Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem wątpliwą przyjemność natknąć się na takiego niuniusia w zeszłym roku w Miedzeszynie. Typ spacerował z rowerem i daleka nic nie wskazywało na to, że odstaje od statystycznego cyklisty. Prawdopodobnie korzystając z okazji, że w pobliżu opalały się nagusy rowerzysta ubierając się w czapkę z daszkiem, t-shirt, skarpety i sandały, zapomniał...Oblecha. Tym bardziej, że przejeżdżały obok dwie rodziny z dziećmi. Nie wiem, czy by to coś dało, ale aż się prosi o telefon na policję. Paragraf powinien się znaleźć.

Edytowane przez Maciej W.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zakamuflowany na pewnej miejscówce zrobiłem krótką przerwę w rzucaniu pod wiatr. A tu nagle 5 metrów ode mnie lokuje się parka i w szybkim tempie realizuje program 500+...hmmm... co tu robić ? ... nie mam jak się wycofać ... więc rzucam dalej :) ... mina przyszłej matki bezcenna :)

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zakamuflowany na pewnej miejscówce zrobiłem krótką przerwę w rzucaniu pod wiatr. A tu nagle 5 metrów ode mnie lokuje się parka i w szybkim tempie realizuje program 500+...hmmm... co tu robić ? ... nie mam jak się wycofać ... więc rzucam dalej :) ... mina przyszłej matki bezcenna :)

Kris , trzeba było przynajmniej woblera zmienić . :clappinghands:

Taki byłby adekwatny do zaistniałej sytuacji . :D

post-52308-0-99334000-1561706976_thumb.jpg

Edytowane przez Pisarz.......ewski Piotr
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś nocą przy Spójni napotkałem niedogaszone ognisko. Obszedłem wokół, nikogo nie ma no to biorę się za "fizjologiczne" dogaszanie. W tym momencie naprzeciwko zza konaru podniosła się wpatrzona we mnie para. No cóż? Piaskiem już nie zasypywałem. ;-)

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pograniczu Warszawy i Burakowa jest miejsce gdzie można dojechać samochodem nad samą wodę i jest dogodne miejsce do slipu .

Jedzie się ulicą Dziewożny i dalej prosto nad samą Wisłę .

 

https://www.google.pl/maps/@52.3240333,20.9162569,935m/data=!3m1!1e3

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr miałem to samo miejsce podać...swego czasu nawet fajne ryby tam były....miejsce na wodowanie pontonu rzeczywiście idealne.

Tam z Bartka pychówką walczyliśmy . :D

To prawda że to fajne miejsce na ryby . Zarówno w górę jak i w dół rzeki też pełno ciekawych miejsc. -_- 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...