Qh_ Opublikowano 6 Września 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Września 2023 (edytowane) A tu ciekaw opracowanie.https://ios.edu.pl/wp-content/uploads/2022/10/Wstepny-raport-zespolu-ds.-sytuacji-na-rzece-Odrze.pdfDoktorów tyle, ze samo ich zaangażowanie powinno Odrę uzdrowić. Sporo stron ale przebrnąłem. Ciekawe są ilości śnięte vs operat PZW czy nawet tylko oficjalny odłów przez wędkarzy. To wg tego operat czyli tzw racjonalna gospodarka, jest dużo większą katastrofą niż to co dotknęło Odrę w 2022. Mowię o odcinku dolnośląskim. Teoria o zabójczych zbiornikach zaporowych tez się nie broni vs zwyczajna „dzika” normalnie płynąca Odra. To samo te skoki poziomu wód. I bardzo ciekawe (polecam) są tabele zawartości metali ciężkich w mięsie ryb z Odry vs np z lokalnego rynku czyli tych niby zdrowych ze sklepu a jeszcze bardziej rzek w unii (oby nigdy UE nie miała wpływu na Odrę). Ogólnie w Odrze ryby zdrowe. Zdechły bo chyba nieprzyzwyczajone do zanieczyszczeń. Zaskoczyła mnie mała ilośc metali w leszczach a np duża w jesiotrach. No i ten bass słoneczny w ogóle . No to jakby ktoś zamiast samozwańczego bełkotu z netu chciał zadać sobie trud przeczytać takie opracowanie (ilości śnięć potwierdzone zresztą przez PZW które zrobiło olaboga i pogoniło swoich członków znad Odry na podstawie braku przydatności wydanego z tymi samymi niskimi ilościami śnięć).Myślę tylko ilu będzie chętnych na przeczytanie ponad 200 stron skoro niektórzy wszystko już wiedzą łącznie z populacją kormorana którego ja będąc/sporo pływając często po Odrze od dwóch lat nigdy tam nie widziałem. Edytowane 6 Września 2023 przez Qh_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 7 Września 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Września 2023 Co - czyżby ostro zieloni "niezależnie" już nie zarządzali tzw niezależną opinią publiczna?! Monopol WWF und Greenpeace und Heinrich Boll. Są możliwe inne opcje i treści ?Niemożliwe.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz K Opublikowano 8 Września 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Września 2023 Ze dwadzieścia lat temu doktory zgodnie twierdziły, że kawa baaaardzo jest zła. Dzisiaj to prawie lekarstwo... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qh_ Opublikowano 17 Września 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Września 2023 Ponieważ temat dramatyczny „ratujmy życie Odrze!” Jest zwykłą manipulacją - nie można zrobić wpisu, nikt go nie aktualizuje - wpiszę tu:Odra ma się bardzo dobrze. Ryby w niej też.Ostatnie dwa wypady to1. dwa klenie, jeden naprawdę słuszny, szczupak, okoni sporo od małych po przyzwoite, sum2. kleń, niewielki Bolek, dwa szczupaki, okoni sporoAle nie o ilośc chodzi. Wszystkie ryby zdrowe, silne, powiedziałbym tak wypasionych i zdrowych dawno nie widziałem.Dodatkowo wyciągam non stop małże u kolegi w Oławie (a ten odcinek oberwał najbardziej) są raki.Woda czysta, jedynie wierzchem płynie trochę rzęsy? Ale nie dziwota na tym odcinku wpada widawa która spuszczają kożuch z Mietkowa. Gorzej z ludźmi. Cały czas mało. To o co chodzi??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andżej Opublikowano 20 Września 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Września 2023 Ponieważ temat dramatyczny „ratujmy życie Odrze!” Jest zwykłą manipulacją - nie można zrobić wpisu, nikt go nie aktualizuje - wpiszę tu:Odra ma się bardzo dobrze. Ryby w niej też.Ostatnie dwa wypady to1. dwa klenie, jeden naprawdę słuszny, szczupak, okoni sporo od małych po przyzwoite, sum2. kleń, niewielki Bolek, dwa szczupaki, okoni sporoAle nie o ilośc chodzi. Wszystkie ryby zdrowe, silne, powiedziałbym tak wypasionych i zdrowych dawno nie widziałem.Dodatkowo wyciągam non stop małże u kolegi w Oławie (a ten odcinek oberwał najbardziej) są raki. Woda czysta, jedynie wierzchem płynie trochę rzęsy? Ale nie dziwota na tym odcinku wpada widawa która spuszczają kożuch z Mietkowa. Gorzej z ludźmi. Cały czas mało. To o co chodzi???Tak trochę zmieniając temat. Facet z masą doświadczenia i świetnym sprzętem wybiera się na ryby łódką. Łowi kilka ryb, zapewne bez szału gabarytowo. Dochodzi do wniosku, że jest super. To jest właśnie najlepsze podsumowanie polskiego wędkarstwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qh_ Opublikowano 21 Września 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Września 2023 Chłopie przestań wreszcie siać jadem proszę. To już nudne i naprawdę niczego nie wnosi. Zamiast się cieszyć, że ryby w NASZEJ WSZYSTKICH Odrze mają się dobrze, wylewasz swoje frustracje bo ktoś ma łódkę?A co wielkość ryb czy łódka ma do stanu zdrowotnego ryb w Odrze?Łódka nic. Łódka jedynie może świadczyć o jednym: jeśli z łódki łatwiej złowić rybę (w tych samych miejscach co z brzegu) to świadczy to tylko o tym, że pokłute ryby są bardzo ostrożne. Ale dalej są.Wielkość już nie ma żadnego znaczenia. Ryby były wypasione zdrowe, b. silne, bez nadżerek i innych objawów złego stanu zdrowia jak w maju i czerwcu przed katastrofą. To powinno chyba wszystkich, łącznie z tobą, cieszyć. Hehehehe z tą masą doświadczenia. łowiłem za dzieciaka, potem przez lata sporadycznie na spławik i to na wodach prywatnych bo mnie syf nad wodami PZW i ich "gospodarka" odstraszył skutecznie. Wróciłem do łowienia i spinningu w zeszłym roku na wiosnę. Więc raczej się cały czas uczę (co zresztą widać po mizernych wynikach). Ryby faktycznie nie były powalające, ale cieszy, że wszystkie wymiarowe. Klenie uważam ładne bo te większe 40 i 52cm, Szczupaczki nie mierzyłem ale takie po 55 a jeden 63cm (bo temu zrobiłem fotę). Sorry nie wszystkie okonki były wymiarowe ale większość powyżej 20cm.Bolek raczej z małych ale wymiarowy.Sum no ten to był wielki ... przynajmniej jak dla mnie. Do tych których jednak interesuje nie łódka i wymiary, proponuję zobaczyć wyniki zawodów w Gajkowie dostępne w aktualnościach PZW. Kolega zajął drugie miejsce i też potwierdza dobry stan i wody i ryb których łowi zdecydowanie więcej niż ja. A tamten odcinek w przeciwieństwie do tych po których pływam naprawdę oberwał. Tak wracając do tematu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andżej Opublikowano 24 Września 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Września 2023 (edytowane) Chłopie przestań wreszcie siać jadem proszę. To już nudne i naprawdę niczego nie wnosi. Zamiast się cieszyć, że ryby w NASZEJ WSZYSTKICH Odrze mają się dobrze, wylewasz swoje frustracje bo ktoś ma łódkę?A co wielkość ryb czy łódka ma do stanu zdrowotnego ryb w Odrze?Łódka nic. Łódka jedynie może świadczyć o jednym: jeśli z łódki łatwiej złowić rybę (w tych samych miejscach co z brzegu) to świadczy to tylko o tym, że pokłute ryby są bardzo ostrożne. Ale dalej są.Wielkość już nie ma żadnego znaczenia. Ryby były wypasione zdrowe, b. silne, bez nadżerek i innych objawów złego stanu zdrowia jak w maju i czerwcu przed katastrofą. To powinno chyba wszystkich, łącznie z tobą, cieszyć. Hehehehe z tą masą doświadczenia. łowiłem za dzieciaka, potem przez lata sporadycznie na spławik i to na wodach prywatnych bo mnie syf nad wodami PZW i ich "gospodarka" odstraszył skutecznie. Wróciłem do łowienia i spinningu w zeszłym roku na wiosnę. Więc raczej się cały czas uczę (co zresztą widać po mizernych wynikach). Ryby faktycznie nie były powalające, ale cieszy, że wszystkie wymiarowe. Klenie uważam ładne bo te większe 40 i 52cm, Szczupaczki nie mierzyłem ale takie po 55 a jeden 63cm (bo temu zrobiłem fotę). Sorry nie wszystkie okonki były wymiarowe ale większość powyżej 20cm.Bolek raczej z małych ale wymiarowy.Sum no ten to był wielki ... przynajmniej jak dla mnie. Do tych których jednak interesuje nie łódka i wymiary, proponuję zobaczyć wyniki zawodów w Gajkowie dostępne w aktualnościach PZW. Kolega zajął drugie miejsce i też potwierdza dobry stan i wody i ryb których łowi zdecydowanie więcej niż ja. A tamten odcinek w przeciwieństwie do tych po których pływam naprawdę oberwał. Tak wracając do tematu.EhhhhhArgument "jest super, bo złowiłem kilka ryb" to jest objaw urządzenia się w ...., jestem pewien, że znasz oryginalny cytat i wiesz, o co chodzi. Ale dla ciebie to jest "jad", bo po prostu lubisz powtarzać się jak katarynka. Jeszcze brakowało sugestii, że chęć poprawy rybostanu to "nienawiść", więc jestem trochę zawiedziony. Właściwie się powtórzę - złowienie paru ryb z takim.sprzętem i doświadczeniem to nie jest żadem dowód na super stan łowiska. Po prostu twoje oczekiwania są drastycznie niskie, bo za długo łowisz na Odrze. I pokłute ryby to mit. Większość hak widzi pierwszy i ostatni raz. Dodatkowo ryba nie nabiera "ostrożności", ryba widzi żarcie, ryba atakuje. Ostrożność wynika jeśli już, to z selekcji - po prostu jedyne ryby, które jeszcze pływają, to te, które mają dziwne preferencje/zwyczaje. Takie ryby w normalnych warunkach pływałyby głodne i ich ostrożność, wynikająca z loterii genowej, by się skończyła Ale że drapieżnika jest relatywnie mało, więc kleń czy szczupak co wali tylko w bardzo specyficznych sytuacjach, żeruje w nocy itd. i tak coś złapie. Nauki w tym nie ma za grosz, bo i czego ma się szczupak nauczyć? Ignorować instynkt? Do tego potrzeba inteligencji, a rybi móżdżek jest wyjątkowo kiepski. Ryby do tego nie migrują aż tak chętnie jak się wydaje. Wytłuczona populacja przy brzegu nie oznacza wytłuczonej populacji 500m dalej pośrodku rzeki, gdzie nikt poza wędkarzem na łódce nie ma dostępu. Znowu tłumaczę oczywistości, powtarzam się, ale stosujesz w kółko te same argumenty, więc jaki mam wybór. Polecam zerknąć jak wygląda łowienie np. na rzekach w UK. Złowienie okonia 40+ czy metrowego szczupaka to po prostu kwestia umieszczenia przynęty w wodzie w ładniejszym miejscu i nie trzeba w tym celu ani pływać, ani brodzić A kleń nagle wcale nie jest taki ostrożny (bo tych nieostrożnych nikt przed Tobą nie odławia).I to właśnie jest "dobrze" i to powinien być punkt odniesienia. Edytowane 24 Września 2023 przez Andżej 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ergie1 Opublikowano 22 Listopada 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2023 Na całym normalnym świecie gdzie nie rządzi PZW po takiej hekatombie byłby kilkuletni zakaz jakiegokolwiek połowu. No ale to "nasze stowarzyszenie" zawsze miało opory przed niepopularnymi decyzjami. Lody przede wszystkim.A co temu winne PZW ? Czy to PZW wydaje pozwolenia na zrzuty ścieków do Odry ? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rybarak Opublikowano 22 Listopada 2023 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2023 Pewnie, że PZW winne. W normalnym świecie PZW wprowadziłoby kilkuletni zakaz połowu ryb, jednocześnie zwiększając zarybienia. Utrzymywałby wody dla wędkarzy do momentu, aż przyjdą lepsze czasy, placąc co roku za użytkowanie tych wód. A... i jeszcze jedno, wszczęliby egzekucje komornicze w stosunku do tych wedkarzy, którzy nie wnoszą corocznie skladek, bo mają całkowity zakaz połowu.☺ 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.