grzesiekre Opublikowano 9 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2017 Bartek co to za ptaszysko było? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coma Opublikowano 9 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2017 Wygląda na jerzyka: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BjornOFF Opublikowano 9 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2017 Miałem dziś odpuścić ale jakoś paczka z nowymi wobkami dotarła...no to jade!!! \m/ ^^ \m/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikas Opublikowano 9 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2017 No chyba właśnie jerzyk szponki ma niezłe i trochę zeszło ...Maciej gratulacje...a wobek Boniciaka jakże niedoceniany ...taki mały krąpik...mam go reż w pudełku i ostatnio używałem...można nim i posmużyć i niżej opuścić a do tego ładnie lata...lubi go i kleń i wymiarowy okoń...oczywiście ja swoje przemalowywuje i dodaje kotwice ownera...choć Jacek ma je w kalkomani i odcieniach pod klenia...pozdrówka... Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiekre Opublikowano 9 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2017 No właśnie! Tak patrzyłem , patrzyłem i nic nie wypatrzyłem .Dzięki Patryk. Byłem na podzamczu! Woda spada i łowienie się zmienia, przerzucam się w okolice Siekierek.... Trafił się okoń( 3 wyjście i 3 okoń ciekawe ), przed Gdańskim spadł jaź ,a za mostem obrotówkę capnęła rapka 40-stka. Żaden Zbój się nie kręcił.... A zaczęło się tak: Chciałem wejść nad wodę,w miejscu gdzie kończą się "właściwe"bulwary(koło cafe nero czy coś...) jest tam trochę piasku kamieni, i spory warkocz z dość dużym prądem, oczywiście guzik!! Na piasku stała lania i rzucała patyk pieskowi. Spory patyk.Wilczurowi. Myślę -pięknie, wczoraj motorówki dzisiaj to!! Zanim się uzbroiłem, łyk wody, trochę to trwało. Tymczasem nad wodą stało się to co musiało się stać! Panienka rzuciła patyk ciut mocniej, ten wylądował w warkoczu i odpływa, pies za nim. Chwilę trwało, nim pies dopłynął do patyka i zrobiło się 15-20m.W nurcie. Pies patyk w pysk, obrót do pańci i....stanął!! Chce płynąć z powrotem, a tu nic,stoi w miejscu.Trwało to chwilę,dziewczyna oprzytomniała ,podbiegła i stanęła równolegle do psa i zaczęła go wołać, pies bardzo powoli wyszedł z nurtu na spokojną wodę.... Więcej rzucania nie było! 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qcyk Opublikowano 9 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2017 Czasami mam wrażenie że ludzie nie mają mózgów. Pewnie bym ją kontrolnie opier... Nie chodzi o to że spaliła miejscówkę a naraziła zwierzaka... Wysłane z mojego Sony Xperia za pomocą Taptalka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ryjson Opublikowano 9 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2017 Maciek piękna klucha! Dzięki Tobie odzyskałem wiarę w duże ryby na miejskim odcinku, muszę tylko poszukać nowych miejscówek bo póki co uwziąłem się na zeszłoroczną metę która w tym roku daje tylko ~wymiarowe klenie. Bylem dziś rano 5-8 i na tym miałem zakończyć ale przez Ciebie wybiorę się jeszcze na drugą, wieczorną turę. Pozdro[emoji6] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maciekd01 Opublikowano 9 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2017 Maciej gratulacje...a wobek Boniciaka jakże niedoceniany ...taki mały krąpik...mam go reż w pudełku i ostatnio używałem...można nim i posmużyć i niżej opuścić a do tego ładnie lata...lubi go i kleń i wymiarowy okoń...Dzięki. A wobek faktycznie łowi też okonie. Kilka dni temu na Rawce się wieszały na niego, choć szukałem kleni. Maciek piękna klucha! Dzięki Tobie odzyskałem wiarę w duże ryby na miejskim odcinku, muszę tylko poszukać nowych miejscówek bo póki co uwziąłem się na zeszłoroczną metę która w tym roku daje tylko ~wymiarowe klenie. Bylem dziś rano 5-8 i na tym miałem zakończyć ale przez Ciebie wybiorę się jeszcze na drugą, wieczorną turę. Pozdro[emoji6]No, mi morale też wzrosło także cieszę się, że mogłem pomóc Miałem pewnie sporo szczęścia z timingiem. Byłem nad wodą niecałą godzinę. Ryba złowiona około 8:50, ale jak zaszedłem około 8:30 to nie było jeszcze oznak kleniowego śniadania. W każdym razie powodzenia w sesji wieczornej. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BjornOFF Opublikowano 9 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2017 Ja na pusto tym razem, ale unaocznione dwa zaskrońce i martwy bóbr A mogłem na moje główki iśc to nieeeeeeee Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 10 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2017 (edytowane) Miałem wstać rano...bardzo rano....niby obudziłem się o 3:40, ale było to tylko przełożenie się na lewy bok....Efekt tego lenistwa był taki, że nad wodą byłem 10:30. Pojechałem tuż powyżej WA - piękna miejscówka jak na ten stan wody...przerwana główka z przelewającą się wodą, długim warkoczem oraz żwirowym dnem. Bankówka.Muszę zajrzeć tam w tygodniu o tej "3:40" bo przy tym stanie wody mogą to być ostatnie momenty aby to miejsce wykorzystać - a jestem pewny, że może dać rybę każdego gatunku - i to nie małą...póki co, prawie w samo południe w warkoczu trafił się dyżurny bolek 50+...wrócę tam o wędkarskiej porze.... Pozdrawiam,malcz Edytowane 10 Czerwca 2017 przez malcz 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BjornOFF Opublikowano 10 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2017 No właśnie,nie wiem o co chodzi ale zaobserwowałem że nie zależnie o jakiej porze stawie się nad wodą to i tak cokolwiek wiesza się około południa.To tylko ja czy koledzy też tak mają? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczupły Krzysiek Opublikowano 10 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2017 Ja niestety w południe nie mam szans być nad wodą, dlatego obstawiam poranki... czwartek i dziś od 3.30 do 7. Puste przebiegi...???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk022 Opublikowano 11 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2017 Co do pory wędkowania to u mnie wygląda to tak.Łącznie 9 ryb 5x 12-143x 21-221x 01-02 Więc coś w tym jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek St. Opublikowano 11 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2017 Pozostaje kwestia ile razy o danej porze dnia byłeś na rybach. Poza tym warto by było wspomnieć o wielkościach ryb, bo może być tak, że w południe bierze więcej maluchów a wieczorem trafia się mniej ryb ale dorodniejszych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BjornOFF Opublikowano 11 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2017 W moim wypadku od maja 6 razy nad wodą w godzinach 6-13 w tym całe 2 bolki 50-60cm oba w okolicy 12:00 i 3 razy 11-17 z jednym okonkiem też w okolicach południa potem cisza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 11 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2017 Szybki wypad po Kościele.Miejscówkę tą miałem odwiedzić już wcześniej, ale zawsze było jakoś nie po drodze.Najpierw odprowadził ławicę pod same nogi, a za chwilę wziął na "krótkim dyszlu". 24 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichalN Opublikowano 11 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2017 Taka ciekawostka: w przyszłości w poszukiwaniu miejscówek na ryby będziemy mogli korzystać z jeszcze jednego narzędzia: Google Trekker fotografuję Wisłę z łodzi. Takie River View :http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,wisla-bedzie-pierwsza-br-taka-rzeka-w-europie,234204.html 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Night_Walker Opublikowano 12 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2017 Spacer od 22 do 4. Najciekawsze zdarzenie wypadu - jakiś ćpun próbował wbiec do rzeki drąc się, że nie chce już żyć. Na opasce zaliczył efektownego koziołka sprawdzając facjatą twardość kruszywa. Jego 5? 6? kolegów przybiegło i zaczęło go wyciągać na bulwar, co było trudne gdyż ten z całych sił próbował czołgać się/pełznąć do wody cały czas wrzeszcząc, że nie chce już żyć. Wyjąłem pare kleników do 40cm, jazika trochę ponad 40cm i krąpia 30cm, który walnął tak że mało zawału nie dostałem. Ah, i 'coś' obcięło mi woba zaraz po przyjściu nad wodę jak ustawiałem urobek. Namierzyłem dużą brzanę, coś co może być ładnym sandaczem (nadzieja, matka moja...), raz prawdopodobnie sumek pogonił i raz prawdopodobnie sumek się chlapnął. Na woblery 5cm łowiłem może ze 2h, przez pozostały czas śmigałem 8-11cm. I ani jeden sandacz nie był uprzejmy się ze mną spotkać. Może robię coś źle, bo polując na sandacze łowię klenie,jazie i bolenie...może jak wezmę sprzęt sumowy i zacznę szukać sumów to zaczną mi brać sandacze? 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pieczywko Opublikowano 12 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2017 Trochę survivalu, buum i jest. W paszczy bielikowy rapid. 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek St. Opublikowano 13 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2017 NightWalker - mi w zeszłym roku wziął fajny sandał przy kleniowaniu na 3,5 cm wobka, więc może w ten sposób? :-) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Night_Walker Opublikowano 13 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2017 Wczoraj próbowałem na lekko, 5cm uklejopodobny wobek. Obłowiłem nim rafkę, założyłem coś w stylu rapali original 9cm i wziął mi króciak. Jakoś nie bardzo chce mi się wierzyć, że większy sandacz olałby większy kąsek a mniejszy chętnie się na niego skusił...bardziej podejrzewam że na mojej ulubionej rafce po prostu nie ma większych i pora zacząć chodzić częściej w mniej lubiane rejony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fonix Opublikowano 13 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2017 http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,21954832,gigantyczne-znalezisko-w-wisle-martwy-sum-mial-ponad-2-2-m.html?disableRedirects=true#BoxLokWawLink staruszek, szkoda go. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 13 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2017 Ciekawe czy wzdęty czy niewytarty? Może miał jakieś problemy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neor Opublikowano 13 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2017 Pewnie ciągnięty za szczękę nabrał wody . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek St. Opublikowano 13 Czerwca 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2017 Ciekawe czy wzdęty czy niewytarty? Może miał jakieś problemy?Może jakieś problemy geriatryczne, przerośnięta prostata albo coś w podobie? :-) A na poważnie, to piękny osobnik, swoje przeżył.Tyle lat w wodzie i że żaden mięsiarz nie przerobił go na kotlety, niebywałe :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.