Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

Ja wczoraj wiele godzin łowienia na zero. Coś wybrało pół kołowrotka plecionki na zestawie kleniowym podczas obławiania jednej z główek, po czym odpłynęło, niestety z przynętą :( Albo obcinka, albo nieumiejętnie zawiązałem węzeł.

Zabawa była przednia ale postanowiłem nie wypływać więcej pontonem w taką pogodę, Momentami było ostro...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to czekamy. Powrót króla

Olo gratki :) Ładny grubasek :)

Słyszałem o królu Olafie , o Dawidzie chyba wszyscy słyszeli , ale Piotra nigdy nie było . :(

Sorki ale był ................................car Piotr. ;) :D

Jestem na mocnych środkach przeciwbólowych i niech to mnie tłumaczy. :D 

Edytowane przez Pisarz.......ewski Piotr
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem o królu Olafie , o Dawidzie chyba wszyscy słyszeli , ale Piotra nigdy nie było . :(

Sorki ale był ................................car Piotr. ;) :D

Jestem na mocnych środkach przeciwbólowych i niech to mnie tłumaczy. :D

Piotrek, szczera prawda -> Car Piotr :-)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok  - to kilka zdań ode mnie  :)

 

GP Okręgu zawsze kojarzą mi się niestety z okoniowym dłubaniem i śmigającymi nad głową ciężarkami do troka  :)

Z reguły mam tak, że im trudniej zwlec się z łóżka tym lepsze wyniki - więc dzisiejsza pobudka w 3 aktach zwiastowała fajny dzień.

Przeciwnie do tłumu sprinterów po starcie zawodów, spokojnie powędrowałem na swoje miejsce - jak się okazało, w promieniu kilkuset metrów nie było żywej duszy  :)

W związku z tym, co działo się w nocy w pogodzie, postanowiłem zacząć od kleni - i to był strzał w "dychę" - już pierwsze minuty dały ładnego klenia, którego sobie tylko znanym sposobem zrzuciłem z kotwicy podbierakiem...

Na szczęście kolejne minuty szybko poprawiły nastrój - najpierw kleń na 42 cm, potem podwymiarowy sandacz i kolejny klenik.

W tej sytuacji wiedziałem już, że co by się nie działo, zakończę zawody z przyzwoitym wynikiem.

 

"Szał" na kleniowej rafce ustał, więc postanowiłem stopniowo wracać w kierunku biura zawodów, zatrzymując się w cociekawszych miejscach.

Ku mojemu zdziwieniu, jedno z "topowych" miejsc boleniowych na tym odcinku było puste. Decyzja mogła być jedna - krótka obserwacja wody, kilka rzutów i piękny gejzer  :)

rapa może nie rekordowa (63 cm) ale na zawodach "wystarczająca". Po zakończeniu holu, zmierzeniu ryby przez sędziego chciałem już kończyć łowienie.. Na szczęscie postanowiłem jeszcze chwilę zostać. Kolejnych kilka rzutów i kolejny piękny strzał z wyskokiem nad wodę, krótki i intensywny hol i mam drugiego bolenia (68 cm).

 

Po tej rybie postanowiłem zakończyć "walkę".

Jak się później okazało, te 4 ryby dały pierwsze miejsce zarówno w sektorze jak i w klasyfikacji generalnej  :)

 

 

 

Olo gratulację

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość DAWIDspinn

Dokładnie z buta inna sprawa. Odcinki nazywam sobie różnie naprzyklad "Żerań" jest to odcinek od mostu grota do ujścia kanału. I takich odcinków jest mnóstwo, łodzią czy pontonem przesmigniesz szybciutko a w skokach masz mnóstwo łowienia :)

 

Dodam jeszcze, że według mnie łowienie np. boleni lepiej wychodzi z brzegu lub brodząc, więcej się widzi bardziej się skupiasz na mniejszym obszarze, łowi się dokładniej i ciszej. Oczywiście są miejsca nie dostępne nawet kiedy się brodzi wtedy środek pływający jest niezbędny.

Edytowane przez DAWIDspinn
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ja nie pamiętam za to kiedy z buta łowiłem :). Dawid masz rację, ale wszystko zależy od tego jakie to jest miejsce i ewentualnie jak na nie napłyniesz, jak się ustawisz itp. , od tego dużo zależy. Sam nieraz wychodzę z pływadła i łowię z brzegu bo można lepiej zaprezentować przynętę.  Boleń jest rybą która potrafi żerować wszędzie i w każdym miejscu trzeba czasami inaczej do niego podejść. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim,

mieszkam już jakiś czas w Warszawie, ale dopiero od niedawna badam co ma do zaoferowania nasza Wisła i dopiero rozpoczynam przygodę. 

Byłem kilka razy porzucać na odcinku Wisły na wysokości EC Siekierki. Próbowałem różnych przynęt (gumy, obrotówki, woblery) jednak nie miałem nawet brania. 

Koledzy czy możecie doradzić jakieś miejsce do powędkowania z brzegu, właśnie po prawej stronie Wisły od mostu Siekierkowskiego w stronę Góry Kalwarii ?

Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi. 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim,

mieszkam już jakiś czas w Warszawie, ale dopiero od niedawna badam co ma do zaoferowania nasza Wisła i dopiero rozpoczynam przygodę. 

Byłem kilka razy porzucać na odcinku Wisły na wysokości EC Siekierki. Próbowałem różnych przynęt (gumy, obrotówki, woblery) jednak nie miałem nawet brania. 

Koledzy czy możecie doradzić jakieś miejsce do powędkowania z brzegu, właśnie po prawej stronie Wisły od mostu Siekierkowskiego w stronę Góry Kalwarii ?

Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi. 

Pozdrawiam

Już w google zobaczysz powyżej kilka ostróg itd. Sporo strategicznych, czy też książkowych miejsc. Nikt Ci nie poda dokładnych namiarów, musisz zrobić swoje wędkogodziny.

 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość DAWIDspinn

Przynety nie zdążyłem zmienic więc nie wiem czy waliłyby w inną ;) Był to wobler Daniela Zaręby. Żerowały jak głupie, piękny koncert, salta w powietrzu i wyskoki uklei, mega sprawa. I to wszystko w lekki deszczyk, dobry klimat :)

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klim

 

Przynety nie zdążyłem zmienic więc nie wiem czy waliłyby w inną ;) Był to wobler Daniela Zaręby. Żerowały jak głupie, piękny koncert, salta w powietrzu i wyskoki uklei, mega sprawa. I to wszystko w lekki deszczyk, dobry klimat :)

Klimat extra a jeszcze dodatkowo jak brały przy takim koncercie to już bajka....u mnie na ogół jest tak, że im większa zauważalna aktywność powierzchniowa tym trudniej o rybę :P :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...