Warszawska i podwarszawska Wisła

[Maticsh]

Trzy okonie wyjęte, a z 3 brania puste. Klenio-jazi nie widać i nie słychać. Za to papier toaletowy polubił moje przynęty strasznie....to możliwe żeby którys kolektor znowu zaczął działać ?

 

Z kolegą chodziliście może w okolicach Spójni i centrum wędkarstwa ? Pocieszę Cię, nie tylko Twoje przynęty papier toaletowy polubił

 

[Demensiq]

Zaczynają skubać rybki

[malcz]

Ja dzisiaj byłem 3h na "swojej" opasce, niestety wyjąłem tylko dwa klenie, a właściwie klonki w rozmiarze XS. Miałem kilka ładnych brań na żuczka w przelewie, na pewno rybek 30+ niestety wszystkie nietrafione...kiepski ten sezon jeśli chodzi o warszawskie klenie I na dodatek straciłem dwa sendale, może jak woda opadnie jeszcze z pół metra to uda się odzyskać...

[milupa]

Coś, ktoś łowił przez weekend?

Przymierzam się do wieczornego wypadu któregoś dnia i tak z lenistwa chciałem podpytać o wyniki

[kocmyrz]

Słabo, jakieś przyłowy sandaczykow. Natomiast komary odpuszczaja - to na plus

Edytowane 21 Lipca 2013 przez kocmyrz

[malcz]

Byłem dzisiaj - przerzuciłem 10 szt, wszystko max 25 centów. Brań i spadów 3 razy tyle. Drobnicy miliony - nic większego nie widać.

[prabart]

Takie lekkie odgrzanie wątku; ktoś juz ruszył na łowy?

[Kajtelek2]

Na tygodniu będę w Centrum Wędkarstwa i przy okazji potestuję woblerki na rzece. Zastanawiam się nad kijkiem jaki zabrać , czy spina 2,90m czy odległościówkę 3,60m

Edytowane 28 Lutego 2014 przez Kajtelek2

[Lukasz-7]

Ja byłem wczoraj przy Ś-D i Gdańskim. 2 godzinki rekonesansu nie zaowocowało żadnym kontaktem. 

[ketnik]

Minie też już nosi. Pojadę w niedzielę z rańca na rekonesans w okolicy w Nowodworów.

[Mariano Italiano]

@ketnik podeslij jakies blizsze info.Chetnie bym poprobowal a niewiem za bardzo gdzie...

[MichałM]

Ja w przyszłym tygodniu będę 2-3 razy. Dam znać o efektach

[MRTNZ]

Ja byłem w zeszłym tygodniu Panowie, co prawda 2 godzinki, ale tak mnie wkur... rodziny z psami przy Cytadeli, że nie wytrzymałem:-) prawie miałem boksera na kiju, co do rybek - niciwo. Lepiej było na początku Żerańskiego, jeden solidny puk plus kilka GRUBYCH płetw leszczy. Szykują się chłopcy i dziewczynki do tarła.

 

pierwsze Słońce nie tylko Nas Wędkarzy przyciąga nad Wisłę. NIESTETY:-)

[Night_Walker]

U mnie jeden chlapak wymiarowy + coś zębatego obcięło. Ogólnie rybki się ruszyły. Niestety panowie z 'ciężkim sprzetem' również orają Wisłę.

[chulo]

Witam,
byłem wczoraj w okolicy łomianek, w sumie 1h wędkowania.
Zero kontaku, widziałem natomiast dwa spławy.
Szkoda że nie można z łódki (trzeba czekać do 1 maja) bardzo ciężko obłowić moje miejsca z brzegu 

[pampi]

Chyba już zniesiony ten przepis jest

[MichałM]

W zeszłym tygodniu jeden wypad, dziś drugi. Póki co bez kontaktu. Jak u was?

[Dagon]

Dokładnie tak samo.

[Qowax001]

To słabo szukacie przy tym stanie wody jeszcze można komfortowo wlezc w miejsca w których widok wędkarza przyprawia o dreszcz w sobotę byłem 2 godzinki , miałem dwa krótkie pasibrzuchy i nieoczekiwany przyłów z twarzy podobny do wujka stalina, zdecydowanie pokazywały się i ładniejsze klenie ale niestety musiałem awaryjnie wracać.

[Dagon]

Brodzisz?

 

(zadając to pytanie nie mam na myśli, czy plączesz plecionkę, ewentualnie zarastasz )

[Qowax001]

Nie , ewentualnie ciepłym latem dla ochłody poprostu czasem żeby gdzieś podać przynętę trzeba zająć miejsce tam gdzie i kaczka czuje się niepewnie z takich ogólnodostępnych miejsc to polecam wlot do portu pod siekierkowskim, z drugiej strony wlot tego strumyko podobnego czegoś , a bliżej moich stron jeśli chodzi o drapieżnika ktorego można łowić o tej porze to 300m od gdańskiego masz wzdłuż brzegu potopione do połowy drzewa i dalej ogromny czysciutki blat płytki , około 30, 40 cm ważne żeby przejść przez wyspę od strony koryta rzeki na załamanie głębokości wtedy możesz podawać przynętę pod drzewka i nie połoszyc ryb, najlepiej biły tam zawsze właśnie na skraju płytkiej wody i głębokiej, o tej porze praktycznie przez cały dzień masz ruchy drobnicy na tym piaskowym blacie, istna stołówka.

[Dagon]

@Qowax001, bardzo Ci dziękuję za szczegółowe informacje, ale - i nie zrozum mnie proszę źle, lepiej, znacznie lepiej byłoby, gdybyś ich publicznie nie podawał, wiesz jak u nas jest z presją.

Mam na myśli presję nie na rybę, a na jej mięso.

 

Pozdrawiam, Darek.

[Qowax001]

Darek, ja tam całe lato łapałem i uwierz że mało kto chciał przechodzić na wyspę, a jak już to grunciarze na hura w główny nurt, to takie podstawowe miejscówki tylko, i tak trzeba wiedzieć z której strony podejść, zrobić to cicho i też podać odpowiedni wabik.W ogóle trzeba chyba w ten weekend jakaś większą ekipą zwiedzić Wisłę, może ze dwa worki smieci zebrać chociaż tam gdzie lowimy.

[Dagon]

My też tam łowimy z kolegą, wyłącznie latem, ale może faktycznie czas zmienić obyczaje.

Znam te rafy i wyspy bardzo dobrze, bo od kilkunastu lat się pałętam w okolicy, kto wie czy nie mijaliśmy się, rozmawialiśmy nad wodą kiedyś.

Właśnie dlatego napisałem, co napisałem, bez jakiegoś zarzutu w Twoim kierunku, ja najzwyczajniej naoglądałem się już tam beretowania jazi, kleni i boleni, nie przez grunciarzy, przez modnie ubranych, konkretnie uzbrojonych, spinningistów.

 

Nie odbiegajmy jednak od tematu, niech dalej będzie o stołecznym jaziu i kleniu, to znacznie przyjemniejsze od rozpamiętywania zwłok minionej dekady.

 

Do zobaczenia (może) nad wodą.

[pisarz]

Tak jak Darek napisał , często tam łowimy . Spotkać tam można wędkarzy którzy wypuszczają złowione ryby .Są jednak i tacy którzy złowionego klenia upychają w reklamówkę ,albo z złowionym bolkiem paradują  tak żeby wszyscy widzieli z jakim to pogromcą mają do czynienia .Forum odwiedzają różni ludzie i nie zawsze z czystymi intencjami. Ponieważ  dobrych miejscówek coraz mniej , trzeba być ostrożnym .