Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

Słuchajcie, rybę chciałem zmierzyć, bo od początku wiedziałem, ze jest szansa na 5 z przodu. Trawy w koło brak, bo woda opada i wszędzie błoto. A skoro już się ubrudził, to myć go nie będę, (i przy okazji ścierać śluz z ryby), aby na zdjęciu było ładniej, bo rybie to w żaden sposób nie pomaga, a mnie ta „panierka” aż tak w oczy nie razi. Jakby co nie pogniewam się, jeśli admin usunie zjecie.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość DAWIDspinn

Super ryba, co do zdjęcia lepiej zrobić takie niż żeby ryba padła;)

Warto nosić duży podbierak nad wodę i trzymać rybę maksymalnie długo w wodzie jak tak robię i nigdy nie mam problemu z tym aby ryba nie odpłynęła czy była brudna ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jak uważacie jest sens ruszyc teraz na opaski?

 

Zależy które - moim zdaniem, przynajmniej te na których ja łowię jeszcze są za bardzo zalane. Np. ta poniżej północnego, czyli Buraków najlepiej działa przy stanie 170-190.

 

Pozdrawiam,

malcz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja byłem w niedzielę na odcinku górnym warszawskim i zszedłem o kiju. Kilka dawno zapomnianych starorzeczy dostało nowy wlew wody w tym dawno wyschnięty boczny strumień który płynął wartko. Ilość błota taka, że do miejscówki szedłem zamiast 5 minut to 15. Dziś już pewnie dużo lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj 1 godzinka na opasce pod Siekierkowskim. Jeden okoń niecałe 30 cm i nieudany atak czegoś co chciało zjeść wyjmowanego z wody woblerka... ???? Pomimo wody w kolorze kawy z mlekiem i braku aktywności na powierzchni ryby żerują.. Warto próbować.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek zdjęcie w czasie rzeczywistym czy z rana ? Graty fajny zwierz :)

 

Oczywiście z porannej drogi do pracy.

Ostatnio więcej połowiłem, nie mam kiedy wrzucić. Ganiam ze spotkania na spotkanie, a w domu zostaje położyć dzieci i zasnąć przy TV :)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie dziś wieczorem jedno branie z miejsca gdzie za 2-3dni będzie łacha piachu. Niestety bolek o jakieś kilka cm "nieforumowy" - Za to na ostatnich zawodach o mistrzostwo okręgu siał by popłoch w klasyfikacji :)

Ogólnie miłe 1.5h nad wodą, a już totalnie zaskoczył mnie brak jakichkolwiek insektów...nie to że było ich mało - ich po prostu nie było.

Na wodzie cisza.

Pozdrawiam,

malcz

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Was serdecznie.

 

Dziś nastał długo wyczekiwany dzień wolny w którym zaplanowałem wypad nad Naszą Królową. Zacząłem o dosyć dziwnej porze jak dla mnie bo chwilę po 14. Pierwszy przystanek, Pleciona. Błoto po kolana więc odpuściłem i poszedlem spowrotem w stronę mostu Łazienkowskiego. Jedno miejsce i 3 godziny w pełnym skupieniu. Pierwszy rzut, siedzi 56. Oooo zaczyna się dobrze... Znaki na wodzie bardzo sporadycznie, klenie w trawach bardziej się pokazywały niż komary, a to już duży plus. Kilka rzutów i potężne branie, niestety nic z tego, udało mu się nie wylądować na patelni ale do tego jeszcze wrócimy. Przez kolejne 40 minut cisza, wyjście w warkoczu do wobka lecz bez zapięcia, jesteśmy już pod samymi nogami i powtórka, to ta sama bestia* uderzył w wyciągany z wody wobler i znowu pudło, woda na tyle brudna że nie widziałem go w momencie ataku. W pewnym momencie chciał mi zagrać na gulu i cały wyskoczył pięknie nad wodę około 5m od brzegu. Kolejne minuty to gra 1vs1, pudełko przebrane, kombinacje prowadzenia również były zmieniane i nic. Odpuściłem. Pojechałem w stronę centrum, tam dwa małe i sandaczy. Dołączył kolega, idziemy na główkę która jest nam dobrze znana, pusto. Kolejna zajęta, szybka decyzja i wracamy tam gdzie ja dziś nie miałem szczęścia. Wchodzimy na miejsce, mijamy wędkarza który tego dnia łowił na grunt w tym samym miejscu. Wymiana zdań i okazuje się że na wątrobę nic, a na spinning dwa bolenie jeden po drugim. Nic w tym dziwnego by nie było gdyby nie to że dwie ryby koło 55-65 zabrane i złowione na.....

 

 

 

 

 

...wobler 3cm w kształcie żuczka.

 

 

*bestia miała minimum 70cm

 

Pozdrawiam i życzę powodzenia

post-66274-0-91559500-1559856101_thumb.jpg

Edytowane przez Patryk022
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś ilościowo ostro połowiłem . Na brzeg wyjechało 15 kleni i 5 boleni :)  .Jakościowo to już znacznie gorzej :( . Niestety wszystkie klenie takie około 30 cm niektóre z niewielkim +.

Z boleni tylko jeden spełniał forumowe minimum , reszt krótka. Zdjęcie mam , ale bolek mocno zapiaszczony , to i nie ma sensu wrzucać .

Miałem też pięknego bolenia na kiju :)  , ale spadł niemal pod samymi nogami :angry:  .

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Was serdecznie.

 

.....Wchodzimy na miejsce, mijamy wędkarza który tego dnia łowił na grunt w tym samym miejscu. Wymiana zdań i okazuje się że na wątrobę nic, a na spinning dwa bolenie jeden po drugim. Nic w tym dziwnego by nie było gdyby nie to że dwie ryby koło 55-65 zabrane i złowione na.....

 

...wobler 3cm w kształcie żuczka.

 

 

*bestia miała minimum 70cm

 

Pozdrawiam i życzę powodzenia

@Patryk to tak na ogół właśnie bywa. Ty będziesz się czaił, starał, skradał, przerzucisz całe pudło i nie trafisz a gumiak złoży grunt, założy jeden z trzech swoich woblerów i nastawieniem upolowania kolacji ją upoluje. Podobne akcje miewałem na Siekierkach, jak wpadał typ z wędką 20-60 ze srebrnym longiem i w pół godziny łowił 2-3 bolki i zawijał się do domu. Nic z tego nie mogłem zrozumieć za małolata. Teraz już wiem, że tak musi być i koniec :)

 

Ja dziś ilościowo ostro połowiłem . Na brzeg wyjechało 15 kleni i 5 boleni :)  .Jakościowo to już znacznie gorzej :( . Niestety wszystkie klenie takie około 30 cm niektóre z niewielkim +.

Z boleni tylko jeden spełniał forumowe minimum , reszt krótka. Zdjęcie mam , ale bolek mocno zapiaszczony , to i nie ma sensu wrzucać .

Miałem też pięknego bolenia na kiju :)  , ale spadł niemal pod samymi nogami :angry:  .

 

Piotr dobra ilościówka :) Klenie z opaski?

 

Pozdrawiam Panowie.

Edytowane przez malcz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótki wypadzik wczoraj wieczorem na rzekę, o dziwo nie ma komarów, jest kupa błota, ale i bolenie żerują bardzo aktywnie. Fajnie, teraz niestety dłuższa przerwa, kilka ładnych dni :) m. 

ps. w dziale foto/video załączam materiał video :)

 

migawka_003.bmp

Edytowane przez MGOR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótki wypadzik wczoraj wieczorem na rzekę, o dziwo nie ma komarów, jest kupa błota, ale i bolenie żerują bardzo aktywnie. Fajnie, teraz niestety dłuższa przerwa, kilka ładnych dni :) m. 

ps. w dziale foto/video załączam materiał video :)

 

 

Nie wiem gdzie Ty byłeś ale podjechałem wczoraj rekonesansowo na Siekierki i komarów od cholery. Może dlatego, że jechałem prawie godzinę rowerem i trochę cisnąłem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...