Gość Hans Kloss Opublikowano 14 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2022 (edytowane) Niebagatelnym jest fakt, że wiele związków jak np każdy gram azotu, można realnie wyjąć z wody, tylko wraz z rybami No właśnie nie, w zbiornikach wodnych cały czas zachodzą bakteryjne procesy nitryfikacji i denitryfikacji, których ostatecznym skutkiem jest przemiana organicznego azotu w gazowy, niereaktywny i nieszkodliwy N2. Natomiast masz rację w przypadku fosforu, głównego czynnika powodującego zakwity wód i nieustannie dostarczanego do rzek przez zmywanie deszczówką z nawożonych pól.Btw. ciekaw jestem czy ktokolwiek z was dopuszcza do siebie myśl, że w tej sprawie może NIE BYĆ WINNEGO, w tym sensie że może nie być kogoś konkretnego, kto spuścił do wody trujący syf i zabił ryby? Edytowane 14 Sierpnia 2022 przez Hans Kloss Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 14 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2022 Kolego, proces denitryfikacji o którym wspominasz zachodzi w rzekach w stopniu niemierzalnym i jest kompensowany z nadwyżka przez organizmy, które czerpią wolny azot i rozpuszczają do w wodzie jak np robią to sinice. Wyczuwam od razu, że jesteś internetowym akwarysta i wiesz, że bije dzwon... proszę nie prostuj mnie bo to słabo wygląda. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Hans Kloss Opublikowano 14 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2022 (edytowane) Wyczuwam od razu, że jesteś internetowym akwarysta i wiesz, że bije dzwon... proszę nie prostuj mnie bo to słabo wygląda. Jestem chemikiem jako tako zorientowanym w procesach zachodzących w wodach naturalnych i moim zdaniem słabo to wygląda, gdy piszesz nieprawdę a potem upierasz się przy swoim. No ale nic to do sprawy zatrucia nie wnosi więc proponuję dać sobie spokój.Masz poczytaj sobie choćby tu: https://kopalniawiedzy.pl/rzeki-oczyszczanie-azot-bakterie-glony-denitryfikacja-tlen-dr-Stephen-Hamilton,4468I nie dziękuj, nie trzeba. Edytowane 14 Sierpnia 2022 przez Hans Kloss Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 14 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2022 Nikt sie nie obudzi. Idealizm Kuby acz słuszny to zludny jest. Kazde wieksze zdazebie po 45 roku w Polsce mialo u podstaw nie tylko piękne hasla, ale pdzede wszystkim wzrost cen... zobaczcie sobie Poznań 56, wybrzerze 70,76 i w koncu 80 rok. Co sie dzialo...ceny rosly i brakowalo ludziom czegoś...miesa, chleba masla niewazne.Adam, ja postrzegam to globalnie. Zgadzam się z teorią Gai i dlatego wierzę, że jesteśmy, jako gatunek, tak wysoko rozwninięci, że nie dopuścimy do samozagłady. Zwyczajnie kiedy znajdziemy się już na skraju, to wdrożymy technologię, która przywróci homeostazę lub zrobi to za nas planta. Jednak stawiam, że zadbamy o nią zanim ona zadba sama o siebie. Przyglądam się przyrodzie i mam wrażenie, że podczas ostatnich 10 lat przyspieszamy w drodze do klifu...stąd dygresja apropos Odry. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 14 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2022 (edytowane) Chemiku...wstydu sobie oszczędź. I dajmy spokój bo to nie miejsce. Edytowane 14 Sierpnia 2022 przez guciolucky Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdasCzeski Opublikowano 14 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2022 Rzeka sobie poradzi, a najlepiej radzi sobie bez nas. Teraz można tylko sprzątać. To raz. Dwa znaleźć co zatruło. Trzy czekać, bo nikt nie odbuduje nie wiem czym zycia w Odrze...tylko czas. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdasCzeski Opublikowano 14 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2022 Kuba, o tyle nie masz racji, ze opamiętanie przyjdzie...i zrozumiemy prostą rzecz...nie tykajmy czegos co dziala idealnie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 14 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2022 Kuba, o tyle nie masz racji, ze opamiętanie przyjdzie...i zrozumiemy prostą rzecz...nie tykajmy czegos co dziala idealnie.Zawsze tak myślałem ale ostatnio mam wątpliwości czy to jest jeszcze możliwe. Czy jeszcze działa to idealnie czy już zmieniliśmy to na tyle, że trzeba to naprawić/cofnąć? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z.Milewski Opublikowano 14 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2022 W zaprzyjaźnionych Czechach również katastrofa na rzece Dyje, tylko na nieco mniejszą skalę. Rzeka Ner także ucierpiała, także gdzieś w Niemczech mają problemy, także w Szwajcarii. Może już przyroda nie daje rady się bronić przed ingerencją człowieka? Może to wszystko co nam zbędne, uznawane za niepotrzebne, zaczyna mordować przyrodę? Może to właśnie nadeszła ta kropka nad "i", która zaczyna przeważać szalę bezradności rzek wobec działąń człowieka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 14 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2022 Ner to 200 ryb, samorządy, będą przez chwilę osrywać zbroję bo sytuacja sprzyja alokacji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 14 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2022 (edytowane) @Bujo jako gatunek jesteśmy na naszej planecie, no właśnie "naszej" dosłownie chwilę, zdobyliśmy sukcesję być może chwilową. Zgadzam się z Tobą ale... może to co masz na myśli jest przejściowe? Swoją drogą, rozmnażanie powinno być zdecydowanie bardziej skomplikowane, ewolucja tego nie uwzględniła Edytowane 14 Sierpnia 2022 przez guciolucky 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bujo Opublikowano 14 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2022 @Bujo jako gatunek jesteśmy na naszej planecie, no właśnie "naszej" dosłownie chwilę, zdobyliśmy sukcesję być może chwilową. Zgadzam się z Tobą ale... może to co masz na myśli jest przejściowe? Swoją drogą, rozmnażanie powinno być zdecydowanie bardziej skomplikowane, ewolucja tego nie uwzględniła Kuba- nawet jesli jest to tylko przejsciowe to przy obecnym postepie technologi nawet kilkanascie lat to strasznie duzo ( gdyby chociazby porownac do telefonow) Rozmnazanie jest dalej dla wiekszosci naczelna procedura istnienia homo sapiens, Bo nie znamy inaczej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychun Opublikowano 14 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2022 (edytowane) ...Kuba, jestes dla mnie gosść, szacunek. Edytowane 14 Sierpnia 2022 przez krzychun Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomchaf11 Opublikowano 14 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2022 Zaraz ktoś wymyśli że beczki z jakimś świństwem przerdzewiały z II wojny światowej i odpowiedzialność niczyja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdasCzeski Opublikowano 14 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2022 Zawsze tak myślałem ale ostatnio mam wątpliwości czy to jest jeszcze możliwe. Czy jeszcze działa to idealnie czy już zmieniliśmy to na tyle, że trzeba to naprawić/cofnąć? Tez tak mysle... im wiecej czytam i widze tym bardziej wiem ze nie da się. Tylko czas i bez nas. Pokarz mi rzeke w Polsce z pozytywnym wplywem czlowieka. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guciolucky Opublikowano 14 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2022 To zależy od punktu odniesienia w czasie, gdyby nie oczyszczalnie ścieków to rzeki byłby obecnie "gęste" a gdyby cofnąć się dalej to dotrzemy do punktu gdzie okaże się, że jesteśmy gatunkiem inwazyjny na planecie... Może właśnie oczyszczalnie ścieków są przykładem tego co mam na myśli, zbudowaliśmy je bo były potrzebne i się sprawdzają, zbudujemy również inne systemy, które pozwolą nam przetrwać albo się zredukujemy i cofniemy. Planeta ziemia miała w swoich dziejach okresy gdzie promieniowanie było tak ogromne, iż nawet obecnie nie jesteśmy w stanie wygenerować procenta podobnej energii a później powstało na niej życie jakie mamy okazję obserwować... Biorąc pod uwagę fakt, że w zasadzie to drapiemy tylko powierzchnię naszej planety a jej energia tkwi w jądrze, to trudno sobie wyobrazić co będzie kiedy sięgniemy do centrum 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej W. Opublikowano 15 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2022 Ten post w tym miejscu, to nie pomyłka. Tak, jak pisał Kuba maszerujemy beztrosko na krawędź klifu. Jesteśmy istotami, które są mistrzami megalomanii. Bo jak inaczej określić zbiorowość, która nie zauważa, że żyje od dwóch i pół miliona lat na planecie liczącej sobie tych lat cztery i pół miliarda? Jak określić inaczej zbiorowość, która uważa, że jeśli postawiła nogę na Księżycu, zjadła wszystkie rozumy? Jak wreszcie nazwać zbiorowość, która zdaje się kompletnie nie zauważać, jak powinna być wdzięczna, że ma możliwość tu żyć? Że kilkuprocentowa zmiana składu chemicznego kilku pierwiastków na tej planecie i w jej atmosferze, sprawiłaby że by nas tu w ogóle nie było. Można pokusić się o stwierdzenie, że nasza cywilizacja uporała się z trzema bolączkami nękającymi ludzkość. Nie głodujemy, nie chorujemy, nie zabijamy się na wojnie. Oczywiście, są wyjątki od reguły, ale dziś, czy wczoraj chyba nie spotkała Was żadna z tych przykrości? Co dalej? Dalej człowiek rusza zaspokoić potrzeby wyższe. To się nazywa poszukiwanie szczęścia. Tyle teorii. Praktyka niestety nie napawa optymizmem. Miast uczyć się na błędach, być coraz mądrzejszym, doceniać i pielęgnować to, co osiągnęliśmy, pogrążamy się systematycznie w bezmyślnej chciwości, konsumpcjoniźmie, niszczeniu otoczenia, dezintegracji. To ostatnie jest znamienne, bo zasiedliliśmy Ziemię tylko dzięki uspołecznieniu. Byli silniejsi konkurenci, ale nie posiedli tego daru. Zamiast znaleźć i wykorzystać w najlepszy sposób swoje pięć minut na długiej osi czasu, robimy wszystko, żeby zapisać się na niej jako zaprzeczenie tytułu, który sobie sami nadaliśmy. Homo Sapiens. I ta istota, która ma się za alfę i omegę, w swoim zapatrzeniu w czubek własnego nosa, snuje marzenia o stworzeniu sztucznej inteligencji? Będzie się żyło łatwiej i wygodniej? Żeby wpaść na tak szalony pomysł, trzeba mieć trochę oleju w głowie. Trochę więcej, niż ma to, co się stworzy. Chyba, że chcemy być kolejnym gatunkiem, który był sobie kiedyś przez krótką chwilę, a potem sobie grzecznie wymarł. Sztuczna inteligencja to niedaleka przyszłość. Na razie w efektowny sposób pokazujemy, jak robimy jej miejsce. Pewnie gdy się pojawi, będzie miała do zapisania czystą kartkę papieru. A my zrobimy ostatni krok... 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bassy Opublikowano 15 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2022 Reasumując. Chcesz być zgodny z rytmem natury. Wyrzuć węglowe kije, łów na leszczynę , hak z kości. A te zerwane gumowe przynęty? Pomijam już to że dla tzw ekologów każdy wędkarz to sadysta łowiacy dla zabawy. I teraz jęczenie, że nie ma co męczyć w Odrze bo ryby padły. To jest tok myślenia propagowaby w mediach coraz częściej. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Hans Kloss Opublikowano 15 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2022 Reasumując. Chcesz być zgodny z rytmem natury. Wyrzuć węglowe kije, łów na leszczynę , hak z kości. A te zerwane gumowe przynęty? Guma jak guma, ale pomyślcie ile TON ołowiu zalega dna naszych rzek z powodu działalności wędkarzy. A przecież związki ołowiu są toksyczne, zwłaszcza dla kręgowców czyli także dla ryb. Wędkarzu, oddaj swoje ołowiane ciężarki i główki jigowe na złom! Naprawdę nie spodziewałem się, że ekologistyczne bredzenie dopadnie mnie nawet w takim miejscu jak portal wędkarski. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
partyzant Opublikowano 15 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2022 (edytowane) Sinice nie mogą spowodować klęski z jaką mamy do czynienia. Ryby mogą żyć w masach sinic, ogromnych ilościach... Kto wymyśla takie teorie?....jakiś doktor https://m.facebook.com/100057592863160/ Edytowane 15 Sierpnia 2022 przez partyzant Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dusiołek Opublikowano 15 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2022 Guma jak guma, ale pomyślcie ile TON ołowiu zalega dna naszych rzek z powodu działalności wędkarzy. A przecież związki ołowiu są toksyczne, zwłaszcza dla kręgowców czyli także dla ryb. Wędkarzu, oddaj swoje ołowiane ciężarki i główki jigowe na złom! Naprawdę nie spodziewałem się, że ekologistyczne bredzenie dopadnie mnie nawet w takim miejscu jak portal wędkarski.To wcale nie są brednie. Przez wszelkiego rodzaje ciężarki ołowiane w różnych formach dna naszych rzek i jezior są wręcz nimi usłane. Dotarło by to bardziej do wędkarskiej świadomości gdyby "wypłynęły" na powierzchnię jak te nieszczęsne odrzańskie ryby. Dlatego ja nie łowię na gumy. Nie używam ołowiu od wielu lat. Wracając do tematu zatrucia. W sumie nie wykryto jak na razie nic konkretnego. Ciekawe czy w takiej sytuacji zakaz łowienia będzie utrzymany do końca września ? W sumie jak nic nie wykryją jeszcze powiedzmy przez tydzień to taki zakaz jest trochę bezsensowny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Hans Kloss Opublikowano 15 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2022 Przez wszelkiego rodzaje ciężarki ołowiane w różnych formach dna naszych rzek i jezior są wręcz nimi usłane. Dotarło by to bardziej do wędkarskiej świadomości gdyby "wypłynęły" na powierzchnię jak te nieszczęsne odrzańskie ryby. Mimo upływu wieku intensywnego zapaskudzania rzek ołowiem przez wędkarzy całego świata jakoś nigdzie ołowiane ciężarki dotąd nie "wypłynęły", a przynajmniej nic mi o takim przypadku nie wiadomo. Choć rzeczywiście nie można wykluczyć że przy jakimś katastrofalnym spadku pH wody jony ołowiu będą w stanie uwolnić się z nich do wody osiągając zabójcze stężenie i napotykając ciała ryb śniętych z powodu katastrofalnego spadku pH. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeqs Opublikowano 15 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2022 Dla ichtiofauny miedź jest wielokrotnie bardziej toksyczna niż ołów. Dla ssaków jest dokładnie odwrotnie. To kiedy wymieniacie instalacje wodociągowe i bojlery na takie, które nie zawierają miedzi? Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Hans Kloss Opublikowano 15 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2022 (edytowane) ....jakiś doktor https://m.facebook.com/100057592863160/ Sama obecność sinic nie wystarczy, aby sinicowe toksyny uwolniły się do wody potrzebne jest dodatkowo ich uśmiercenie. Ale wobec niewykrycia w wodzie i w ciałach martwych ryb żadnej substancji toksycznej, mimo upływu dwóch tygodni od początku katastrofy, hipoteza jej BIOLOGICZNYCH przyczyn wydaje się jedyną sensowną. Sinice to tylko jedna z opcji, "na oko" najbardziej prawdopodobna. Edytowane 15 Sierpnia 2022 przez Hans Kloss Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Hans Kloss Opublikowano 15 Sierpnia 2022 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2022 We wodach wrocławskiego Parku Szczytnickiego masowo giną ryby. Stawy leżą lekko licząc kilometr od Odry a ewentualna trucizna aby się do nich dostać musiałaby płynąć pod prąd przepływającego przez nie strumyka. https://gazetawroclawska.pl/mnostwo-snietych-ryb-we-wroclawskim-parku-szczytnickim-trwa-duza-akcja-sluzb-zdjecia/ar/c1-16690817 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi