Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

Byłem dzisiaj 2 raz na Wiśle w tym roku. Bardzo się stęskniłem. Jedno srogie uderzenie w cykadę raczej większy bolek patrząc po tym jak po chwili się pokazał. Niestety nie wcięty. Później odprowadzenie pod nogi okonia na oko 35. W kolejnym rzucie się nie oparł i złapał za jeden grot. Spadł z niego już na brzegu i elegancko odpłynął... Po Bolka wrócę w przyszłym tygodniu wieczorem. Bardzo miło i prawie bez komarów [emoji4]

W tym roku po cichu liczę na przyłowy sumowe. Bo jest teraz czym je ciągać ale poczekam do lipca.

Pozdrawiam

Daniel

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez Qcyk
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak znam życie, to w polskich realiach na filmie byłby jeszcze "mistrz drugiego planu" z widłami czy innym ościeniem.

 

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

 

A nad głową pływałaby im łódka z trollującymi celebrytami nagrywającymi wszystko na Go Pro :-)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ukleja obecnie się trze? Pływałem i trafiłem na dziwne zjawisko tysiące drobnych rybek przy korzeniach a że co chwilę wyskakiwały na brzeg podpłynąłem po cichu. To co się działo po kilku minutach trudno opisać. Z góry bolenie a z dołu sandacze atakowały i to wszystko na 50 metrach brzegu. Tylko tam nie sposób łowić bo brzeg to dżungla, w wodzie las patyków a z wody nisko gałęzie podmytych drzew. Tylko można splawiac woblera i po spłynięciu poprowadzić licząc na brak zaczepów. Dalej na wodzie pusto jak w studni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sumy na Wiśle trą się w zatokach, zielach, w pobliżu wysp, generalnie na płytkiej i spokojnej wodzie. Oczywiście nie na samym piachu, muszą mieć trochę ziela, korzeni, traw czy patyków. Budują prowizoryczne gniazda.

 

Kiedyś jak byłem młody (nie było dla mnie rzeczy niemożliwych) weszliśmy na wiślaną wyspę, wody po szyję, plecak z przynetami w jednym ręku, wędka w drugim. Spinningując zobaczyliśmy małe oczko, tuż obok linii wody. Opadająca woda odcięła dołek wielkości około 1.5x2m, dosyć płytki ale z mętna woda. Zobaczyliśmy z kolegą ruch na powierzchni. Okazało się, że w tym oczku było tysiące małych sumków, takich po 4-5 cm, sandaczyk i szczupaczek. Przekopaliśmy dopływ i staraliśmy się wszystkie wypuścić. Pamiętam jak dziś, to było właśnie gniazdo. Już chyba wtedy sumy zagościły w mojej głowie ????

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek piękny zwierz. Ale musiała być jazda [emoji1787] Panowie zastanawiam się jaką plecionkę nawinąć. Zawsze bolenie były moim celem i przyłowy sumków były sporadyczne. Teraz chciałbym od czasu do czasu przy boleniach mieć chociaż cień szansy na randkę z wąsatym przyjacielem. 25lb będzie ok czy grubiej? Przy Bolkch to nie przeszkadza a komfort jakby większy przy sumie [emoji4]

 

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj podczas szukania boleni taki przyłów się uwiesił . Ponieważ sprzętowo to raczej słabo jak na zawodnika wagi ciężkiej :(  , to tylko dzięki intensywnej pomocy Jacka :highfive:  ( @jacekp29) udało się rybkę wyholować. :)

O cholerka ale fajny byczek tak na oko ile mierzył, pewnie chwilę powalczył. Gratki Piotrek

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O cholerka ale fajny byczek tak na oko ile mierzył, pewnie chwilę powalczył. Gratki Piotrek

 

 

No gratki za suma. Piękny. Ile czasu walczyłeś? Doszedł do siebie?

Pierwsze 15-20 minut to  szaleńcze odjazdy i moje rozpaczliwe próby zatrzymania ryby na pograniczu wytrzymałości zestawu. Zarówno z lewej , prawej i naprzeciw wszędzie były zawady i sum oczywiście tam szukał wolności. Później była sytuacja patowa , ryba zaparkowała jakieś 8-10 metrów ode mnie i trwało to około 25 minut, co zresztą mi pasowało bo czekałem na przybycie Jacka :highfive:  który zadzwonił do mnie w trakcie holu ryby .Gdy już dotarł to podholowałem rybkę bliżej brzegu. Jacek był w spodnio-butach  więc wszedł do wody i kilkukrotnie dotykiem pobudzał suma do odjazdów , w końcu sumek się zmęczył. Wtedy wspólnymi siłami  wyjęliśmy bestyjkę na brzeg.

Króciutka sesja zdjęciowa i rybka wróciła do wody.

Ryba szybko wróciła do sił  :)   , w przeciwieństwie do mnie. :D

  • Like 21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj podczas szukania boleni taki przyłów się uwiesił . Ponieważ sprzętowo to raczej słabo jak na zawodnika wagi ciężkiej :(  , to tylko dzięki intensywnej pomocy Jacka :highfive:  ( @jacekp29) udało się rybkę wyholować. :)

Piotrze, GRATULACJE, zwłaszcza, że na taką wędeczkę, widać MISTRZA!okok.gifoklasky.gif

Edytowane przez Alexspin
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...