St.Croix Fishing Machine, czyli taki Instant Fisherman

[Mekamil]

Znacie taką zabawkę?

Sygnowana St.Croix, a wykonana USA, Korea, Japonia, Filipiny. Jakkolwiek to brzmi i cokolwiek znaczy

Kilka razy już widziałem to cudo na różnych aukcjach niedawno nadarzyła się okazja i sobie sprawiłem celem zgłębienia tajników technicznych.

Generalnie konstrukcja tak prosta, jak tylko się da. No i to co bije ze zdjęć, czyli plastik-fantastik, w rzeczywistości daje jeszcze bardziej tandetne odczucie. Choć samo spasowanie, jak na taką ilość plastiku naprawdę przyzwoite. Wędka to nic skomplikowanego, pięcioczęściowy, szklany teleskop, który po rozłożeniu ma 153 cm, a po złożeniu zaledwie 39 cm. Ostatni skład przechodzi przez całą długość rękojeści.

Czyli jednak Filipiny?

Natomiast kołowrotek typowy spincastingowy kapslowiec. Niesamowite jest to, że metalowy jest tylko 'polik' od strony korbki, a reszta 'ramy' to plastik. Metalowa jest jeszcze korbka, włącznie z uchwytem, pokrętło hamulca, no i przekładnia, oś i szpula oraz ta ciekawa dźwigienka na górze, która służy jako ogranicznik ilości oddanej przy wyrzucie linki "Range Finder". Jest oczywiście blokada obrotów wstecznych w formie małej zapadki - nie da się wyłączyć, chyba, że poprzez usunięcie zapadki

Taki dziwny wynalazek, więc ku pamięci wrzucam jako ciekawostkę na forum

[BOB1]

...znamy Od kilku lat jest w "mojej szafie"

Tak tandetne, że aż piękne

[Mekamil]

Tak mi się wydawało, że masz to

[Wojtek Krasnopolski]

Pierwsze moje skojarzenie to "camera obscura" czyli żartobliwie NRD' owski aparat z lat 70' tych

[Friko]

Z ciekawości zapytam:  a jak ma działać ta maszyna,   do czego to jest w ogóle ?

[Mekamil]

No to jest tak, jak w tytule podałem, taki Instatnt Fisherman (tylko bardziej vintage), czyli kij zintegrowany z kołowrotkiem spincastingowym.

[Friko]

... nie wiedziałem co to jest Instant Fisherman        czyli że innowacja polega na tym że nie trzeba przykręcać kołowrotka do wędki bo już jest "wbudowany" w całość ?  WOW ciekawe są te różne ślepe uliczki w które przez lata skręcało wędkarstwo , niezłe znaleźisko muszę powiedzieć 

[Mekamil]

Znaczy ja nie wiem, czy tu była jakaś innowacja, o jakiej myślisz. To było raczej przemyślane na zasadzie, jak ktoś nigdy nie łowił, jedzie nad jezioro i wchodzi do sklepu i kupuje najtańszy zestaw, żeby nie musiał się zastanawiać, czy taki kołowrotek to pasuje do takiej wędki. Kupić za kilka buksów i na koniec urlopu przysłowiowo zostawić w krzakach. A taka konstrukcja z niemal samego plastiku to chyba najtańsze co się da wyprodukować.

Ale w sumie to by tu trzeba było pytać znawców St.Croix, w jaki target to się wpisywało

[Sławek Oppeln Bronikowski]

To jest wynalazek z lat 50' ubiegłego wieku, część taniego boxu dla początkujących spinningistów. Różne firmy to produkowały. Ostania edycja jaka pamiętam była dodatkiem do flying lure - hitu przełomu lat 80/90'. Cabelas..