Raba

[venom_666]

Czyli spinningowac można dopiero od Gdowa? Gdzie jest granica? To że jest no kill to akurat spoko, ciekawe czy ktoś tego pilnuje.

Byle do wiosny i będziemy tu wrzucać zdjęcia okazów z Raby.

Hmmm jesteś z Krakowa i na forum pytasz o granicę odcinków?? Na 100% masz to napisane w wykazie wód, a poza tym 15 sekund na sprawdzenie w necie czy nic sie nie zmieniło i na interaktywnej mapie wód okręgu widać że wypada tak jak dotychczas na moście w Gdowie, tym starszym przy ul. Łapanowskiej.

[Bolen30]

Tak wszystko jest napisane.A czy jest panowie moze gdzies napisane jak maja byc uzbrojone przynety np-wobler na nowo otwartym odcinku nokill ponizej mostu w gdowie az do ujscia stradomki?Chodzi mi czy to jeden hak bezzadziorowy czy moga tez byc dwie kotwice bezzadziorowe?Bo ponoc róznie to wedkarze postrzegaja i osoby patrolujace,jesli takowe wogóle sie znajda.Chociaz ja jeszcze tam niestety kontroli niedoswiadczyłem.

[Piotrek_D]

Ponoć oficjalnie mają być dwa haki bezzadziorowe.

[analityk]

Marne te wpisy jak na większości rzeczek. A jak OS/ no kill? Wydawało mi sie że nie tak źle. Stowarzyszenie tam działa, sądząc z netu, prężnie (szacunek dla nich).

 

Raz wpadłem na no kill koło Gdowa z muchą, w sierpniu (po drodze z Wrocka nad San). Marnie trafiłem bo woda była mocno podwyższona i brudna była po burzy. Złowiłem dwa tęczaki na stramer (max 45) i kilkanaście małych kleni na suchą.

 

Miałem zamiar w tym roku tam zawitać na powtórkę.

[krzysju]

Mapka interaktywna  PZW Kraków nie uwzględnia jeszcze  nokilla od Gdowa do ujścia Stradomki  ...

Nie ma też nic o tym co jest wymagane  od strony przynęt na tym nowym nokillu.

Paragraf 3h w zezwoleniu okresowym na strronce PZW Kraków  mówi tylko o wymaganiach o nokillu muchowym.

 

Ale  mają czas jeszcze 2 tygodnie.

Jak zwykle coś się urodzi na ostatnią chwilę...

Ale to dobry krok dla tej rzeki.

[venom_666]

Pokazuje koniec odcina muchowego...

Tam zaczyna sie ogólny...

Ujscie Stradomki tez chyba widoczne ????

[Bolen30]

Najlepszym krokiem były by jeszcze czeste kontrole na wspomnianym odcinku rzeki.

[lukaszryba]

Może jest za mało kontroli ale i tak duży plus za no kill poniżej Gdowa bo patrząc na to teraz zrobił się naprawdę duży odcinek no kill bo od Dobczyc do mostu w Chełmie.

[krzysju]

Tak naprawdę jest to jeszcze dalej bo do Cikowic.

Teoretycznie jest to ok , nawet kilka potoczków może robić za tarliska na tym obszarze.

 

Ale tylko na nokillu tarnowskim miałem regularne kontrole ( czytaj 1 ,2 razy w roku ) 

Poniżej Gdowa - nigdy ( czytaj ponad 30 lat...)

 

Co do uzbrojenia  przynęty to jest to w paragrafie 3 pkt "i" 

i) zabierania, posiadania złowionych ryb, podbierania złowionych ryb do podbieraka innego niż z siatki bezwęzłowej, połowu ryb na haczyk inny niż z jednym ostrzem bez zadziorowy lub pozbawiony zadzioru oraz połowu innymi przynętami niż sztuczne i roślinne;

• Raba od mostu drogowego w Gdowie do ujścia rzeki Stradomki

 

Zapis jednoznaczny co do podbieraka i zakaz używania kotwiczek. 

Czyli kotwice odpadają ale ile haczyków może być na woblerze ?  bo to nie jest dla mnie jasne .

Użyto tylko słowa haczyk , ale  określając  tylko jaki ma być -> bez zadzioru .

 

Jeśli jeden tylko to trzeba będzie kombinować z wyważeniem dla "większych" woblerów  tzn >4,5 cm w górę..

[J-O-K-E-R]

Dziś opłaciłem składki PZW. Raba w całości jest nokill i odcinek poniżej Gdowa jest w całości wpisany do łowisk dostępnych jedynie po opłaceni składki "pełnej". Względem ub. roku jest to spora zmiana, gdyż dotychczas Raba była dostępna tak samo jak Wisła po opłaceniu składki niepełnej. Obecnie haracz niepełny to 270 zł. Pełna opłata jest wyższa o 120 zł.

[lukaszryba]

No i bardzo dobrze!!! Brawo dla ludzi którzy się do tego przyczynili. Duży odcinek no kill.

[Bolen30]

Brawa beda wieksze napewno jezeli beda wogóle kontrole bo jak napisał,, krzysju"

Z tymi kontrolami faktycznie tak jest czyli ponizej gdowa ,,most"niezaznałem jeszcze zadnej chociaz dziwne bo wyzej jest muchowy nokill lecz widocznie nikomu sie niechce,bo niema pewnie zbytnio czego.I nawet zrobienie odcinka niegwarantuje ze beda ryby.A sami wedkarze niełowia przed i po zachodzie,a koledzy kłusole robia co chca i kiedy chca.

A apropo haków to znajomy ma wiesci od komendanta strazy .

Mozna łowic na haki tylko bezzadziorowe badz zagiete.Albo w woblerach dwie sztuki.Wiec jest dobrze.

Zakaz zabierania jest jasny miec moze niebedzie widoku miesiarzy.

[lukaszryba]

Z kontrolami to wszędzie jest bida... No ale może chociaż miesiarze znikną. Wiadomo od dawna... kto jest ok to regulaminu będzie przestrzegał i dbał o ryby, A kto ma to w dup.. to żaden regulamin nie pomoże... prawo w naszym kraju jest jakie jest i tyle.

[J-O-K-E-R]

Bez jaj. Pełna opłata to prawie 4 stówy. To 20 dniówek na komercji (bez zabierania ryb). Mało który członek PZW Kraków jest na rybach więcej razy. Skoro tak, to można założyć że za taką dzienną składkę 20 złotową da się zrobić zadbane, pilnowane, posprzątane łowisko! A zatem, idąc dalej, PZW jest w stanie dysponując zbieranym haraczem, zadbać o półnaturalne łowiska, tarliska, ryby i ich dobrostan.

Ja bez mrugnięcia okiem wydałbym i więcej na roczną licencję, gdyby zwiazek faktycznie oferował łowiska a nie baseny z pojedynczymi niedobitkami. W obecnym stanie NIC nie zmienia czy związek na takiej Rabie czy Wiśle gospodaruje czy nie. Ściągana opłata roczna idzie na karpie do burdeli dla dziadków i biuro "działaczy".

[Bolen30]

Tak czy siak za pare sezonów moze dwa lub trzy zobaczymy czy przepis cos dał by ryb było wiecej.A puki co szanujmy sie jako wedkarze na rzece i dbajmy wspólnie o to co jest by było lepiej.A burdele jak brzegi gdzie dziady mało co ,sie niezabijaja o miejscówke gdzie pływaja pstragi po zarybieniu,to słaby widok.Wiec wole puki co pospacerowac po rabie nawet na pusto.I tak warto swoje trzeba wychodzic by miec swoje piec minut.

[J-O-K-E-R]

Ależ oczywiście. Wędkowanie to spotkanie z rzeką a nie szarpanie kilogramów.

Szkoda tylko że u nas nie da się tego spotkania regularnie okraszać rybami.

Kiedyś widziałem jakiś brytyjski program wędkarski. Anglicy robili wyprawy po świecie. To był akurat odcinek o Polsce. Odwiedzili nie pamiętam jakie łowiska, ale wygladały jak Bóbr i jakaś mała rzeczka pstrągowa. Byli zachwyceni krajobrazami, ptakami, dziką przyrodą i zarazem zdruzgotani kompletnym brakiem brań. Nie umieli się odnaleźć w realiach bezrybia.

Mam wędkującego kolegę w Szwecji. Mam drugiego w Norwegii. Sporo kumpli jest w UK. KAŻDY jest porażony ilością ryb w porównaniu z rodzinnym Bugiem, Wieprzem itd. W samym Londynie łowi się pstrągi, brzany, nie mówiąc o kleniach czy innych pospolitych rybach.

 

Da się prowadzić taką gospodarkę wędkarską żeby ryby były. Nawet jak wody nie są do końca czyste. Gdzieś czytałem, że brytyjskie organizacje wędkarskie zbierają z licencji mniej więcej podobną pulę środków jak PZW. Tyle, że tam są one inaczej wydawane. Np zarybia się w ostateczności, a w pierwszym rzędzie chroni i oddtwarza tarliska... Warto poczytać:

http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=10627.0

[lukaszryba]

Tu Panie Joker się zgodzę z Tobą... U nas nie ma żadnego problemu wjechać do potoku koparką, rozkopac pół rzeki, zabić tysiące rybek, usypac na brzegu trochę kamieni, zbudować jakąś zaporę, próg wodny itd. Po wszystkim powiedzieć że to dla ochrony przeciw powodzi, potem wpuścić dla uspokojenia 100kg pstrąga z chodowli i tyle. Nikt nie myśli o tym że przy tym wszystkim tylko się niszczy A korzyści nie ma żadnych. Nie ma tarlisk bo brzegi w betonie i nie ma ryb. Przyroda zawsze sobie poradzi bez człowieka ale człowiek bez przyrody nigdy. Też przykład Dunajca poniżej Czchowa... dzienne wahania wody dochodzące nawet i do metra i tak codziennie i jak takie ryby mają nie zglupiec... może kiedyś przyjdzie się spotkać nad Raba i pogadać

[krzysju]

W sumie ta akcja z opłatą pełną na spinningową Rabę jest OK.

 

Okaże się po sezonie , czy ta akcja( przez zwyżkę opłat) miała na celu uciszenie  grona  niezadowolonych, tam wędkujących poprzez ich zawężenie.

Bo nie wierzę , że ludzi masowo wykupią  pełną opłatę na tą trudną wodę.

 

Widziałem jakiś filmik z targów rękodzieła gdzie panowie z Głowatki  ,coś tam przebąkiwali o tym nowym odcinku nokill i może mają wobec niego jakieś plany.

 

Ja w każdym razie łykam to jako nadzieję ( i opłatę)   , bo to jest mniejszy gnojnik niż Raba poniżej Dobczyc.

[J-O-K-E-R]

A przypadkiem nie jest tak, że tylko odcinek krakowski wymaga opłaty pełnej a tarnowski jest już dostępny zwyczajnie na zasadzie porozumienia miedzyokręgowego, które przecież obowiązuje przy zapłaceniu niepełnej składki...?

[mateusz83]

A przypadkiem nie jest tak, że tylko odcinek krakowski wymaga opłaty pełnej a tarnowski jest już dostępny zwyczajnie na zasadzie porozumie

nia miedzyokręgowego, które przecież obowiązuje przy zapłaceniu niepełnej składki...?

Jutro odpowiem Ci na to pytanie... Choć wątpię by tak było

Z mojego punktu widzenia/łowienia powiem tak, od 5/6 lat opłacam dodatkowo Krk N

ze względu na Stradomkę i Rabę do Gdowa... Cieszyłem się jak głupi do bateryjki na wieść o no killu, że nareszcie miesiarzom się ukruci, radość trwała krótko niestety, jak wyczytałem że chcąc wędkować na rabie do gdowa trzeba mieć pełną opłatę...

Nie wybule prawie 4 stów by wędkować na krótkim odcinku od ujścia stradomki do Gdowa - to jest nielogiczne

A wodę mam prawie pod nosem...

I jeszcze 1 sprawa Stradomka

Piękna rzeka położona w powiecie bocheński a należy do Krk... nigdy tego nie zrozumiem tym bardziej,że Krk ma na nią Wy..Bane za przeproszeniem

Jestem tam często, przez kilka lat ZERO kontroli a klusoli i miesiarzy od groma

 

p.s.

źle zrozumiałem Twoje pytanie, ale posta nie zmieniam

Edytowane 30 Stycznia 2019 przez mati83

[Bolen30]

Albo zle widziałem albo mi sie sniło,ale na odcinku raby ponizej ujscia stradomki opłacajac pełna krakowska moga członkowie pzw Kraków łowic,za porozumieniem z Tarnowem.Jest tam tez nokill ale tam w przeciwienstwie do góry jest dozwolona jedna kotwiczka bezzadziorowa lub hak.

Uwazam ze kasa na owy odcinek od Gdowa do stradomki niczego wielkiego niezmieni jak nikt niebedzie go kontrolował,a same zarybienie pokaze czy ku koncu roku zostana w rzece czy wszystkie znikna ,bo obecnie w minionym sezonie na rabie to czasem nawet króciaka ciezko złowic.I napewno niema ich wielu ale dzien dniu nierówny.Ale napewno niema az tak by mogło by liczyc sie z potencjałem rzeki.A rzeczki typu stradomka harbutówka uwczesna skawinka itp,gdyby choc czasem ktos z panów kontrolujacych tam zawitał budził by respekt chocby chłopców badz miejscowych którzy z nudów badz podczas wagarów ida pobawic sie robaczkiem i pomeczyc pstrazki które gdzieniegdzie sie ostały.Tak czy siak szanujmy sie nad woda i dbajmy o to co tak ciezko przyszło ,,nokill"Ale obawiam sie ze to poczatek złego by niebawem został przekształcony na odcinek tylko muchowy.Wiec puki raba płynie opłacam i pedze spiningowac bo jest jedna wielka niewiadoma i kryje niespodzianki.A puzniej cóz przyjdzie czas na muche.Do zobaczenia nad woda.Niewczesniej niz w maju.

[J-O-K-E-R]

Cytat ze strony PZW Kraków

 

POROZUMIENIE MIĘDZYOKRĘGOWE
Zawarte pomiędzy Okręgiem PZW Kraków a Okręgiem PZW Tarnów
1.Celem porozumienia jest bezpłatne udostępnienie w roku 2019 Członkom umawiających się Okręgów po wniesieniu składek w macierzystym Okręgu tj. składki członkowskiej ogólnokrajowej i składki na ochronę i zagospodarowanie wód macierzystego okręgu następujących odcinków rzek:
Okręg Kraków udostępnia do wędkowania obwód Wisła nr 3, odcinek Wisły od korony stopnia wodnego „Dąbie” do ujścia Raby do Wisły.
Okręg Tarnów udostępnia obwód Wisła nr. 4, odcinek od ujścia Raby do Wisły do mostu drogowego „Górka” na trasie Koszyce – Tarnów.
Okręg Tarnów udostępnia obwód Raba nr. 5, od ujścia Stradomki do Raby do ujścia do Wisły.
2. Na udostępnionych odcinkach obowiązują przepisy macierzystego okręgu.
3. Wędkarze umawiających się Okręgów muszą posiadać przy sobie rejestr połowu dostępny w Biurze Zarządu Okręgu lub do pobrania na stronie internetowej Okręgu.

[Bolen30]

Czyli rejest ze strony pzw Tarnów dobrze rozumiem?I zastanawia mnie fakt czemu Tarnowski odcinek ponizej ujscia Stradomki ma kotwiczke bezzadziorowa dozwolona,a my mamy dwa haki bezzadzioru.Moze to ktos wytłumaczyc czemu taj jest?

[Piotrek_D]

Z duża dozą prawdopodobieństwa odpowiem- uchwałę na zebranie piszą ludzie, nie związek, więc jaką napiszą, taka pewnie jest głosowana, stąd takie różnice.

Podkreślam, że to moje zdanie, nie bywam na zebraniach więc nie wiem jak to się odbywa akurat w PZW.

[Bolen30]

Tak tez o tym myslałem,ale wolałem zapytac ale zebrania wkoncu do czegos słuza.Ktos jutro planuje odwiedzic rabe?