Poniewaz sezon szczupakowy w Polsce juz tuz tuz, a w innych krajach Europy co niektorzy szczesliwcy juz katuja wode w pogoni za zebaczem, pozwole sobie sprowokowac dyskusje na temat wczesno-wiosennych patentow na szczupaki. Wiem, ze podone tematy juz nie raz przewalaly sie na forum, ale ciagle pojawiaja sie nowi uzytkownicy i nowe sposoby. Najbardziej nurtuje mnie kwestia koloru przynety i prowadzenie. Zatem stonowane szaty podobne do naturalnego pokarmu czy tzw. oczojeby. Delikatne prowadzenie, czy ostra jazda dajmy na to Sliderem?
Ja osobiscie od zeszlego sezonu zaczalem gustowac w ostrych kolorach zarowno jesli chodzi o muchy jak i jerki (ale ze to forum nie muchowe to pomine ten rozdzial) i znowu posluze sie salmowskim przykladem czyli Green Tiger. Okazal sie duzo lepszy niz plotka czy okon. Wczoraj go niestety odstrzelilem po pierwszej rybie. Mialem tylko jeden egzemplaz a na dostawe z Polski bede musial troszke poczekac. Na dnie pudelka wala sie jeszcze RT, dam mu jutro szanse, ale jak do tej pory mnie nie zachwycil - moze to juz delikatne przegiecie i jest zbyt oczojebiacy
No i teraz prowadzenie. Prowadze agresywnie, moze nie tak bardzo jak latem, ale zdecydowanie do przodu. W zimnej, wiosennej wodzie teoretycznie szczupaki sa wolne i grymasne, ale z drugiej strony zakladam, ze agresja rodzi agresje i dlatego to powinno byc skuteczne. Na ten przyklad podam, ze pierwszy szczupak tego sezon polakomil sie na Skinnera 15 prowadzonego w szybkim tempie z podszarpnieciami podczas ktorych przyneta pieknie lusterkuje, a woda wtedy byla jeszcze zimna.
Pytanie
lukomat
Poniewaz sezon szczupakowy w Polsce juz tuz tuz, a w innych krajach Europy co niektorzy szczesliwcy juz katuja wode w pogoni za zebaczem, pozwole sobie sprowokowac dyskusje na temat wczesno-wiosennych patentow na szczupaki. Wiem, ze podone tematy juz nie raz przewalaly sie na forum, ale ciagle pojawiaja sie nowi uzytkownicy i nowe sposoby. Najbardziej nurtuje mnie kwestia koloru przynety i prowadzenie. Zatem stonowane szaty podobne do naturalnego pokarmu czy tzw. oczojeby. Delikatne prowadzenie, czy ostra jazda dajmy na to Sliderem?
Ja osobiscie od zeszlego sezonu zaczalem gustowac w ostrych kolorach zarowno jesli chodzi o muchy jak i jerki (ale ze to forum nie muchowe to pomine ten rozdzial) i znowu posluze sie salmowskim przykladem czyli Green Tiger. Okazal sie duzo lepszy niz plotka czy okon. Wczoraj go niestety odstrzelilem po pierwszej rybie. Mialem tylko jeden egzemplaz a na dostawe z Polski bede musial troszke poczekac. Na dnie pudelka wala sie jeszcze RT, dam mu jutro szanse, ale jak do tej pory mnie nie zachwycil - moze to juz delikatne przegiecie i jest zbyt oczojebiacy
No i teraz prowadzenie. Prowadze agresywnie, moze nie tak bardzo jak latem, ale zdecydowanie do przodu. W zimnej, wiosennej wodzie teoretycznie szczupaki sa wolne i grymasne, ale z drugiej strony zakladam, ze agresja rodzi agresje i dlatego to powinno byc skuteczne. Na ten przyklad podam, ze pierwszy szczupak tego sezon polakomil sie na Skinnera 15 prowadzonego w szybkim tempie z podszarpnieciami podczas ktorych przyneta pieknie lusterkuje, a woda wtedy byla jeszcze zimna.
A jak wy sobie radzicie wiosenna pora???
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
11 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.