kwasik Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Z Legionowa do Rościna mam 450 km. Masz chyba pstrągi w Tanwi? Ostatnio przejeżdżam przez Tanew coraz częściej. Może tam spróbuję? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassy Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Pomorskie rzeki mają swój klimat, Roztocze to powolna degradacja...... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwasik Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Sierpnia 2011 Na Parsętę jeżdżę już 20 lat, dwa - trzy razy w roku. Przepławka w Rościnie jak była pod kątem prostym do nurtu, pomysł chyba jakiegoś popaprańca, tak jest. Miało się coś w tym roku zmienić i nic. Sieci przy zaporze są zawsze, sądzę po tym, że kiedy tam nie zajedziemy to stoją w wodzie.Jak się złowi rybę jest wielkie święto. Choć z tym klimatem, chyba masz rację. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz.walaszewski Opublikowano 31 Sierpnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2011 Dzisiaj miałem tzw. spotkanie III stopnia. Branie, zacięcie i odjazd bez zatrzymania tak na oko ze 150m, parę bujnięć, kolejny odjazd i luz na żyłce. Adrenalinę jeszcze czuję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassy Opublikowano 1 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Września 2011 To dobrze po co się złoscić- to jest właśnie piękne że byłeś tam gdzie była ładna ryba, dorwiesz ją jeszcze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
king Opublikowano 1 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Września 2011 Moc, czad, dym, wir ... <_< <_< Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maynard Opublikowano 1 Września 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Września 2011 Dzisiaj miałem tzw. spotkanie III stopnia. Branie, zacięcie i odjazd bez zatrzymania tak na oko ze 150m, parę bujnięć, kolejny odjazd i luz na żyłce. Adrenalinę jeszcze czuję. Rany Julek! 150 metrów odjazdu na raz?!? Na jak mocnym sprzęcie? Może sumy wpływają na tarliska? PozdrawiamGrzesiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Marconi Opublikowano 23 Lipca 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2022 Tak szukałem tergo tematu i nie znalazłem, więc dodałem nowy. Jakoś mało na Jerkbait trociarzy albo mi się wydaje. Ja depcze brzegi ale jeszcze tego lata nie udało mi się nic zapiąć, może ktoś coś wstawi. Na ostatniej wyprawie tylko pokrzywy 2m jak to latem, trafiłem na trochę kurek i jednego prawdziwka. Ryby mnie olewają. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi