Skocz do zawartości

Składki członkowskie 2023


Okonhel

Rekomendowane odpowiedzi

Problemem nie jest wysokość opłaty, tylko fakt, że jakość łowisk nie poprawia się względem jej wzrostu. Co więcej z roku na rok jest coraz gorzej. Osobiście jestem w stanie zapłacić znacznie więcej, ale za jakość, której tutaj nie ma w ogóle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problemem nie jest wysokość opłaty, tylko fakt, że jakość łowisk nie poprawia się względem jej wzrostu. Co więcej z roku na rok jest coraz gorzej. Osobiście jestem w stanie zapłacić znacznie więcej, ale za jakość, której tutaj nie ma w ogóle...

Ale w rok panowania to chyba ciezko zeby szczupaki z 40cm urosly do 120cm :)

 

Zawsze mozna skladki nie placic - kontroli i tak brak. Pzdr

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy legalny dostep do calej wody danego okręgu, przez 365 dni w roku, z nieodpłatną możliwością zabierania ryb ktore aktualnie mozna łowić - czyli za ok 1 zł dzienne, a objęci zniżkami ponizej 1 zł, dzieci do 14 lat gratis nie wyłączajac wedkowania opiekuna...

 

Tak tak....już to słyszałem nasze hobby jest bardzo tanie w porównaniu do innych,ok ale jak bym chciał płacić tą złotówkę dziennie, ale tylko w te dni co jestem na rybach

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy legalny dostep do calej wody danego okręgu, przez 365 dni w roku, z nieodpłatną możliwością zabierania ryb ktore aktualnie mozna łowić - czyli za ok 1 zł dzienne, a objęci zniżkami ponizej 1 zł, dzieci do 14 lat gratis nie wyłączajac wedkowania opiekuna...

W dodatku za tę złotówkę dziennie można sobie legalnie złowić i zworować przez sezon przykładowo ponad trzysta sandaczy i ponad czterysta szczupaków. Złote serce mają ci nasi dobrodzieje działacze. :)  

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pany, ja tu nie pisze o tym co można albo co nie można za zeta dziennie tylko o takim fakcie, że wraz ze wzrostem opłat (!) pogłowie ryb spada (!). I nic się nie zmieni nawet jak będzie 2 tys. bo kasa zostanie przeyebana chyba, że cud się zdarzy, a wraz z nim masa przepisów. Dziękuję. Koniec.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławek, u mnie do jednego zbiornika wpuszczono 600 kg karp(ika). Jak "wejdzie w zanętę", to bierze nawet w locie z opadu. Do końca miesiąca jest jeszcze zakaz zabierania. Zgadnij, kiedy zaczną się narzekania, że "panie, tu nie ma ryb"? Ja obstawiam - powiedzmy - maj przyszłego roku. 

O zabieraniu ryb z wody gdzie jest to zakazane, czy walających się kilkunastokilogramowych amurach na wycieraczce w aucie też mógłbym jeszcze sporo napisać.

 

Ale jest jeszcze stara prywatna glinianka, do której kilku wariatów wpuszcza ryby zakupione za własne pieniądze. O dziwo trafić na fajny okaz karpia nie jest tak trudno. Dlaczego? Rybę zabrać można dwa razy. Pierwszy i ostatni, później robi się to moooocno nieopłacalne.  ;)

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za ten widok nędzy i rozpaczy jeszcze trzeba ich karmić...

 

Nowa władza, nowe stawki. Inflacja

 

Wojtek z ciekawości kogo karmisz?

 

Jak na razie w ciągu 8 miesięcy mojej działalności to dokładam do tego interesu, w domu patrzą na mnie jak na debila, że tracę prywatny czas zamiast mieć wywalone jak co poniektórzy.

Ja wiedziałem na co się decyduje i nie poszedłem tam dla pieniędzy, a dla chęci poprawy sytuacji w naszym regionie, niestety czytając takie wpisy zastanawiam się czy warto.

 

 

Przepraszam wszystkich za uzewnętrznienie się ale musiałem to napisać.

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek wyobraź sobie, że ja też poniekąd dokładam i doskonale wiesz, że wszystkie wpisy krytykujące mierny stan wód nie odnoszą się do osób, które rzeczywiście chcą wprowadzać pozytywne zmiany tym samym poprawiając stan wód, a do tych co to się zasiedzieli kolokwialnie rzecz ujmując.

Podwyżki można uzasadniać na wiele sposobów ... A to inflacja, a to wibor, a to konflikty i tak dalej. Wymieniać można długo.

Tylko nic nie usprawiedliwia podwyżek jeśli totalnie nic się nie zmienia na plus.

Edytowane przez S.N.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek wyobraź sobie, że ja też poniekąd dokładam i doskonale wiesz, że wszystkie wpisy krytykujące mierny stan wód nie odnoszą się do osób, które rzeczywiście chcą wprowadzać pozytywne zmiany tym samym poprawiając stan wód, a do tych co to się zasiedzieli kolokwialnie rzecz ujmując.

Podwyżki można uzasadniać na wiele sposobów ... A to inflacja, a to wibor, a to konflikty i tak dalej. Wymieniać można długo.

Tylko nic nie usprawiedliwia podwyżek jeśli totalnie nic się nie zmienia na plus.

To wskaż jakąkolwiek dziedzinę w naszym życiu, gdzie przy podwyżce coś zmienia się na plus.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wskaż jakąkolwiek dziedzinę w naszym życiu, gdzie przy podwyżce coś zmienia się na plus.

Idąc takim tokiem rozumowania to niechybnie wszystko będzie na wynajem za naprawdę duże pieniądze, a my i nasze dzeci i wnuki nie będziemy mieli totalnie nic do powiedzenia co aktualnie już całkiem fajnie widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idąc takim tokiem rozumowania to niechybnie wszystko będzie na wynajem za naprawdę duże pieniądze, a my i nasze dzeci i wnuki nie będziemy mieli totalnie nic do powiedzenia co aktualnie już całkiem fajnie widać.

Nigdy nic nie mieliśmy do powiedzenia. Tak było, jest i będzie. Co do składek droższych co sezon, to czy one podrożeją o 10, czy o 200zł, to i tak nie wpłynie to na polepszenie naszego rybostanu. Chcesz łowić, nie mylić ze złowieniem, to płać, jak nie chcesz płacić, bo za drogo, to sobie kup szachy i zmień dyscyplinę.  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty piszesz, że nigdy nic nie mieliśmy. Ja uważam, że skoro nie mieliśmy i nie mamy to właśnie trzeba o tym mówić i to głośno aby nasze dzieci nie musiały o to prawo do mówienia walczyć. I dlatego nikt mi nie będzie mówić co mam zrobić. Dotyczy to również hobby i co do ewentualnej zmiany to sam zadecuję czy coś należy zmieniać.

Koniec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek wyobraź sobie, że ja też poniekąd dokładam i doskonale wiesz, że wszystkie wpisy krytykujące mierny stan wód nie odnoszą się do osób, które rzeczywiście chcą wprowadzać pozytywne zmiany tym samym poprawiając stan wód, a do tych co to się zasiedzieli kolokwialnie rzecz ujmując.

Podwyżki można uzasadniać na wiele sposobów ... A to inflacja, a to wibor, a to konflikty i tak dalej. Wymieniać można długo.

Tylko nic nie usprawiedliwia podwyżek jeśli totalnie nic się nie zmienia na plus.

 

Sławek czy możesz podeprzeć dowodem swoje słowa na temat że "totalnie nic się nie zmienia na plus."

 

Przecież nawet jedna zmiana obali takie stwierdzenie ja mam taki przykład na plus, że w 2023 w kilku miejscach w OM nie będzie rybaka albo że na wniosek wędkarzy będą miejsca ze zwiększoną ochroną ryb.

To tylko przykład ale działań przybywa, tylko nie są tak zauważalne jak podwyżka.

 

P.S. Biorąc pod uwagę koszty jakie nam szykuje państwo za dzierżawy, to podwyżka  jaką mamy w OM jest dużo poniżej tego co powinno być. Staraliśmy się jak najmniej obciążać naszych członków, szukaliśmy oszczędności w każdej możliwej dziedzinie żeby nie podnieść mocno składek.

 

P.S.2. Podwyżka jaką mamy na składce podstawowej bez wód górskich jest podwyżką w wysokości średniej wartości woblera biorąc pod uwagę, że woblery są od kilkunastu złotych do grubo ponad 100zł  

Edytowane przez Piotrek Milupa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty piszesz, że nigdy nic nie mieliśmy. Ja uważam, że skoro nie mieliśmy i nie mamy to właśnie trzeba o tym mówić i to głośno aby nasze dzieci nie musiały o to prawo do mówienia walczyć. I dlatego nikt mi nie będzie mówić co mam zrobić. Dotyczy to również hobby i co do ewentualnej zmiany to sam zadecuję czy coś należy zmieniać.

Koniec.

Komu i co chcesz mówić?  A odnośnie hobby tylko potem nie płacz, że składki są drogie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nic nie mieliśmy do powiedzenia. Tak było, jest i będzie. Co do składek droższych co sezon, to czy one podrożeją o 10, czy o 200zł, to i tak nie wpłynie to na polepszenie naszego rybostanu. Chcesz łowić, nie mylić ze złowieniem, to płać, jak nie chcesz płacić, bo za drogo, to sobie kup szachy i zmień dyscyplinę.  :)

 

Artek, też myślałem że nie mam nic do powiedzenia ale zmieniłem zdanie i staram się jednak mieć coś do powiedzenia.

Łatwo nie jest ale uważam że jeżeli wszyscy się nie weźmiemy to nigdy się sytuacja nie zmieni, bo tylko procent tych chętnych nie wystarczy. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artek, też myślałem że nie mam nic do powiedzenia ale zmieniłem zdanie i staram się jednak mieć coś do powiedzenia.

Łatwo nie jest ale uważam że jeżeli wszyscy się nie weźmiemy to nigdy się sytuacja nie zmieni, bo tylko procent tych chętnych nie wystarczy. 

Wyjątki pewnie są, jak u Ciebie, ale to nikły %. Zobacz co się porobiło w moim Okręgu Nadnoteckim. Cały zarząd podał się do dymisji, nie ma komu gęby otworzyć, nie ma kto zarządzać, nawet uchwał podpisać. Ponoć wprowadzili zarząd komisaryczny. A niedawno ten okręg uchodził za jeden z wzorowych w kraju z wodami górskimi szczególnie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrek może wyrazilem się zbyt dosadnie, ale jak widać po wypowiedzi @Artur trochę to potwierdza lecz ja nie o tym więc jeszcze dwa zdania tytułem wyjaśnienia.

Chciałem napisać, że zmiany jeśli takowe się dzieją, a jak piszesz dzieją się nie są zbyt dobrze widoczne. Może powinno się o nich więcej pisać np. w mediach społecznościowych czy tu na forum. Bardzo się cieszę, że nie będzie rybaka tu i tam. Bardzo się cieszę, że niektóre miejsca będą bardziej chronione. Tylko troszkę mało takich działań na malutkich rzeczkach jak np. Jeziorka. Wczoraj pochodziłem sobie trochę i jak co roku to samo. W ręku robakówka, a z lewej i prawej dwie żywcówki ... A chyba mogłoby psr zajrzeć na takie peryferia ze 2 czy 3 razy w miesiącu.

Trzymam kciuki i życzę powodzenia we wprowadzaniu zmian bo bez nich (nie) równia pochyła.

Edytowane przez S.N.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brak rybaka - a co w tym jest dobrego? Co to niby ma zmienić, w jaki niby sposób fatalną rzeczywistość odczaruje? My automatycznie staniemy się lepsi, bardziej przewidujący albo dalekowzroczni? Brak rybaka - czyli konkurencji, wyzwoli to z nas - czyli z niczego, wolę samoograniczenia? Wolne żarty!!

Jaja sobie robicie  :)

 

Panowie, ten odlotowy stan umysłu jest znany od dawien dawna, a w socjologii nazywa się to zjawisko "przekleństwem wspólnego pastwiska". Rybacy są jak do tej pory jedną jedyną grupą której los jest zależny od stanu zasobów. Nie pojadą se do Skandynawii albo Malediwy, tak jak wędkarski świat! Wszystkie regulacje od wieków zwyczajowo leżały w rękach rybaków, oparte były o tradycyjny system ograniczeń, o sprawdzone zasady gospodarowania i zarządzania.  I nie bierzmy za standard zapaści za czasów balcerowiczowskich reform , bo to była ostentacyjna patologia gospodarcza..

Wędkarski świat nie ma wypracowanych absolutnie żadnych zasad ani liczącej się strategii.. prócz oczywiście wrzeszczenia no pasaran,, na tym wspólnym pastwisku  :) Nawet własnego koła nie potraficie utrzymać przy życiu  :D   

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek z ciekawości kogo karmisz?

 

Jak na razie w ciągu 8 miesięcy mojej działalności to dokładam do tego interesu, w domu patrzą na mnie jak na debila, że tracę prywatny czas zamiast mieć wywalone jak co poniektórzy.

Ja wiedziałem na co się decyduje i nie poszedłem tam dla pieniędzy, a dla chęci poprawy sytuacji w naszym regionie, niestety czytając takie wpisy zastanawiam się czy warto.

 

 

Przepraszam wszystkich za uzewnętrznienie się ale musiałem to napisać.

Mam na myśli Polski Związek Wędkarski jako instytucję. Nie odbieraj tego co napisałem personalnie.

 

To, czy w związku z zaangażowaniem się w działalność na rzecz OM PZW alokujesz swój prywatny czas i środki to odrębny temat. W takie osoby i ich działania powinniśmy inwestować. Nawet gdybym miał płacić 200% więcej od osób, które są zaangażowane.

 

Zdaję sobie również sprawę, że trudno oczekiwać cudów po pierwszym roku działalności, ale myślę, że bez rewolucji będzie trudno osiągnąć wymierny wynik, których beneficjentem będą jeszcze moje czy Wasze dzieci.

 

Pozdrawiam

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławek czy możesz podeprzeć dowodem swoje słowa na temat że "totalnie nic się nie zmienia na plus."

 

Przecież nawet jedna zmiana obali takie stwierdzenie ja mam taki przykład na plus, że w 2023 w kilku miejscach w OM nie będzie rybaka albo że na wniosek wędkarzy będą miejsca ze zwiększoną ochroną ryb.

To tylko przykład ale działań przybywa, tylko nie są tak zauważalne jak podwyżka.

 

P.S. Biorąc pod uwagę koszty jakie nam szykuje państwo za dzierżawy, to podwyżka  jaką mamy w OM jest dużo poniżej tego co powinno być. Staraliśmy się jak najmniej obciążać naszych członków, szukaliśmy oszczędności w każdej możliwej dziedzinie żeby nie podnieść mocno składek.

 

P.S.2. Podwyżka jaką mamy na składce podstawowej bez wód górskich jest podwyżką w wysokości średniej wartości woblera biorąc pod uwagę, że woblery są od kilkunastu złotych do grubo ponad 100zł  

W ramach zmian na plus udało się Wam (Zarządowi) podjąć rozmowy w zakresie porozumień o udostępnieniu wód z sąsiednimi okręgami? Jakiekolwiek porozumienie pr pomogłoby okręgowi w kwestii podwyżek..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ramach zmian na plus udało się Wam (Zarządowi) podjąć rozmowy w zakresie porozumień o udostępnieniu wód z sąsiednimi okręgami? Jakiekolwiek porozumienie pr pomogłoby okręgowi w kwestii podwyżek..

Wiesz co dają porozumienia? To że dwunożne kormorany poruszające się autami wyj..ią ryby w sąsiednim okręgu płacąc tylko 20-40zł dopłaty z porozumienia.

Porozumienia to jest totalna głupota. Masz ochotę łowić w innym okręgu? Kup dobówkę lub płać całość. Wtedy przyniesie to

efekty.

Na naszym przykładzie dwa lata zajęło wytrzepanie wędkarzom z Okręgu Piotrkowskiego naszej zaporówki. Wytłukli Sulejów i naszą zaporówkę też i tylko z tego tytułu że poprzedni ZO szukał poparcia i podpisał porozumienie za 20zł dopłaty.

Teraz już nie przyjeżdzają bo już nie ma po co.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...