korol Opublikowano 13 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2020 Chyba savage. Najlepiej pasował mi wielkością z dostępnych w tamtym momencie przy spojni. Długoterminowo musze sobie ogarnąć jakiś fajny trociowo/lososiowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinabar Opublikowano 13 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2020 Dzięki . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek St. Opublikowano 15 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2020 Wyskoczyłem dzisiaj wieczorem na 2 godzinki spróbować podejść opaskowe klenie, coś tam się działo, złowiłem kilka ryb, do tego sporo kontaktów, ale to wszystko były niewielkie ryby. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikryb Opublikowano 15 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2020 A ja dziś złowiłem klenia 51 cm (nowe PB). Wziął na przelewie na małego Krakuska. Po wprowadzeniu do podbieraka tak sponiewierał druciane kotwiczki, że byłem zdeterminowany je wymienić. Niestety nie mam zdjęcia bo kiedy włączałem aparat w telefonie zrobił kilka fikołków i uciekł. Dobrze, że wcześniej zmierzyłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żyła Opublikowano 15 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2020 Panowie zgubiłem pudełko z muchami w tej okolicy https://www.google.com/maps/@52.174599,21.1341525,18z?hl=pl-PL jak by ktoś coś słyszał proszę o kontakt... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 15 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2020 Przy Romantycznej, czy na plaży na wilanowskim brzegu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 16 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2020 (edytowane) Dobry szybki wypad.3 bolenie: 60+,70+,65+ i sandaczyk. Do tego odprowadzenie i jeszcze jedno nie wcięte branie.Przynęty od Adama M i Piotra Pgr.Poniżej dwie rybki spełniające zasady forum. Miłego dnia Edytowane 16 Czerwca 2020 przez korol 20 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Żyła Opublikowano 16 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2020 Przepraszam pomyliłem wcięcia chodzi mi o to miejsce https://www.google.pl/maps/@52.2036864,21.1065566,19z Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 16 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2020 (edytowane) Dzisiaj wieczorem chyba wyjątkowo dobre brania zapowiadali w WW...takiego najazdu spiningistów na podwarszawskie pustynie dawno nie widziałem...jest po 19ej, a właściwie przed 20...docieram na pewniaka na swoją miejscówkę, która "robi" przy takim stanie wody a tam w zasięgo wzroku sześciu mistrzów dyscypliny spiningowej...zgłupiałem...chłopaki zepsuli mi plany, trzeba było improwizować....nowe miejsce i 2h katowania. Z braniami jednak średnio, jeden strzał w leniwie prowadzonego hermesa i ryba po kilku sekundach spada, ze sposobu walki wnioskuję że ryba zdecydowanie do foto...szkoda, ostatnio stało się to jakąś dziwną regułą że te pierwsze fajne bolki w sezonie spadają. Zawsze w takich momentach myślę o przejściu na żyłkę...poźniej już bez kontaktu, co prawda pokazywał się jeden gagatek pod nawisem gałezi...a że ja uparty jestem to w końcu Hermes został na drzewie... A jak u Was wieczorem? Pozdrawiam,Malcz Edytowane 16 Czerwca 2020 przez malcz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariusz79 Opublikowano 16 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2020 (edytowane) U mnie boleń 68, miłe przywitanie po 2 tyg. nieobecności. Później namierzylem żerujacego na uklejach suma którego nawet udalo sie skusic do brania lecz po kilku minutach walki przetarł chyba o kamienie plecionkę Edytowane 16 Czerwca 2020 przez mariusz79 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 16 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2020 W centrum brzegi i główki obwieszone piwoszami. Nawet w powszednie dni stało się to regułą. Zdalna praca i nauka w domu rzuca się już ludziom na dekiel. Potrzeba wyjścia na świeże powietrze zrozumiała. Niepojęty brak kultury i chlew jaki po sobie zostawiają. Jednak Wisła o świcie jest bez porównania sympatyczniejsza. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RulleZ Opublikowano 17 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2020 W centrum brzegi i główki obwieszone piwoszami. Nawet w powszednie dni stało się to regułą. Zdalna praca i nauka w domu rzuca się już ludziom na dekiel. Potrzeba wyjścia na świeże powietrze zrozumiała. Niepojęty brak kultury i chlew jaki po sobie zostawiają. Jednak Wisła o świcie jest bez porównania sympatyczniejsza.Pełna zgoda. Dodam też, że sami sobie również ubarwiamy wędkowanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 17 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2020 (edytowane) A ja wieczorem miałem grubą dokładkę Ilościowo i wielkościowo. W wolnej chwili opiszę. Edytowane 17 Czerwca 2020 przez korol Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek St. Opublikowano 17 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2020 Wpędzasz nas w kompleksy Piotrek, ale dawaj, niech nam wszystkim gul skoczy :-) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krolik1994 Opublikowano 17 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2020 Wczoraj 3 strzały pod nogami , niestety nic nie trafione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fonix Opublikowano 17 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2020 A ja wieczorem miałem grubą dokładkę Ilościowo i wielkościowo. W wolnej chwili opiszę.Ty weź już chłopie nic nie pisz i nie wklejaj. A najlepiej zmień hobby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 17 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2020 Ty się chłopie módl, żeby Piotrek nie był ograniczony czasowo do jedno-dwugodzinnych wypadów. A co do zdjęć i relacji, to bardzo lubię oglądać i czytać. Przynajmniej utwierdzają mnie w przekonaniu, że jeszcze się muszę dużo uczyć. Brak mi regularności, a ona jest miarą umiejętności. O czuciu i czytaniu wody nie wspomnę. Niektórzy chyba się z tym rodzą... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MGOR Opublikowano 17 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2020 (edytowane) Rano nie było jakoś wyjątkowo. Raz na jakiś czas pojawił się boleń, co ostatnio zdarza im się coraz częściej. Wiedzieliśmy jednak, żę w tym miejscu są i żerują, bo kilka(naście) ryb już tam padło. Zabawa zaczęła się po godzinie wędkowania. Pierwszą rybę złowił Sebastian. Gumowa przynęta prowadzona w poprzek rynny dała rybę 70+. Chwilę później na mojej wędce zameldował się boleń, 60+. Chwila przerwy, nieśmiale pogonione uklejki kiknanaście metrów dalej i jest druga. Większa. Udało się wpłynąć w silniejszy nurt, ale na szczęście nie zanurkowała za przeszkody. Także 70+. Na zakończenie, po 15 może minutach, na wędce melduje się najmniejszy tego ranka boleń. Wszystkie ryby w dobrej kondycji wróciły do wody, bez śladów wędkarskiego obrządku. Wszsytkie też wzięły głębiej, nie na powierzchni, choc były aktywne. Mojemu największemu udało się pstryknąć kilka fotek. Są oczywiście mocno przerysowane, bo ryba wygląda jak kolos, ale mi się podobają Do zobaczenia nad wodą m. Wersję wideo tego krótkiego opowiadanka znajdziecie po tym linkiem:https://youtu.be/onNgmSXn57k Edytowane 17 Czerwca 2020 przez MGOR 17 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fonix Opublikowano 17 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2020 Straż pożarna (na sygnale) zjechała właśnie z Wisłostrady do piaskarni. ciągną za sobą riba:/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 17 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2020 Wyskoczyliśmy z synem o zmierzchu w okolice Gdańskiego. Pół godziny wystarczyło w zupełności, by zawinąć się do domu. W każdym rzucie na węźle i wobku toaleciak. Zaliczyłem hol podpaski, a od wody zajeżdżało mdłym smrodkiem mydlin. Przypomniały mi się szczenięce lata. Widać włodarze miasta postanowili dziś zrobić happening "Powróćmy jak za dawnych lat". Średni pomysł. Nie wiem, czy jest sens gdzieś to zgłaszać, bo nie mam doświadczeń w tej materii. Pewnie "prace techniczne" albo inna "wyższa konieczność". Zresztą przy okazji awarii kolektora nawet tu czytałem opinie, że kiedyć zrzucali non stop, więc teraz nie ma co kruszyć kopii. "Nic się nie stało". 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 17 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2020 Tak jest po każdej nawałnicy w stolicy....to grubszy temat, co nie zmienia faktu, że może skutecznie zniechęcić do zwiedzania z wędką akurat tych miejscówek.Idealnie wpisałeś się w łowienie w "smudze zanętowej" z karowej... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 17 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2020 Podejrzewałem właśnie Karową. Cóż, nauka na przyszłość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikryb Opublikowano 17 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2020 To samo leci za mostem Poniatowskiego. Żenada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariusz79 Opublikowano 18 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2020 (edytowane) Też wczoraj połapałem chusteczek z powierzchni , poza tym boleń 75 i 61. było też kilka niewciętych brań i jedno chybione wyjście. Edytowane 18 Czerwca 2020 przez mariusz79 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korol Opublikowano 18 Czerwca 2020 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2020 (edytowane) Nic nowego.Za słaba przepustowość. Tak jest zawsze podczas nagłej ulewy. Ciekawe kto się podpisywał pod zamówieniem, kto odbierał, kto był wykonawcą.Ale wracając do wtorku.Po 4 porannych rybach zrobiłem wieczorem dogrywkę. Przez chwilę zapragnąłem być próżny i zorganizowałem pokazówkę Zimne piwka (ja bezalko), żadnego skradania się, czy tam spinki z czasem.Więcej nie będę, obiecuję.Wynik to 5 boleni (jeden ok 60, pozostałe z przedziału 65-70) i sum (140-145), czyli wisienka na torcie. Żeby było śmieszniej oba gatunki zapowiedziałem ;pPoniżej kilka zdjęć:Cóż więcej. Rybki brały agresywnie, hole były udane. Dość szybkie ze względu na toporny zestaw. Tego dnia można było bić rekordy. Duża aktywność przed frontem. W sumie do przewidzenia...To ten 1 z kilku dni w roku, kiedy warto być nad wodą i wykorzystać sytuację. Sum trochę dał mi popalić, próbował przetrzeć plecionkę o kamienie. Znów nie udało mi się tej ryby zapakować do pobieraka.Chwyciłem go dłonią, dobrze, że nie gryzł Dziś rano kolejne trzy bolenie: 60+, ok 70 i ok 75cm.Jak zapewne widzicie, już nie są tak aktywne, pogoda tylko dobra, ale złowić można, niemal zawsze. Pozdrawiam, Edytowane 18 Czerwca 2020 przez korol 36 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.