Warszawska i podwarszawska Wisła

[malcz]

Daniel, byłeś tam gdzie się wybierałeś czy zmieniłeś miejscówkę?

 

Widać jakiś ruch na wodzie?

[Qcyk]

Standardowo byłem tam gdzie zawsze:) Widać ruch ale to Boleń zaczął koncertować...

[Mejdżor]

jakieś świąteczne rybki ktoś połapał?

Edytowane 4 Kwietnia 2015 przez Mejdżor

[pawello]

Byłem w czwartek na "Czajce" ale bez efektu. 

[Wojtek B.]

Są na jutro chętni jacyś twardziele ?

[sajdol1]

Są na jutro chętni jacyś twardziele ?

Dawaj lecimy. Jeszcze nie czas ale jak nie wyjdę to jajo w domu zniosę

[Mariano Italiano]

"duchem" będę z Wami

Polamania

[Czoper]

Wielka Warszawa...wielka Wisła...wielu wędkarzy...a wątek na "bezrybiu" przykre...trzeba się chyba przyzwyczaić ...ostatnie bolenie,klenie... resztki jazi...czasy świetności minęły?...

[grzesiekre]

Królowa jeszcze śpi. Jakieś dwa tygodnie temu były ze 3,4 dni cieplejsze i gdyby taka pogoda się utrzymała to dziś można by było ,tak myślę,spodziewać się ożywienia w wodzie. woda musi mieć stale od 8 stopni.... Niestety jest zimno a na dodatek jest przybór i to zimnej wody więc na razie zostaje tylko spacer brzegiem...Trochę inaczej by było gdyby woda była zimna ale słońce fajnie grzało wtedy ryb można poszukać w zastoiskach ,klatkach między główkami...ale o tym wszyscy doskonale wiemy...Wisła w Warszawie zawsze budzi się najpóźniej . Jestem przekonany że będą tacy których Obdarzy....

 

P.S

 W Zakopcu spadł śnieg.Dużo śniegu. Znając życie poleży z tydzień do dwóch później zrobi się naprawdę ciepło wszystko na raz się roztopi i zacznie spływać, pośniegowa zimna woda, i znowu będzie kiszka.......

[pisarz]

Są na jutro chętni jacyś twardziele ?

Jak tam ludzie z betonu ? . Z tarczą , czy na tarczy ?

Jakie wieści znad zimowej   Wisełki?

[Wojtek B.]

Jak tam ludzie z betonu ? . Z tarczą , czy na tarczy ?

Jakie wieści znad zimowej   Wisełki?

 

Nawet nie na tarczy Na stole. To jest przy świątecznym stole

[ezehiel]

Wiseł za zimna, trzeba pobiegać po portach za innymi rybami.
Bolki gdzieniegdzie skaczą ale też bez szału.

 

Imho lepiej na Narew uderzyć za kleniozaurami.

[Spawciu]

bolki powolutku sie budzą do życia trzeba czekac az sie woda nagrzeje na klenie i jazie bo na wisle co chwile jakas fala splywa z gór ;p

[grzesiekre]

Właśnie wróciłem.Byłem  na podzamczu do mostu gdańskiego,czyli tak naprawdę kawałek. Pękna pogoda,słońce, Wisła lekko podniesiona ale spokojna, fajnie pozalewane trawki, pierwsze upierdliwe "mufy" ,ogółem super i....cisza! Bez kontaktu, bez pstryknięcia. Gumki(mannsowe portki), obrótówki i woblerk nie  zachęciły do współpracy żadnego klenio-jazia..... Hej

[Mariano Italiano]

Przy takiej wodzie trzeba było praski brzeg obadać

[luk_80]

Ciepło się zrobiło to i woda zaczyna żyć. Byłem dziś na krótką kontrolę i na praskich porcikach drobnica oczkuje, grunciaże mówili, że coś tam bierze więc chyba już ten czas.......

[grzesiekre]

Przy takiej wodzie trzeba było praski brzeg obadać

 A wiesz pan że jak jechałem, przez chwilę przemknęła mi taka myśl...może następną razą .....

Chociaż jak już się zrobi naprawdę fajnie kleniowo przenoszę się wyżej na Siekierki.......

[Mariano Italiano]

Na forum wszyscy równi,bez "panowania"

Powodzenia zatem Grzesiek na kolejnej wyprawie.

[grzesiekre]

Wiem wiem.

 

"...mleko, wiesz pan,ma najszybszy transport...." czasami lubię tak, z Barei

[pisarz]

Wczoraj kolega był na żerańskim odcinku Wisły . Klęska całkowita .

Dzisiaj ja byłem w tych samych rejonach . Klęska całkowita .

Może ktoś ma bardziej optymistyczne wieści z warszawskiej Wisły ? .

Edytowane 11 Kwietnia 2015 przez pisarz

[luk_80]

Wczoraj kolega był na żerańskim odcinku Wisły . Klęska całkowita .

Dzisiaj ja byłem w tych samych rejonach . Klęska całkowita .

Może ktoś ma bardziej optymistyczne wieści z warszawskiej Wisły ? .

 

No ja też klęska całkowita ale woda żyje. To widoczna różnica w porównaniu do tygodnia sprzed. Grunciaże łowią bo rozmawiałem więc trzeba cierpliwości. Jutro pewnie znowu....

Edytowane 11 Kwietnia 2015 przez luk_80

[pisarz]

No ja też klęska całkowita ale woda żyje. To widoczna różnica w porównaniu do tygodnia sprzed. Grunciaże łowią bo rozmawiałem więc trzeba cierpliwości. Jutro pewnie znowu....

Na Żeraniu nawet grunciarze schodzili o kiju . Sądząc po kodzie pocztowym to byłeś gdzieś w okolicach Siekierek , tam ryba troszkę szybciej rusza .Zrzut ciepłej wody z elektrociepłowni robi swoje .

[luk_80]

Okolice Siekierkowskiego  + 2 dwa porty Sum i PTTK:)

[dreadknight]

W porcie czerniakowski dzisiaj to samo. Zero kontaktu z rybą. Zastanawiam się gdzie jutro uderzyć.

[chulo]

Wcześniejsze moje próby na warszawskich miejscówkach nie przynosiły żadnych efektów więc postanowiłem spróbować sił z łódki.
Mam dostęp do pychówki w okolicach Młocin i nie pozostało mi nic innego jak tam popróbować. 
Woda dość wysoka, ledwo widać zwary oznajmiające kamienie/gruz i bóg wie co jeszcze pod wodą. 
Udało mi się złowić klenia 48cm, kolega 40cm (i jako przyłów dwa bolki około 50cm) do tego parę puknięć w wobka.
Ryby stały nad kamieniami, przed samymi przelewmi zero kontaktu. 
Przynęty to Janusz Wideł, Siek i plastikowy konik polny. Wabiki schodzące na max 70cm 
Dodam tylko że miejsca są zupełnie nie dostępne z brzegu   
Dziś znów spróbuję sił w Warszawie. 
Nagrałęm tylko flm (zrzuty z kamery) Sorry za jakość.

 

Edytowane 12 Kwietnia 2015 przez chulo