Mariano Italiano Opublikowano 8 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2015 Skoro opadów tak mało,to niema co się spodziewać rekordów,choć Team Bródno i jego szpenie powinny coś wydłubać U mnie burzowo,choć omija moją wioskę.Mimo to Ren napewno pójdzie w górę.Trzymam zatem kciuki za Wasze wyprawy 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mako150 Opublikowano 8 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2015 Ty lepiej do nas wracają i zrobimy jakiś mini zlot, a nie tam u obcych siedzisz . Ja mam fajny bimber, zrobimy " I bez wędkowy zlot jerkbait.pl- martwa Wisła Warszawa" 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pisarz Opublikowano 8 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2015 (edytowane) ja dopiero po 17 sie wybieram na czajke za bolkiem , jak nie zacznie padaćKamil byłeś?Byłem na Czajce 19.30-21.30 po obejrzeniu co się na wodzie dzieje , nie miałem żadnej motywacji żeby sięgnąć po zestaw boleniowy . Chodziłem za kleniem i też porażka, nawet jednego brania . Bolki były i ganiały drobnicę , jeden to chyba nawet miał z 50cm .Pozostałe to tak z +70............trzy sztuki , razem mierzone . Ogólnie jedna pomyłka i porażka. Przy takim stanie wody byłem tam pierwszy raz, zwykle tam jeździłem jak było co najmniej 240cm.Jedyny plus ,że można obejrzeć jak dokładnie wygląda opaska , wypływ , główka i rafy , może ta wiedza kiedyś zaowocuje . Edytowane 9 Lipca 2015 przez pisarz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spawciu Opublikowano 9 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2015 Kamil byłeś?Byłem na Czajce 19.30-21.30 po obejrzeniu co się na wodzie dzieje , nie miałem żadnej motywacji żeby sięgnąć po zestaw boleniowy . Chodziłem za kleniem i też porażka, nawet jednego brania . Bolki były i ganiały drobnicę , jeden to chyba nawet miał z 50cm .Pozostałe to tak z +70............trzy sztuki , razem mierzone . Ogólnie jedna pomyłka i porażka. Przy takim stanie wody byłem tam pierwszy raz, zwykle tam jeździłem jak było co najmniej 240cm.Jedyny plus ,że można obejrzeć jak dokładnie wygląda opaska , wypływ , główka i rafy , może ta wiedza kiedyś zaowocuje .główka na czajce była obstawiona przez grunciarzy wiec chwile połapaliśmy na kamieniach po prawej stronie , a pozniej przenieslismy sie na prom i główke po lewej od promu , ale wynikow zadnych za to pare ciekawych miejsc odsłonietych . to sie minelismy bo my przed 19 pojechalismy w strone promu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 9 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2015 Panowie!! Idzie przybór W sobotę zapowiadają z 82.....na 85 Uratowani!!!! 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mako150 Opublikowano 9 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2015 No i komuś pogoda popsuła czwartkowy relaks nad Wisłą. Właśnie wylewją wodę z pychówki,chyba się przewrócili :/. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jasiek170476 Opublikowano 9 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2015 Dobrze dla nich, że stan wody niski... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sajdol1 Opublikowano 9 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2015 No i komuś pogoda popsuła czwartkowy relaks nad Wisłą. Właśnie wylewją wodę z pychówki,chyba się przewrócili :/.Czy to może przy "la playa" było? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 9 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2015 (edytowane) U mnie dzisiaj z przygodami, niestety bez happy endu Wybrałem się na wieczorną półtorej godzinną sesję w okolice "Siekierkoszczaka", taki niezobowiązujący wypad gdzieś niedaleko domu 20 - 21:30, przyznam szczerze, że na jakieś wielkie sukcesy nie liczyłem, ale zawsze lepsze to niż siedzenie w domu i zastanawianie się "czy dzisiaj kąsają?" Wpadam na miejscówkę a tam niespodzianka na odcinku 100metrów stoi trzech gości, dwóch spiningistów i w śordku grunciarz, który w sumie wyglądał jakby koszyczkiem łowił na spina, tak często wyciągał Bliżej mostu jakiś średnio władający wędką spiningową starszy Pan, natomiast przy samej piaskarni wodę czesał ktoś kto ewidentnie znał się na łowieniu ryb, zastanawiam się czy nie był to ktoś z Was? W związku z tym, że powyżej było lekko gęsto, zszedłem w dół....tuż za mostem sieczkę ganiały powierzchniowe ścigacze 40-50, więc trochę próbowałem je pomęczyć i na napływie konarów na małego jaza wyszedł mi pod same nogi bolek 60+, akcja miła bo boleń szedł za wobkiem z głównego nurtu z 10metrów, niestety pod samymi nogami puknął w woba zrobił wir, zawrócił i zostawił mnie z "kocią mordą" ...cóż....kolejne 30 minut to próba skuszenia go jeszcze raz - niestety bez efektu. Zszedłem w dół, w dół, w dół...nic się nie działo, poza bobrami kursującymi jak tramwaje wodne, bez kitu w pewnym momencie na wodzie były 3....Bolki zrobiły się trochę aktywniejsze i to te które lubimy łowić, sportowe wiślane 60+...niestety wszelkie próby nie przynosiły żadnych efektów. Wybiła 21:30 - czas do domu...zatem wykonałem chyba jeszcze z 15 "ostatnich rzutów" - no nie dało się inaczej, bo za każdym ostatnim coś się plusnęło - i to był o ten jeden rzut za dużo....ciągnę wzdłuż napływu całego tego bajzlu który się osadził na płyciźnie czyli drzewa, gałęzie, śmieci itp. i już pod samymi nogami w dołku mam strzał w Hermesa, taki niecodzienny i od razu wiem że nie boleń, siłujemy się trochę....ryba ma moc, więc na początku dyktuje warunki....zastanawiam się co to? Trochę po głowie chodzi mi sumek(podobno się tam kręcą ostatnio), może sandacz? Nie wiem tak mało łowię tych ryb że ciężko nawet ocenić...trochę to trwa, na siłę kieruję rybę na płytszą wodę żeby nie poszła w konary i już widzę że to nie sum...ryba dobrze ponad 70....odwija się i co? Szczupły, grubaśny w karczychu na min. 15 centów, długość bez problemu 75....oczywiście przyponu nie mam...walka jeszcze chwilę trwa i póki co nie obcina, w końcu szykuję się do podebrania, wędka za siebie, ryba idzie już tak jak chcę, wystawiam rękę i....Varivas wyskakuje z wody, a szczupły stoi z hermesem w pysku, trwa to 2-3 sekundy po czym rusza w nurt.... ....szkoda, stoję z kocią mordą drugi raz tego wieczora, ale teraz to jestem po prostu wk...iony i w tym momencie na płyciznę obok wychodzi ten szczupak i płynie wzdłuż, wygląda to jakby chciał się pozbyć wobka...oby mu się udało, ale sądząc po tym jak był zapięty, może mieć problem.... Już bez ostatniego rzutu wracam do fury... Pozdrawiam,malcz Edytowane 9 Lipca 2015 przez malcz 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luk_80 Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 Fajna przygoda Marcin. To było po lewej stronie Wisły skoro piszesz o piaskarni? Jeżeli tak to już któryś większy Szczupak z tej okolicy którego widziałem i słyszałem, że łowią. Ryba ma jakieś magiczne umiejętności pozbywania się przynęt i może nie od razu ale powinna się jej pozbyć, o ile nie miał szczepionych górnej i dolnej szczęki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spawciu Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 fajna przygoda , szkoda ze nie dał sie podebrać , bał się że nie wróci do wody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qcyk Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 Ja dzisiaj tez 1,5h Ta sama okolica Ale przy takiej pogodzie i tak silnym wietrze ciężko coś zdziałać... Zszedłem na 0. No nic teraz 2 tygodnie odpoczynku od Wisły. Trzeba się urlopować... Zamierzam zwiedzić nieco Mazurskie jeziora za okonkiem + Bug. Ale to tak bez ciśnienia żeby się wypościć trochę Pozdrawiam Qcyk!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mako150 Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 Czy to może przy "la playa" było?Jedna główka powyżej portu praskiego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cometopudge Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 Co do przygody malcza, trochę ciężko mi zrozumieć czemu niektórzy mają problem założyć przypon nawet najcieńszy. Osobiście nie zauważyłem żeby to boleniom przeszkadzało a przynajmniej taki szczupaczek nie skona w męczarniach. I nie piszcie o magicznych sposobach że ryba pozbywa się przynęty tym bardziej woblera. Może to prawda jedynie z gumowymi wabikami. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ageror Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 z opisu wynika jakby na węźle puściło lub na przetarciu plećka pękła skoro wobek wystawał z pyska ... no rybki szkoda ale tak to juz czasem bywa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 Na węźle nie puściła, po prostu obciął. Było mocno pochmurnie i około 21:30 także wszystkiego dobrze nie było widać, nie wiem czy nie weszła za pokrywę skrzelową...no nic trzeba mieć nadzieję że sobie poradzi.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziwny73 Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 Co do przygody malcza, trochę ciężko mi zrozumieć czemu niektórzy mają problem założyć przypon nawet najcieńszy. Osobiście nie zauważyłem żeby to boleniom przeszkadzało a przynajmniej taki szczupaczek nie skona w męczarniach. I nie piszcie o magicznych sposobach że ryba pozbywa się przynęty tym bardziej woblera. Może to prawda jedynie z gumowymi wabikami. PozdroOsobiście złapałem szczupaka na gumę, który po wylądowaniu w łodzi wypluł woblera z paszczy. Ryba była w dobrej kondycji i oprócz śladów po żyłce lub plecionce wokół tułowia nic jej nie było (szczupak miał 65 cm, więc nie mogę umieścić zdjęcia). Dodam, że wobler miał długość 10 cm, kotwice były całe zardzewiałe i się kruszyły.Myślę, że w niektórych przypadkach jest możliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pisarz Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 Co do przygody malcza, trochę ciężko mi zrozumieć czemu niektórzy mają problem założyć przypon nawet najcieńszy. Osobiście nie zauważyłem żeby to boleniom przeszkadzało a przynajmniej taki szczupaczek nie skona w męczarniach. I nie piszcie o magicznych sposobach że ryba pozbywa się przynęty tym bardziej woblera. Może to prawda jedynie z gumowymi wabikami. PozdroW jakim stopniu boleniom przeszkadza przypon metalowy , tego nikt nie wie , na pewno nie pomaga podczas boleniowania . Zawsze to element dodatkowy w zestawie . Element który też ulega uszkodzeniom , czy też na którym wieszają się wodne zanieczyszczenia .Jeśli łowimy w wodzie ,gdzie możemy z dużym prawdopodobieństwem spodziewać się przyłowu szczupłego , ma to sens.Osobiście podczas boleniowania miałem więcej przyłowów suma niż szczupaka .Zakładając że zawsze może uwiesić się szczupak , możemy równie dobrze założyć , że zawsze może uwiesić się sum , dlatego trzeba łowić bolenie na plecionkę 40lb .Marcin przykra przygoda , ale takie rzeczy się zdarzają i będą zdarzać . Takie hobby . 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malcz Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 Ja osobiście też nie wyobrażam sobie łowienia Boleni w Wiśle z przyponem....sorry....mogę pomyśleć nad FC, ale to w przypadku szczupłego nie wiele pomoże... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pisarz Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 Ja osobiście też nie wyobrażam sobie łowienia Boleni w Wiśle z przyponem....sorry....mogę pomyśleć nad FC, ale to w przypadku szczupłego nie wiele pomoże...Ja stosuję FC , ale z myślą o podwodnych kamieniach , a nie szczupłych.Choć w opisanym przez Ciebie przypadku FC 0,45 ,mógłby dać dodatkowe 5 min holowania. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jasiek170476 Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 Używam przyponu z fc coś 0,60 i jeszcze żaden Szczupak mi go nie przegryzł, czasami wymieniałem po holu. Kiedyś miałem podobną przygodę tyle, że na okoniówce do 5 gr. Teraz nawet do takiego lekkiego łowienia zakładam przypon.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mariano Italiano Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 Sa różne rodzaje FC.Nie będziemy przeciez teraz "kamieniować" Marcina bo kazdemu z Nas cos takiego sie przydarzyło.Sprobuj z tym FC. Powodzenia. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jasiek170476 Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 Sa różne rodzaje FC.Nie będziemy przeciez teraz "kamieniować" Marcina bo kazdemu z Nas cos takiego sie przydarzyło.Sprobuj z tym FC. Powodzenia.Nikt nikogo nie kamieniuje, czasami najlepszym się zdarza takie hobby... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pioo Opublikowano 10 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2015 Malcz, fajnie napisane . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sajdol1 Opublikowano 11 Lipca 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2015 (edytowane) Co do przygody malcza, trochę ciężko mi zrozumieć czemu niektórzy mają problem założyć przypon nawet najcieńszy. Osobiście nie zauważyłem żeby to boleniom przeszkadzało a przynajmniej taki szczupaczek nie skona w męczarniach. I nie piszcie o magicznych sposobach że ryba pozbywa się przynęty tym bardziej woblera. Może to prawda jedynie z gumowymi wabikami. PozdroA czy pomyślałeś kolego, że ktoś może mieć inne spostrzeżenia niż Ty? Edytowane 11 Lipca 2015 przez sajdol1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.