Skocz do zawartości

Raba


JohnnyJohn

Rekomendowane odpowiedzi

Niezgsniam na ptactwo i zwierzeta były od zalania dziejów.Najgorsze jest dwunożne pazerne na mieso ludzkie stworzenie z mocno zakorzenionym w głowie zezarcia co zostanie wyłowione by wczesniej niezostać zauwazonym.Martwi mnie tez fakt ze na górskim odcinku rzeka jest mocno naswietlana przez słońce i wycinane brzegi z resztek drzew dahacych jej cień i schronienie jak ponizej mostu w marszowicach na fajnej miejscówce.Dwie rybki to juz sukces.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem presja wędkarska na odcinku poniżej no - kill jest minimalna. Rzadko kiedy można spotkać wędkarzy. Brzegi tez niespecjalnie wydeptane. 

Dziwne to, bo jeżeli od kilkudziesięciu, no może kilkunastu , lat jest zapaśc, a ciągle rzeka jest zarybiana to powinny być ryby. Co roku wpuszczane są ryby. Jeżeli dajmy na to co rok wpuszczane sa takie palczaki to po 5- latach powinny być już stada dorosłych osobników odbywających tarło na wielu odcinkach rzeki. Te ryby powinny yc potem łowione. Niestety mimo zarybień na przestrzeni lat tych dużych w dużych ilościach ryb nie widać, a to coroczne zarybianie powinno już przynieść efekty. Szczupaki wpuszczone 5-6 lat temu, to powinny być już niezłe kloce. To samo jazie, swinki. Gdzie to jest? 

 

Dzisiaj po południu w sumie zaskoczony byłem widokiem auta nad wodą. Poszedłem w górę. Schodziłem w dół , myślę, zagadam o wyniki. Kiedy podszedłem bliżej , zauważyłem tylko damskie nogi uniesione na tylnej kanapie. Nie przeszkadzałem ...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to jest mega zastanawiające że przy takiej ilości wpuszczanych tam pstrągów jest mega ciężko cos złowić, Raba to mała wąska rzeczka i powinna kipieć od oczek na powierzchni a tak nie jest  :mellow: albo te ryby padają, albo płyną w dół do Wisły albo maja tajna dziurę w zaporze i wpływają do zbiornika  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem wczoraj z dwoma wędkarzami -pełno brań u nich, u mnie na zero.  Chwalili się ,ze jest masa klenia do 35 cm , trochę płoci połowili i dosłownie kilka malutki pstrążków. Po maciorach śladu nie ma -trochę mnie to martwi bo woda się ochłodziła i obawiam się ,ze z tarła nici. Bo zwykle stały w tamtym miejscu przynajmniej tydzień. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zawał tak zwał ale czasem mysle ze skora zapora niszczy rabe od dłuzszego czasu przynajmniej 20lat czy nielepiej było by pomyslec nad ratowaniem mniejszych siurków z pstragami.Które pomimo kłusownictwa maja baze pokarmowa by wykarmic kropki.Ale jak wiemy nikt z kontrolujacych raczej niemiał by ochoty latem przejsć na kontrol po mniejszej rzece pstragowej w totalnej dzungli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem wiem juz do niego napisałem.Moze wkoncu najwyzszy czas zawitać samemu nad raba.Rzeczki u nas tez niesa bez szsns ale presja robaczkarzy jest nagminna pomimo i tak słabego aktualnego rybostanu.Bo skoro jakies pojedyncze ryby sa to woda niejest jeszcze na tyle struta by niemiały prawa bytu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruki sprząta i zarybia Rabę, więc nie ma czasu łowić. ;)

Kormorany, kłusole, wydry i od 2-3 sezonów nurogęsi dbają o to, by ryb nie zostawało zbyt dużo. Niestety, trzeba zapier*lać nad wodą i pilnować, gonić, inaczej lepiej nie będzie.

A na ryby jeździć wtedy kiedy są chmury. ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W razie chęci pomocy gdzie się zjawić i o której?

 

ZARYBIENIE PSTRĄGIEM
Informacja z biura Okręg PZW Kraków :
"Okręg PZW Kraków planuje zarybienie pstrągiem potokowym dwulatkiem na dzień 18.04.2024 obwodu rybackiego Raba nr 4(200 kg). Rozpoczęcie przewiduje się o godz. 11:15 przy "starym" moście w Dobczycach (49°52'58.5"N 20°05'13.6"E).
Materiał zarybieniowy pochodzi z OZ Czatkowice w Krzeszowicach.
Ze względów na warunki pogodowe terminy zarybień mogą się przesunąć, o czym będziemy niezwłocznie informować.
Z uszanowaniem
Łukasz Sroka
Biuro Okręgu PZW Kraków".

 

Ryba będzie dzielona fifty fifty na muchowy i spinningowy.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Wiśle wczoraj nic nie brało to dzisiaj pojechałem na R5. Pogada jak lubię, taka listopadowa. Kast co prawda jakiś taki cherlawy zabrałem, ale jaka rzeka taki kast.... 4 brania, jedna ryba. W listopadzie na W3 łowię ryby w paski, ta była w kropki. A d... Zmarzła mi tak samo. Pz

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...