemu tak późno. Bo lubię oraz bo mogę. A lubię, ponieważ: -cisza (wedle standardów naszego miasta), -dzikie (jak na miasto) zwierzęta, niezapchane grunciarzami miejscówki. No i ryby też biorą, pewnie nie lepiej niż w dzień, ale w nocy pstryk sandacza daje mi więcej radochy niż w dzień :)

 

  • Like 21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś 4h, wobler, guma, obok gość na filety. Nic. Od 2tyg. Ryba nie żeruje albo jej nie ma. Sesje takie jak urządzasz Night Walker, powinny kończyć się o tej porze roku pięknymi fotkami. Pozostaje chyba molestowanie okonków na Żeraniu...

Edytowane przez tosiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Ryba nie żeruje albo jej nie ma. Sesje takie jak urządzasz Night Walker, powinny kończyć się o tej porze roku pięknymi fotkami.

To prawda. Nie ma jej. Tzn. jest w śladowych ilościach. Raz na jakiś czas ktoś trafi pięknego sandacza ale nie ma mowy o systematycznym łowieniu ładnych zedów. Przynajmniej ja takich wędkarzy nie znam.

Może ten rok jest taki, może jeszcze za wcześnie, może woda za wysoka, może za niska, a może jeszcze za ciepło, a może już za późno??? No to czekamy na przymrozek ...a później do czerwca. I tak w kółko. To nie tak, że nie ma pięknych ryb. One są..... ale..... jak na tak dużą rzekę z ogromnym potencjałem śmiało można powiedzieć, że ich nie ma :)

Edytowane przez sajdol1
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu zastanawiałem się czy ja nie potrafię złowić ryby w Warszawie czy może ich nie ma. Znalazłem to forum i śledziłem wątek,liczyłem może te ryby się ruszą bo nie ukrywam od września czekam na coś wymiarowego...wczoraj Narew tez jedynie o okonku mimo że widoki piękne słonecznie. Dzisiaj w okienku planuje wyjść poszukać szczęścia na Tarchominie, może przy tej pogodzie coś się trafi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...