Skocz do zawartości

Warszawska i podwarszawska Wisła


tomek307

Rekomendowane odpowiedzi

Na szczęście jeszcze wszystkiego nie wyjadły, te większe ryby zostały. W poniedziałek miało być ostatnie brodzenie brodzenie w tym roku, z uwagi na nadchodząca fale wezbraniową. Wisła mnie hojnie obdarzyła najpierw kleniem 50cm na horneta 2,5cm przed zachodem słońca, oraz w ostatnim rzucie kiedy już planowałem schodzić siadł kleń 47 na niezawodnego jak zawsze sieka bzyka.

attachicon.gif 20240917_074049.jpgattachicon.gif 20240917_074019.jpg

Podbudowany poniedziałkowymi wynikami i prognozami wskazującymi że we wtorek jeszcze jest szansa na bezpieczny powrót na brzeg powtórzyłem wieczorne łowienie które dało Jazia 50cm, rybę z której się najbardziej cieszę bo poprawiłem życiówkę w tym gatunku. Tu znowu spisał się bzyczek sieka.

attachicon.gif 20240919_093913.jpg

100% mlody boleń

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi pamiętniku.

Ostatnio długo nie łowiłem. Dopadła mnie proza życia w postaci rozpoczęcia sezonu szkolno - przedszkolnego. W punkcie kulminacyjnym, ze dwie dobry, jako osoba towarzysząca spędziłem na oddziale dziecięcym.
Dziwna sprawa, dookoła chore dzieci, ich chore, kaszlące i smarczące matki, a mnie nic nie wzięło. Brodzenie nocami w zimnej wodzie chyba na coś się przydało.
Ale wczoraj zmotywował mnie kolega. Chyba już czas nad wodę.
Około 3.00 obudziłem się bez budzika. Za oknem ciemno, krople deszczu raz za razem uderzały w parapet. Chciałem jeszcze spać, ale jak w starej piosence, opornie to szło. Było coś, co sprawiało że głos wciąż słyszałem - idź nad wodę, idź nad wodę.
Z czterdzieści, może pięćdziesiąt minut przeglądałem informacje ze świata. Tym razem humanistyczna, obronna armia nie zbombardowała żadnego nowego państwa. Za to w Danii dwóch inżynierów obrzuciło granatami ambasadę dzieciobójców. A nie dalej jak kilka dni temu zacząłem planować wypad rodzinny do Kopenhagi. Teraz mam wątpliwości. W USA nowe zarzuty dla muzycznego degenerata. Po 9 letnim chłopcu już nie mogłem tego czytać. Faktycznie, wszystko tam mają duże, łącznie z patologią. To już wole nasze bulwary i piętnastolatki grasujące z nożami.

Wystarczy, czas nad wodę.
Ciemno, względnie ciepło i mżawka. Idealne warunki na październikowe wędkowanie. Nie lubię brodzić w deszczu, więc łowiłem brzegu. Wisła ewidentnie żyła, ale jakość nie mogłem się wczuć. Po trzydziestu minutach zaczęły mnie denerwować spadające na głowę krople. Ostatni rzut okazał się zaczepem. Nic to, władowałem się do wody i odhaczyłem. Szkoda urywać. Dobrze, to jeszcze kilka.. W piątym ostatnim rzucie delikatne branie i szybki odjazd. No tak, przecież we wtorek schowałem swoją sumówkę z myślą o nowym sezonie. Miał być sandacz na lekko.  Łatwo nie było, ale zamiast spływać z nurtem, postanowił wracać do swojego dołka. Dlatego wygrałem.
post-57267-0-89294500-1727937132_thumb.jpg

Powodzenia nad wodą.

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"                                                                               :good:

Edytowane przez bartsiedlce
  • Like 19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie spodziewałem się, że jaź z nie do końca prawego łoża wywoła tyle emocji.
To chyba znak, że brakuje nam tutaj ryb.

Tymczasem byłem nad rzeką. Sam nie wiem, chyba się starzeje. Wyjątkowo mocno nie chciało mi się wstawać, a potem dość szybko przegonił mnie północny wiatr w połączeniu z zimną wodą.
Nim odpuściłem spotkałem kolejnego grubego nocnego bolenia. Myślę, że z 80 miał :)
post-57267-0-35365200-1728108657_thumb.jpg

Zobaczę, co w lasach, pozdrawiam.

Edytowane przez korol
  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po ostatniej fajnej brzanie tym razem przyszedł czas na inne gatunki.
Wyruszyłem wczoraj przed świtem. Niestety w drodze nad rzekę przypomniałem sobie, że nie wziąłem śpiochów i butów do brodzenia.
Byłem w klapkach, także trochę ciężko. Zatankowałem samochód i wróciłem wkurzony do domu.

Niespodziewanie, w ciągu dnia pojawiło się okienko. Żona umówiła się teściową na placu zabaw. To był mój czas.
Szybki wypad, dokładnie 35min nad wodą.
Najpierw obcinka sporego już szczupaka, potem fajny kleń, na koniec sumek. Co śmieszne, łowiłem na boleniowe cykadopodobne woblery, a boleni brak.

post-57267-0-89315000-1728808651_thumb.jpgpost-57267-0-03825400-1728808669_thumb.jpgpost-57267-0-47307600-1728808701_thumb.jpg
 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@korol : "Co śmieszne, łowiłem na boleniowe cykadopodobne woblery, a boleni brak."

 

Bo te ryby <bolenie> już - co do zasady się lekko pogrupowały na "naszym" odcinku - Wielu z JERKA je łowi, ale mało kto się odezwie w wątku :(

 

Dziś złowiłem tuż pod domem 2 rapki w mega niepogodzie (3/4 dnia padał deszcz plus wiał mocny wiatr)... nie mogłem dłużej wysiedzieć w domu...trzeba było chociaż na godzinkę się przewietrzyć :)

 

Pozdrawiam

Adam W. (Wacha)

post-66495-0-95731600-1728852798_thumb.jpg

post-66495-0-14082000-1728852812_thumb.jpg

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj po pracy udało się przechytrzyć 4 rapki (to było bardzo słoneczne popołudnie, ale również strasznie piździło - momentami ciężko było rzucać).

 

Dziś podczas porannych i jednocześnie bardzo krótkich łowów połasił się już tylko jeden bolek.

 

Fajne dysproporcje występują pomiędzy niektórymi rybkami, zdarzają się chudzinki, ale z tych samych miejsc również wychodzą bardziej krępe osobniki :D.

 

Pozdrawiam, połamania :)

Adam W. (Wacha)

post-66495-0-24109700-1729344430_thumb.jpg

post-66495-0-84453200-1729344438_thumb.jpg

post-66495-0-06945300-1729344452_thumb.jpg

post-66495-0-73757300-1729344460_thumb.jpg

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy przy kortach tenisowych na Żoliborzu można bez problemy wodować łódkę, tam gdzie jest sezonowa plaża i jakieś puby.

Ewentualnie jakieś inne miejsca z dobrym dostępem do Wisły, może coś na wysokości Bielan albo Białołęki ?

Edytowane przez zorroo85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...