Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

Byłem wczoraj godzinę. Jeden spadł pogoda nieprzyjemna a woda cuda wyczynia z rzeką przybrzeżną łaszkę zabiera zęby ją oddać kilkadziesiąt metrów dalej ...

Panta Rhei :) ja wczoraj lekko przed 17 zahaczyłem chyba leszcza ale spadł. Caly przypon w śluzie. A potem coś poszarpało wędką i puściło :/

Edytowane przez RulleZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyłowiony przy Łazienkowskim, zabrałem z nadzieją że coś z karty pamięci się odzyska ale niestety śmietnik. Za nowy można zmontować fajny zestaw :D Szkoda że długo leżał w wodzie... i oczywiście szkoda dla właściciela.

Wyślij Antoniemu , to pewnie jeden z jego dronów , przerzucał wojsko na drugi brzeg , kapral był za ciężki i poszedł z dronem do Wisły ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie piszcie koledzy o władzy bo zamkną nam forum. Wędkarze są apolityczni.

Ps. Na cieplych wyspach łowią latawcami to może ktoś wpadł na świetny pomysł z dronem i trafił się jakiś przyłow topiąc dronisko.

racja

mea culpa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te małe to tez jakies;) cóż zrobić. ..tego stanu się nie obejdzie. Trzeba przywyknąc, do dziadostwa i liczyć na rodzynki.

 

U mnie jeden 55, chyba trzeba się już cieszyć.

 

Kiedyś bym nie uwierzył w to co piszę . Sandacz był od 65-70

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiaa, zwłaszcza porównując do Twoich wyników ;) Btw wygląda na to, że cały weekend będę siedział i dłubał woblery, jak potrzebujesz trochę korpusów to określ jakie to zrobię. 

Na początku oczyść skrzynkę  :) 5-7-9cm rapalopodobne mi się przydadzą - ale to priv  . NIe zaśmiecamy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, Panowie.... wyjąłem kilka takich okolo 60cm. Ale na ponad 50 wyjść 'na wieczornego' w tym roku te 'kilka' to dość krytyczny wynik. Wiem już jak go poprawić, ale jednak wolę łowić mniej a po swojemu ;)

 

@Night...a z tych kilku około 60cm była jakaś powtarzalność co do godzin z której można wyciągnąć wnioski czy zbyt mało ryb, żeby było to w jakimś stopniu podpowiedzią kiedy walczyć?

 

Pozdrawiam,

malcz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja się podłączę do tematu Wisły z jeziorkiem Kamionkowskim na warszawskiej Pradze. Otóż spotkałem wędkarza który w przeciągu tygodnia wyciągnął dwie światy z wody. Niestety dzwoniąc na PSR nie doczekał się interwencji i postanowił usunąć je z wody samemu. Jeżeli ktoś odwiedza ten rejon to proszę być czujnym w zakolach obok restauracji, tam gdzie pomost drewniany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny hit z dzisiejszego szwendania się nad Wisłą i rozmawiania z miejscowymi. Godzina 3 w nocy, lokalizacja port czerniakowski. Trzech gości i siata w wodzie. Niestety nie możliwe jest podjęcie jakich kolwiek działań z powodu rozładowanego telefonu.

 

 

Dodatkowy cios jaki dzisiaj mnie spotkał to boleń na kotlety 4.95kg który już zmierzał w kierunku samochodu :/ tydzień temu podobno sandacz 78cm ale tego nie widziałem

 

 

Szczerze powiedziawszy to już dość wrażeń na kolejne tygodnie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...